50 lat „Granicy wzrostu”

Katastrofy humanitarne (w tym wojny i konflikty w zasobach), naturalne, klimatyczne i przemysłowe (z wyjątkiem energii jądrowej lub ropy naftowej forum paliw kopalnych i jądrowych). Zanieczyszczenie morza i oceanów.
Ahmed
Econologue ekspertem
Econologue ekspertem
Wiadomości: 12307
Rejestracja: 25/02/08, 18:54
Lokalizacja: Burgundia
x 2968

Re: 50 lat „Granice wzrostu”




przez Ahmed » 03/09/22, 19:58

Zewnętrzne granice, jak jasno określiłeś, to te, które natura narzuca systemowi, który w coraz szybszym tempie je trwoni. Ograniczenia wewnętrzne są rzeczywiście immanentne w funkcjonowaniu tego systemu, który jest skazany na zawsze zmniejszanie udziału pracy, która wytwarza wartość*, jednocześnie wznosząc pracę jako swoją pryncypialną podstawę. Obecnie to wartość, która ma być tworzona w bardziej niż hipotetycznej przyszłości, pozwala nam się utrzymać, ale ten „nieortodoksyjny układ”, jak mówisz, tylko przesuwa sprzeczność na wyższy poziom…

* Wiedza, że ​​nie każda praca tworzy wartość, nawet jeśli jest użyteczna, a nawet niezbędna do zarządzania systemem (jest to kategoria rozwijająca się).
1 x
- Przede wszystkim nie wierz w to, co ci mówię.
humus
Econologue ekspertem
Econologue ekspertem
Wiadomości: 1951
Rejestracja: 20/12/20, 09:55
x 687

Re: 50 lat „Granice wzrostu”




przez humus » 04/09/22, 07:43

Ahmed napisał:Zewnętrzne granice, jak jasno określiłeś, to te, które natura narzuca systemowi, który w coraz szybszym tempie je trwoni. Ograniczenia wewnętrzne są rzeczywiście immanentne w funkcjonowaniu tego systemu, który jest skazany na zawsze zmniejszanie udziału pracy, która wytwarza wartość*, jednocześnie wznosząc pracę jako swoją pryncypialną podstawę. Obecnie to wartość, która ma być tworzona w bardziej niż hipotetycznej przyszłości, pozwala nam się utrzymać, ale ten „nieortodoksyjny układ”, jak mówisz, tylko przesuwa sprzeczność na wyższy poziom…

* Wiedza, że ​​nie każda praca tworzy wartość, nawet jeśli jest użyteczna, a nawet niezbędna do zarządzania systemem (jest to kategoria rozwijająca się).

To, co opisujesz, to model BAU i BAU2. Nawet jeśli kapitalizm nie jest jawnie zakodowany w świecie3, to implicite wynika to z wyborów scenariuszy, a tym samym wyborów parametrów.
Oprócz BAU istniały scenariusze zrównoważonego świata (bez wzrostu), które pośrednio odsuwały kapitalizm na boczny tor.
World3 nie mówi, że graj w politykę! : Lol: domyślnie to robi.
0 x
Ahmed
Econologue ekspertem
Econologue ekspertem
Wiadomości: 12307
Rejestracja: 25/02/08, 18:54
Lokalizacja: Burgundia
x 2968

Re: 50 lat „Granice wzrostu”




przez Ahmed » 04/09/22, 11:34

To jest absolutnie poprawne, nigdy nie przewiduje się rozwiązań poza systemem, podczas gdy problem est system! Trudność polega na tym, aby przejść od tego systemu do czegoś innego, gdy mimo braku woli politycznej ten świat jest drobiazgowo przygotowany do funkcjonowania według tego upadającego modelu…
Ostatecznie zadecydują niestety wydarzenia, ale pozostaną, mam nadzieję, pewne szczeliny w pojawieniu się nowych nasion.
0 x
- Przede wszystkim nie wierz w to, co ci mówię.
humus
Econologue ekspertem
Econologue ekspertem
Wiadomości: 1951
Rejestracja: 20/12/20, 09:55
x 687

Re: 50 lat „Granice wzrostu”




przez humus » 08/09/22, 07:07

To wystarczy, aby wypełnić luki ołowiem. : Mrgreen:
"Jesteśmy zmęczeni permanentną apokalipsą", nie con! : Mrgreen:
To przede wszystkim położyć pod dywan, że nie robimy absolutnie nic lub prawie nic, aby uniknąć tej apokalipsy.
Życie z „musi być wzrost” i „wzrost prowadzi do apokalipsy” jest rzeczywiście męczące, jak każdy konflikt…

Z mojego punktu widzenia manipulacja strachem to gratka dla tych, którzy mają dużo do stracenia, jeśli świat naprawdę się zmieni, aby uniknąć tej apokalipsy.
Z punktu widzenia manipulatorów przez strach: „Musimy uniknąć apokalipsy, ale nie zmieniając niczego w systemie, który prowadzi do apokalipsy”, bo to trzyma ich na czele władzy, finansowej czy politycznej.

Z tej sekwencji
0 x
humus
Econologue ekspertem
Econologue ekspertem
Wiadomości: 1951
Rejestracja: 20/12/20, 09:55
x 687

Re: 50 lat „Granice wzrostu”




przez humus » 30/09/22, 09:06

Podczas gdy niektórzy bawią się w wojnę tylko po to, by się zabawić lub nadmuchać swoje już chore ego (z definicji) : Mrgreen: ), są to wartości niematerialne, które o nas nie zapominają i które niestety wymykają się wszelkiej rozrywce.

W kierunku niemożliwego przejścia energetycznego


Zwolnij lub zgiń: jak wyglądałoby społeczeństwo postwzrostowe? z Timotee Parrique
„...Dlaczego mamy gospodarkę zorganizowaną wokół produkcji wykładniczej? To nie ma sensu”
Tłumaczę, dlaczego mamy gospodarkę kapitalistyczną? to nie ma sensu.
0 x

 


  • Podobne tematy
    odpowiedzi
    widoki
    Ostatni post

Powrót do "katastrofy humanitarne, naturalne, klimatyczny i przemysłowych"

Kto jest online?

Użytkownicy przeglądający to forum : Brak zarejestrowanych użytkowników i gości 131