Czy zrównoważony rozwój jest niezgodny ze wzrostem?
- Obamot
- Econologue ekspertem
- Wiadomości: 28725
- Rejestracja: 22/08/09, 22:38
- Lokalizacja: regio genevesis
- x 5538
Oulaaaah, ale czy niektórzy z Was o tym nie wiedzieli? Janic ma rację, minęło dużo czasu, odkąd na świecie było tylko dwóch lub trzech producentów wielu rzeczy!
Nie potrafię wymienić marek, ale wiem na przykład, że są producenci sprzętu AGD, których można policzyć na palcach jednej ręki i którzy są wyspecjalizowani, ale produkują dla niemal wszystkich pozostałych, według konkretnych specyfikacji. Kilka rzadkich marek produkuje żelazka prawie WSZYSTKICH marek, jedna lub dwie inne produkują pralki do wszystkich, trochę mniej do lodówek (choć...) to samo do pieców i tak dalej! Spójrzmy na przykład na to, co stało się z panelami z płaskim ekranem, gdzie konsorcjum Samsung-Sony + LG (S-LCD wprowadzone na rynek w latach 2003-2004 z pamięci) produkuje prawie 40% wszystkich ekranów na świecie.
Jeśli chodzi o zdjęcia, Sony produkuje ponad 56% czujników CCD i ponad 33% CMOS, które można znaleźć w aparatach fotograficznych lub wideo, a nawet w telefonach komórkowych:
więc niezależnie od marki aparatu, masz prawie jedną do dwóch szans, że jest on wyposażony na przykład w matrycę Sony.
I tak dalej... Również w przemyśle samochodowym istnieją niezliczone sojusze w zakresie produkcji wspólnych silników, kadłubów minivanów i czegokolwiek innego! Weźmy pod uwagę także producentów sprzętu... Największa koncentracja dotyczy chipów komputerowych, kilka lat temu Motorola produkowała chipy Power-PC dla Apple, od tego czasu firma Apple przeszła na Intela... Teraz jest ich tylko 2 lub 3. ..maksymalnie 4...
W pewnym momencie było jeszcze wielu producentów grawerów, płyt CD, DVD itp. Ale dzisiaj ilu ich pozostało? Dokąd poszli na tym rynku liderzy ery Plextora? Firma? Yamaha? itp...
Z drugiej strony pojawiły się pierwsze ceny tamtych czasów, nieznani ludzie, którzy dziś stali się jednymi z liderów (no normalnie produkowali już wtedy dla wszystkich...) jak Liteon, Benq czy LG...
Nie potrafię wymienić marek, ale wiem na przykład, że są producenci sprzętu AGD, których można policzyć na palcach jednej ręki i którzy są wyspecjalizowani, ale produkują dla niemal wszystkich pozostałych, według konkretnych specyfikacji. Kilka rzadkich marek produkuje żelazka prawie WSZYSTKICH marek, jedna lub dwie inne produkują pralki do wszystkich, trochę mniej do lodówek (choć...) to samo do pieców i tak dalej! Spójrzmy na przykład na to, co stało się z panelami z płaskim ekranem, gdzie konsorcjum Samsung-Sony + LG (S-LCD wprowadzone na rynek w latach 2003-2004 z pamięci) produkuje prawie 40% wszystkich ekranów na świecie.
Jeśli chodzi o zdjęcia, Sony produkuje ponad 56% czujników CCD i ponad 33% CMOS, które można znaleźć w aparatach fotograficznych lub wideo, a nawet w telefonach komórkowych:
więc niezależnie od marki aparatu, masz prawie jedną do dwóch szans, że jest on wyposażony na przykład w matrycę Sony.
I tak dalej... Również w przemyśle samochodowym istnieją niezliczone sojusze w zakresie produkcji wspólnych silników, kadłubów minivanów i czegokolwiek innego! Weźmy pod uwagę także producentów sprzętu... Największa koncentracja dotyczy chipów komputerowych, kilka lat temu Motorola produkowała chipy Power-PC dla Apple, od tego czasu firma Apple przeszła na Intela... Teraz jest ich tylko 2 lub 3. ..maksymalnie 4...
W pewnym momencie było jeszcze wielu producentów grawerów, płyt CD, DVD itp. Ale dzisiaj ilu ich pozostało? Dokąd poszli na tym rynku liderzy ery Plextora? Firma? Yamaha? itp...
Z drugiej strony pojawiły się pierwsze ceny tamtych czasów, nieznani ludzie, którzy dziś stali się jednymi z liderów (no normalnie produkowali już wtedy dla wszystkich...) jak Liteon, Benq czy LG...
0 x
Ahmed napisał:„...badanie fikcyjnej rzeczy, aby sprawdzić, czy może zadziałać”, tak, hipoteza…
Przestudiuj/zobacz, czy jest lepiej, a nawet mniej źle, ale utopia z definicji „nie działa”.
W pewnym sensie to właśnie trwała niezdolność systemu do osiągnięcia swoich celów stanowi podstawę jego legitymizacji do prowadzenia badań: wszak klasyczna figura teleologii religijnej!
+1; Trudno to lepiej ująć!!!
0 x
Powodem jest szaleństwo najsilniejsze. Powodem mniej silne, że to szaleństwo.
[Eugène Ionesco]
http://www.editions-harmattan.fr/index. ... te&no=4132
[Eugène Ionesco]
http://www.editions-harmattan.fr/index. ... te&no=4132
Wracając do tej techniki, gazeta Le Temps z 8.10.12 opublikowała dobry artykuł na temat planowanego starzenia się:
„Te fortele mające na celu zwiększenie konsumpcji”
http://www.letemps.ch/Facet/print/Uuid/ ... nsommation
dostęp wydaje się ograniczony: aby przeczytać, musisz się zarejestrować, ale przesłano mi fragmenty:
„La Bonne Combine to francuskojęzyczna firma referencyjna zajmująca się naprawą urządzeń AGD. „Spójrz na ten moduł” – mówi Felice Suglia, przynosząc płytkę drukowaną. „To serce telewizora. „Rozpraszacz ciepła połączony z tranzystorami. Kondensatory to ciepło wrażliwe. Po co Samsung je tu umieścił, skoro na drugim końcu modułu jest miejsce?” – pyta serwisant.
Spójrz na najnowsze pralki: ślady zaciskają łożyska w wannie. To sprawia, że wymiana tych łożysk, gdy są zużyte, jest prawie niemożliwa, biorąc pod uwagę koszt nowego zbiornika.
Nagle urządzenia stają się coraz trudniejsze do naprawy. „Kilka lat temu potrafiliśmy naprawić 8 na 10 urządzeń małego i dużego AGD. Teraz jest to 7 na 10. W przypadku elektroniki wskaźnik jest jeszcze niższy – kontynuuje Christophe Inaebnit. Niektóre urządzenia są zaprojektowane w bardzo zaskakujący sposób.” Zapytany o swoje telewizory Samsung broni się: „Nasz dział badawczo-rozwojowy dba o to, aby komponenty zostały umieszczone w najlepszym miejscu na ograniczonej przestrzeni telewizora” – mówi rzecznik.
Ponadto menadżer La Bonne Combine pokazuje wypatroszonego iPada. „Apple używa taśmy dwustronnej o wytrzymałości, jakiej nigdy wcześniej nie widzieliśmy. Aby uzyskać dostęp do elementów elektronicznych, taśmę należy odkleić za pomocą opalarki. Przy najmniejszym błędzie obsługi tablet ulega zniszczeniu” – ostrzega menadżer.
To proste pytanie dołącza do rosnącego potoku pytań o niezawodność urządzeń.
"Najbardziej ekstremalną formą planowanego starzenia się jest sytuacja, gdy producent bardzo precyzyjnie planuje żywotność swoich urządzeń. Systemów multimedialnych i komunikacyjnych oraz wykładowca na EPFL. Niektórzy producenci kart pamięci do aparatów fotograficznych czy telefonów ograniczają liczbę możliwych nagrań. Poza określonego limitu, karta staje się bezużyteczna.To samo dotyczy drukarek, z których niektóre są zaprogramowane tak, aby zawieszały się po określonej liczbie wydruków.
„Te fortele mające na celu zwiększenie konsumpcji”
http://www.letemps.ch/Facet/print/Uuid/ ... nsommation
dostęp wydaje się ograniczony: aby przeczytać, musisz się zarejestrować, ale przesłano mi fragmenty:
„La Bonne Combine to francuskojęzyczna firma referencyjna zajmująca się naprawą urządzeń AGD. „Spójrz na ten moduł” – mówi Felice Suglia, przynosząc płytkę drukowaną. „To serce telewizora. „Rozpraszacz ciepła połączony z tranzystorami. Kondensatory to ciepło wrażliwe. Po co Samsung je tu umieścił, skoro na drugim końcu modułu jest miejsce?” – pyta serwisant.
Spójrz na najnowsze pralki: ślady zaciskają łożyska w wannie. To sprawia, że wymiana tych łożysk, gdy są zużyte, jest prawie niemożliwa, biorąc pod uwagę koszt nowego zbiornika.
Nagle urządzenia stają się coraz trudniejsze do naprawy. „Kilka lat temu potrafiliśmy naprawić 8 na 10 urządzeń małego i dużego AGD. Teraz jest to 7 na 10. W przypadku elektroniki wskaźnik jest jeszcze niższy – kontynuuje Christophe Inaebnit. Niektóre urządzenia są zaprojektowane w bardzo zaskakujący sposób.” Zapytany o swoje telewizory Samsung broni się: „Nasz dział badawczo-rozwojowy dba o to, aby komponenty zostały umieszczone w najlepszym miejscu na ograniczonej przestrzeni telewizora” – mówi rzecznik.
Ponadto menadżer La Bonne Combine pokazuje wypatroszonego iPada. „Apple używa taśmy dwustronnej o wytrzymałości, jakiej nigdy wcześniej nie widzieliśmy. Aby uzyskać dostęp do elementów elektronicznych, taśmę należy odkleić za pomocą opalarki. Przy najmniejszym błędzie obsługi tablet ulega zniszczeniu” – ostrzega menadżer.
To proste pytanie dołącza do rosnącego potoku pytań o niezawodność urządzeń.
"Najbardziej ekstremalną formą planowanego starzenia się jest sytuacja, gdy producent bardzo precyzyjnie planuje żywotność swoich urządzeń. Systemów multimedialnych i komunikacyjnych oraz wykładowca na EPFL. Niektórzy producenci kart pamięci do aparatów fotograficznych czy telefonów ograniczają liczbę możliwych nagrań. Poza określonego limitu, karta staje się bezużyteczna.To samo dotyczy drukarek, z których niektóre są zaprogramowane tak, aby zawieszały się po określonej liczbie wydruków.
0 x
-
- Econologue ekspertem
- Wiadomości: 12308
- Rejestracja: 25/02/08, 18:54
- Lokalizacja: Burgundia
- x 2970
Planowane starzenie się jest faktem ustalonym; Trudność dla producentów nie polega już tak bardzo na skróceniu żywotności swoich produktów, ile na zapewnieniu, aby pomimo kruchości urządzenia mogły przekroczyć okres obowiązywania gwarancji.
Stosuje się różne techniki, aby to osiągnąć, np. Na płaskich ekranach kondensatory zasilacza byłyby, (z tego, czego dowiedziałem się od mechanika-amatora, który wykorzystuje to nastawienie do „reanimacji” ekranów wrzucanych do centrum recyklingu; czy ktoś może potwierdzić?) Specjalnie skonfigurowane do tego celu.
Jeśli chodzi o możliwość naprawy, coraz bardziej zaawansowana integracja elementów elektronicznych w obwodach drukowanych uniemożliwia wymianę wadliwego elementu (elementy są zbyt małe i zbyt blisko siebie, zbyt krótkie nóżki łączące, ścieżki obwodu zbyt cienkie).
Stosuje się różne techniki, aby to osiągnąć, np. Na płaskich ekranach kondensatory zasilacza byłyby, (z tego, czego dowiedziałem się od mechanika-amatora, który wykorzystuje to nastawienie do „reanimacji” ekranów wrzucanych do centrum recyklingu; czy ktoś może potwierdzić?) Specjalnie skonfigurowane do tego celu.
Jeśli chodzi o możliwość naprawy, coraz bardziej zaawansowana integracja elementów elektronicznych w obwodach drukowanych uniemożliwia wymianę wadliwego elementu (elementy są zbyt małe i zbyt blisko siebie, zbyt krótkie nóżki łączące, ścieżki obwodu zbyt cienkie).
0 x
- Przede wszystkim nie wierz w to, co ci mówię.
-
- Econologue ekspertem
- Wiadomości: 4075
- Rejestracja: 12/01/07, 08:18
- x 4
Ale tak, to wszystko prawda i jeśli chodzi o Europę, głównym winowajcą jest Unia Europejska i... jest ona z jej strony pożądana.
Dla przypomnienia tworzy prawa z gwiazdkami dotyczące zużycia energii elektrycznej, ale nie trwałości.
Musimy produkować, sprzedawać, ale ograniczać zużycie energii elektrycznej...
I... nasze elektrownie nuklearne są drogie i niebezpieczne...
Ups, pada śnieg
Cóż, wracając do naszych strzyżonych owiec, Unia Europejska jest na pensji przemysłowców, a to niedobrze.
Dla przypomnienia tworzy prawa z gwiazdkami dotyczące zużycia energii elektrycznej, ale nie trwałości.
Musimy produkować, sprzedawać, ale ograniczać zużycie energii elektrycznej...
I... nasze elektrownie nuklearne są drogie i niebezpieczne...
Ups, pada śnieg
Cóż, wracając do naszych strzyżonych owiec, Unia Europejska jest na pensji przemysłowców, a to niedobrze.
0 x
Człowiek jest z natury zwierzęciem politycznym (Arystoteles)
Witam,
Kiedy osobiście, jeśli mam kilka urządzeń, takich jak tostery, które pierdzą z rzędu, cóż, nie jem już tostów! Szkoda producenta
Moja pralka to podstawowy front na trzy przyciski, taki, jaki występuje u kilku marek, rozebrałem dwie różne marki, żeby zrobić obecną, która działa już kilka lat (oczywiście pralki trzeba zakazać). ekran, zmienna pojemność i inne, są synonimem kłopotów w krótkim czasie). Jedynym działem, w którym podaję cenę, są narzędzia; dolna półka to naprawdę badziewie, a marka, która chce sprzedawać profesjonalistom, jest zainteresowana zapewnieniem jakości
A+
Kiedy osobiście, jeśli mam kilka urządzeń, takich jak tostery, które pierdzą z rzędu, cóż, nie jem już tostów! Szkoda producenta
Moja pralka to podstawowy front na trzy przyciski, taki, jaki występuje u kilku marek, rozebrałem dwie różne marki, żeby zrobić obecną, która działa już kilka lat (oczywiście pralki trzeba zakazać). ekran, zmienna pojemność i inne, są synonimem kłopotów w krótkim czasie). Jedynym działem, w którym podaję cenę, są narzędzia; dolna półka to naprawdę badziewie, a marka, która chce sprzedawać profesjonalistom, jest zainteresowana zapewnieniem jakości
A+
0 x
Myślę, że to nie jest właściwe pytanie! Rozwój nie jest celem! Nawet pełnego zatrudnienia!
Pamiętaj Coluche: „Praca? Daj im pieniądze, a będą szczęśliwi!”.
Zasadniczo człowiek potrzebuje zaspokojenia swoich potrzeb (z hierarchią tych potrzeb: żywność, zdrowie, mieszkanie/ogrzewanie itp.).
Wyobraź sobie, że wszystko jest zrobotyzowane: wszyscy byliby bezrobotni…
Poza tym bezczynność byłaby bardziej odpowiednim określeniem...
Co nie znaczy, że nic byśmy nie robili: mielibyśmy aktywne „wypoczynki”, z których część (majsterkowanie, ogrodnictwo itp.) jest podobna do zajęć zarobkowych niektórych!
Wracając do pytania: jeśli jesteśmy w stanie w ciągu 5 godzin wyprodukować maszynę, która zaspokoi moje potrzeby na całe życie, zamiast produkować w 3 godziny maszynę, która wystarczy na mniej niż 10 lat, spowodowałoby to bezczynność, c jest włączone. Ale jakie szczęście!!!
Po prostu zauważmy, że jest postęp (porównaj pierwszą pralkę mojej mamy 1 lat temu z tą dzisiejszą)... Zatem nadal byłoby co produkować lub „reprodukować”...
Na koniec zauważcie, że niektórzy są „uzależnieni”: wyjaśnijcie mi zdecydowany postęp, który uzasadnia wymianę Iphone 4 na Iphone 5 po cenie złota????
Zatem proste pytanie szybko staje się skomplikowane i rozumiemy, że „liderzy” (Europa, WTO, ale także firmy) nadal mają przed sobą świetlaną przyszłość!
O planowanym starzeniu się: kto widział tę reklamę nowej Hondy Civic z gwarancją 1 miliona km??? : http://www.honda.fr/car/content/index.f ... tAodc2IAaw
(no ponad 10 lat; to 100 000 km rocznie przez 10 lat; nie licząc profesjonalistów - to niewiele osób! Rozsądnie byłoby kupić go na współwłasności, żeby cały czas jechał...)
Pamiętaj Coluche: „Praca? Daj im pieniądze, a będą szczęśliwi!”.
Zasadniczo człowiek potrzebuje zaspokojenia swoich potrzeb (z hierarchią tych potrzeb: żywność, zdrowie, mieszkanie/ogrzewanie itp.).
Wyobraź sobie, że wszystko jest zrobotyzowane: wszyscy byliby bezrobotni…
Poza tym bezczynność byłaby bardziej odpowiednim określeniem...
Co nie znaczy, że nic byśmy nie robili: mielibyśmy aktywne „wypoczynki”, z których część (majsterkowanie, ogrodnictwo itp.) jest podobna do zajęć zarobkowych niektórych!
Wracając do pytania: jeśli jesteśmy w stanie w ciągu 5 godzin wyprodukować maszynę, która zaspokoi moje potrzeby na całe życie, zamiast produkować w 3 godziny maszynę, która wystarczy na mniej niż 10 lat, spowodowałoby to bezczynność, c jest włączone. Ale jakie szczęście!!!
Po prostu zauważmy, że jest postęp (porównaj pierwszą pralkę mojej mamy 1 lat temu z tą dzisiejszą)... Zatem nadal byłoby co produkować lub „reprodukować”...
Na koniec zauważcie, że niektórzy są „uzależnieni”: wyjaśnijcie mi zdecydowany postęp, który uzasadnia wymianę Iphone 4 na Iphone 5 po cenie złota????
Zatem proste pytanie szybko staje się skomplikowane i rozumiemy, że „liderzy” (Europa, WTO, ale także firmy) nadal mają przed sobą świetlaną przyszłość!
O planowanym starzeniu się: kto widział tę reklamę nowej Hondy Civic z gwarancją 1 miliona km??? : http://www.honda.fr/car/content/index.f ... tAodc2IAaw
(no ponad 10 lat; to 100 000 km rocznie przez 10 lat; nie licząc profesjonalistów - to niewiele osób! Rozsądnie byłoby kupić go na współwłasności, żeby cały czas jechał...)
0 x
- słoń
- Econologue ekspertem
- Wiadomości: 6646
- Rejestracja: 28/07/06, 21:25
- Lokalizacja: Charleroi, centrum świata ....
- x 7
Wzrost będzie nadal istniał: nic nie jest wieczne, a liczba ludzi na ziemi stale rośnie, powstają firmy, zakładane są gospodarstwa domowe itp.
Trzeba powiedzieć: weźmy krzesło biurowe wyprodukowane w Chinach:
zmiana grubości stali kosztowałaby 2 lub 3 euro, bez znaczącego wzrostu kosztów pracy.
Firma nadal by sprzedawała i kradłaby klientów konkurencji, bo jej M/O jest tanie.
(Siedzę na krześle biurowym uratowanym ze złomowiska w 1986 r., to samo z moimi skrzynkami na listy (Leitz) i moim metalowym biurkiem: garnek szarości, garnek żółci i chmielu. Biorąc pod uwagę styl, myślę, że pochodzi z lat 50-tych)
Z drugiej strony trzeba przyznać, że drukarka za 100 bieżących euro, to jednak coś innego niż moja Tandy ze stokrotką z 1986 r. (20 kilo, 2500 euro)
Trzeba powiedzieć: weźmy krzesło biurowe wyprodukowane w Chinach:
zmiana grubości stali kosztowałaby 2 lub 3 euro, bez znaczącego wzrostu kosztów pracy.
Firma nadal by sprzedawała i kradłaby klientów konkurencji, bo jej M/O jest tanie.
(Siedzę na krześle biurowym uratowanym ze złomowiska w 1986 r., to samo z moimi skrzynkami na listy (Leitz) i moim metalowym biurkiem: garnek szarości, garnek żółci i chmielu. Biorąc pod uwagę styl, myślę, że pochodzi z lat 50-tych)
Z drugiej strony trzeba przyznać, że drukarka za 100 bieżących euro, to jednak coś innego niż moja Tandy ze stokrotką z 1986 r. (20 kilo, 2500 euro)
0 x
Elephant Najwyższego Honorowy éconologue PCQ ..... jestem zbyt ostrożna, nie dość bogaty i zbyt leniwy, aby rzeczywiście zapisać CO2! http://www.caroloo.be
Kto jest online?
Użytkownicy przeglądający to forum : Brak zarejestrowanych użytkowników i gości 166