Christophe napisał:Tak, nie odważyłem się powiedzieć tak bezpośrednio!
Ale wciąż istnieje (mam nadzieję) limit tego zniszczenia ludzkiej działalności: nadal konieczne jest znalezienie klientów ...
Może dlatego niski dochód powraca teraz do opłaty? Bez zasad otwarcie przyznających się do głębokich powodów ...
Dochód uniwersalny jest właśnie manewrem dostosowawczym pozwalającym na istnienie systemu, i to z dwóch powodów:
1) Jak wspomniałeś, musi się dobrze zużyć, jeśli załamie się obecna gospodarka.
2) Po osiągnięciu pewnego progu braku zatrudnienia istnieje realne ryzyko implozji społecznej.
Wielka Brytania doszła do rozwiązania swoich dwóch problemów.
Problem polega na tym, że dziś większość polityków, liderów biznesu i innych decydentów nadal uważa, że automatyzacja tworzy więcej miejsc pracy niż niszczy (20 / 30 lata spóźnienia!).
To twierdzenie było trafne od ponad stu lat: nowe technologie przyniosły nowe miejsca pracy bez (zbyt dużego *) zniszczenia starych. Skala następnie wyraźnie poszła do
„więcej maszyn”.
Nie liczyło to jednak na wkład informatyki (wczesny 90) i pojawienie się inteligentnego systemu (koniec 2000).
Era
big danych powinien posprzątać wiele firm, szczególnie z powodu
zjawisko monopolizacji ** z jednej strony i niestabilność rynków gospodarczych z drugiej.
* The
Luddites już w tym czasie (wczesne 1800) doprowadziły do gwałtownych starć między rzemieślnikami a producentami.
https://fr.wikipedia.org/wiki/Luddisme** Monopole ekonomiczne mają logikę łączenia się z podmiotami zawsze większymi w wyniku wewnętrznej reorganizacji, która powoduje masowe zwolnienia, w celu optymalizacji wydajności ....
Automatyzacja jest zatem wyraźnie ich celem.
„Inżynieria czasami polega na wiedzy, kiedy przestać” Charles De Gaulle.