Opłaty i podatki: czy czynsze są opodatkowane dwukrotnie?

Aktualny Gospodarka i zrównoważonego rozwoju kompatybilne? Wzrost PKB (za wszelką cenę), rozwój gospodarczy, inflacja ... Jak concillier obecnej gospodarki ze środowiskiem i zrównoważonym rozwojem.
Christophe
moderator
moderator
Wiadomości: 79332
Rejestracja: 10/02/03, 14:06
Lokalizacja: planeta Serre
x 11046

Opłaty i podatki: czy czynsze są opodatkowane dwukrotnie?




przez Christophe » 20/12/08, 13:58

Zadałem sobie wczoraj następujące pytanie: czy najemca nie miałby prawa odliczyć podatku od czynszu, który płaci wynajmującemu?

W rzeczywistości:

a) czynsz jest opłatą stałą, obowiązkową i dość wysoką dla gospodarstwa domowego: gospodarstwo domowe nie ma tych pieniędzy, więc...

b) to nie pieniądz służy do konsumpcji, a zatem do napędzania przemysłu i gospodarki. Nie tworzy bogactwa w sensie PKB (z wyjątkiem czynszu płaconego agencjom zarządzającym nieruchomościami, ale rzadko).

b) kwota ta jest opodatkowana dwukrotnie: od dochodów z pensji (?) przez najemcę i od dochodów z nieruchomości przez właściciela!

W przypadku a) i b) ma to miejsce również wtedy, gdy masz kredyt hipoteczny, a właścicielem jest bank, a czynsz jest długiem kredytowym.
0 x
Avatar de l'utilisateur
Remundo
moderator
moderator
Wiadomości: 16133
Rejestracja: 15/10/07, 16:05
Lokalizacja: Clermont Ferrand
x 5245




przez Remundo » 20/12/08, 14:17

Oh? A dlaczego nie zwolnić z podatku rent dożywotnich właściciela?

A także jego abonament EDF + Telecom? :P

Jeśli Christophe, czynsz tworzy bogactwo: budowa nowych mieszkań i gwarancja dobrego utrzymania wybudowanego mieszkania.

Oczywiście jeśli ci panowie właściciele i najemcy zagrają w grę : Idea:

Obecnie nastała era „wygrywam orła, przegrywam reszkę” i w ostatecznym rozrachunku wszyscy mają przerąbane (właściciele + najemcy) :|
0 x
Obraz
Avatar de l'utilisateur
crispus
Éconologue dobre!
Éconologue dobre!
Wiadomości: 401
Rejestracja: 08/09/06, 20:51
Lokalizacja: Rennes
x 1




przez crispus » 22/12/08, 12:41

Twoje myślenie jest prawidłowe, ale nie „poprawne finansowo”. : Mrgreen:

Opodatkowanie ma sprzyjać budowie mieszkań, zgodnie z oklepanym powiedzeniem: „Kiedy kończy się budowa, wszystko idzie”...

We Francji, zgodnie z prawem Robiena, detaxerzy wszelkiej maści w dużej mierze surfują po tym niszowym rynku... aby kraść klatki : Lol:
Osiedle słabo zabudowane, słabo zlokalizowane, nienadające się do wynajęcia... a co za tym idzie nie do sprzedaży! Zobacz raport „Robianie gniewu”…

Z definicji najemca zamieszkuje mieszkanie, które zostało już wybudowane i dlatego nie tworzy już miejsc pracy...

Niedawno przeczytałem, że w Szwajcarii fakt posiadania głównego miejsca zamieszkania jest uznawany za korzyść rzeczową: równowartość zaoszczędzonego czynszu doliczana jest do dochodu właściciela. Podatki działają w drugą stronę.
Konsekwencja: wielu bogatych Szwajcarów woli wynajmować swoje domy! : Lol:

Odwrotnym skutkiem Twojej sugestii byłoby ryzyko podwyżki czynszów, gdyż bogaci najemcy postrzegaliby to jako sposób na uniknięcie podatków. Nie mówiąc już o nielegalnych umowach typu zawyżenie rachunku + płatność gotówką...

Prawdziwym problemem jest to, że w związku z niedawną bańką na rynku nieruchomości czynsze wzrosły w całkowicie nieuzasadniony sposób. Zakwaterowanie stało się prawdziwym luksusem. Zobacz skandal „pracujących biednych”... :płakać:

Teraz bańka pęka, pokazując, że zbudowaliśmy za dużo: właściciele będą musieli zmniejszyć swoje roszczenia, jeśli chcą zatrzymać najemców. Ceny wynajmu zaczynają spadać. Ale niestety, biorąc pod uwagę kryzys gospodarczy i następujący po nim spadek średniego dochodu (bezrobocie), najemcy nie odniosą na tym tak naprawdę korzyści...
0 x
Christophe
moderator
moderator
Wiadomości: 79332
Rejestracja: 10/02/03, 14:06
Lokalizacja: planeta Serre
x 11046




przez Christophe » 22/12/08, 13:46

Remundo napisał:Oh? A dlaczego nie zwolnić z podatku rent dożywotnich właściciela?


Toutafé miałem na myśli, mówiąc:

W przypadku a) i b) ma to miejsce również wtedy, gdy masz kredyt hipoteczny, a właścicielem jest bank, a czynsz jest długiem kredytowym.


Remundo napisał:A także jego abonament EDF + Telecom? :P


Cóż, nie, ponieważ:

a) nie jest tak istotne jak posiadanie dachu... a zwłaszcza nie jest tak dużym obciążeniem (z pewnymi wyjątkami)
b) EdF i Telecom to firmy, które mają podopiecznych i pracowników...rzadko w przypadku "prywatnych właścicieli"....
c) ...dla właścicieli (osób fizycznych) czynsz jest często prawdziwą rentą!

Remundo napisał:Jeśli Christophe, czynsz tworzy bogactwo: budowa nowych mieszkań i gwarancja dobrego utrzymania wybudowanego mieszkania.


Kiedy widzimy stan niektórych obiektów noclegowych w dużych miastach, przede wszystkim w Paryżu, pozwalam sobie w to wątpić...

Remundo napisał:Obecnie nastała era „wygrywam orła, przegrywam reszkę” i w ostatecznym rozrachunku wszyscy mają przerąbane (właściciele + najemcy) :|


O czym szczególnie myślisz? Prawo niczego nie kradnie? Odniesienie do Rozbój = kradzież / oszustwo w języku angielskim?
0 x
Avatar de l'utilisateur
Remundo
moderator
moderator
Wiadomości: 16133
Rejestracja: 15/10/07, 16:05
Lokalizacja: Clermont Ferrand
x 5245




przez Remundo » 22/12/08, 14:14

Hi Christopher,

Z mojego punktu widzenia nie możemy zwolnić z podatków czynszów czy pożyczek. Są to wydatki mieszkaniowe, równie szlachetne jak wydatki na żywność czy ogrzewanie.

W oparciu o tę logikę ryzykujemy konieczność opodatkowania wszystkiego, a w tej chwili Sarko (ehm, przepraszam, Francja) jest spłukany. : Chichot:
c) ...dla właścicieli (osób fizycznych) czynsz jest często prawdziwą rentą!

Jest to wizja zbyt częściowa: rentę zazwyczaj wykorzystuje się na uzupełnienie dochodów emerytalnych, na krótkie coroczne wyjazdy, a gdy zdrowie dopisuje, na pokrycie kosztów leczenia, a gdy zostaje trochę, na rozdanie małym dzieciom.
Kiedy widzimy stan niektórych obiektów noclegowych w dużych miastach, przede wszystkim w Paryżu, pozwalam sobie w to wątpić...

Tak się dzieje, gdy nie gramy w tę grę: tak samo pewna liczba lokatorów nie płaci czynszu; jeszcze lepiej, zdegradować mieszkanie...
Remundo napisał:Obecnie nastała era „wygrywam orła, przegrywam reszkę” i w ostatecznym rozrachunku wszyscy mają przerąbane (właściciele + najemcy) :|


O czym szczególnie myślisz? Prawo niczego nie kradnie? Odniesienie do Rozbój = kradzież / oszustwo w języku angielskim?

Ustawa Robiena wynika z dobrych przeczuć, ale zachwiała równowagą na rynku nieruchomości w wyniku połączenia dwóch czynników:
1. przygnieciona podatkami klasa średnia dała się skusić (wówczas kamień miał jeszcze dobrą opinię jako odpowiedzialna i bezpieczna inwestycja),
2. wezwanie do funduszy spekulacyjnych i zwolnionych z podatku, które finansiści/agencje nieruchomości skandalicznie wykorzystali, wbrew realiom rynku nieruchomości: soczyste prowizje od produktów Robien zachęciły finansistów i wszystkich pośredników (agencja, firma budowlana) budować i gromadzić, a nie odzwierciedlać i utrwalać.

Myślę, że obecnie i ogólnie rzecz biorąc, wzięcie odpowiedzialności znacznie ustępuje natychmiastowym korzyściom.

Stronnicze umowy (zwykle oszustwo) stały się regułą we wszelkiej „jurysdykcji”, która reguluje najmniejsze nasze działania (jurysdykcja współczesnych społeczeństw jest tylko bladym odbiciem tego. Nieodpowiedzialna krótkoterminowość wydaje się zadowalać wszystkich aż do zderzenia ...

Przykłady tego widzimy każdego dnia: energia, giełda, nieruchomości, oszustwa dotyczące produktów codziennego użytku... :|
0 x
Obraz
C moa
Zamieściłem wiadomości 500!
Zamieściłem wiadomości 500!
Wiadomości: 704
Rejestracja: 08/08/08, 09:49
Lokalizacja: Alger
x 9

Re: Opłaty i podatki: czy czynsze są opodatkowane podwójnie?




przez C moa » 22/12/08, 14:32

Całkowicie zgadzam się z Remundo
Christophe napisał:b) kwota ta jest opodatkowana dwukrotnie: od dochodów z pensji (?) przez najemcę i od dochodów z nieruchomości przez właściciela!
Przypomnijmy dla uzupełnienia, że ​​właściciele we własnym imieniu (tzn. dochody z najmu stanowią integralną część ich dochodów) są opodatkowani jedynie od części „zyskowej” operacji.
Odliczają od tego dochodu odsetki od pożyczek, podatki już zapłacone za wynajęte mieszkanie, takie jak podatek od nieruchomości (można powiedzieć, że jest to normalne), wszelkie opłaty za zarządzanie i doradztwo, pracę (którą muszą wykonać ).

Dodatkowo, jeśli mają deficyt (np. większe prace), mogą go odliczyć i przenieść na kolejne lata.

Podsumowując, nie można tak naprawdę powiedzieć, że opodatkowane jest wszystko, co postrzega właściciel (i jest to całkiem normalne).
0 x
Avatar de l'utilisateur
Remundo
moderator
moderator
Wiadomości: 16133
Rejestracja: 15/10/07, 16:05
Lokalizacja: Clermont Ferrand
x 5245




przez Remundo » 22/12/08, 23:46

Dobry wieczór... Będziesz musiał je nawet nałożyć 3 lub 4 razy i nie jesteś pewien, czy to wystarczy.
źródło: http://www.lefigaro.fr/economie/2008/12 ... ciale-.php
Le Figaro napisał:W kierunku rekordowego deficytu
dla Ubezpieczeń Społecznych


Jérôme Bouin (lefigaro.fr)
22 | Aktualizacja: 12:2008

Minister budżetu Eric Woerth, stojący w tle za Roselyne Bachelot, wspomniał o deficycie w wysokości około 80 miliardów euro w roku 2009.
Według La Tribune różnica w ogólnym reżimie może w 15 roku wynieść od 20 do 2009 miliardów euro. Konsekwencja: rachunki publiczne powinny wykazywać deficyt bliski 100 miliardów euro.

„Rachunki Francji spadną”. O tym poinformował w poniedziałek dziennik ekonomiczny La Tribune. Podczas gdy minister budżetu Eric Woerth wyjaśnił w zeszłym tygodniu posłom, że francuski plan naprawy gospodarczej doprowadzi do deficytu budżetowego w 79,3 r. do 2009 mld euro, czyli 3,9% PKB, Ze swojej strony La Tribune wspomina o deficycie bliskim 100 miliardów euro. Główne wyjaśnienie tej liczby: gwałtownie rosnący deficyt ogólnego systemu ubezpieczeń społecznych. Szacowana na 10,5 miliarda euro powinna wynieść 15–20 miliardów euro, w szczególności ze względu na „bardzo wyraźne spowolnienie wzrostu funduszu płac”. Ze względu na kryzys składki oparte na wynagrodzeniach prawdopodobnie w przyszłym roku niewiele się zmienią. „Trybuna” powołuje się na notatkę Centralnej Agencji Organizacji Ubezpieczeń Społecznych (Acoss), „banku ZUS”, która przewiduje wzrost zatrudnienia o 1,8% w pierwszym kwartale 2009 r., przy jednoczesnym rząd planuje podwyżkę o 2,75% w ciągu całego roku. „La Tribune” przypomina, że ​​w 1993 r. recesja charakteryzowała się stagnacją na liście płac. Scenariusz, który może się powtórzyć, mówi gazecie specjalista ds. rachunków społecznych, i który może skutkować niedoborem 5 miliardów euro na rzecz Ubezpieczeń Społecznych w 2009 roku.

Kolejnym elementem grożącym obciążeniem deficytu ZUS jest rezygnacja z podwyżki składek emerytalnych. Oczekiwano, że taki wzrost przyniesie do ogólnego systemu 1,8 miliarda euro. La Tribune przewiduje także mniejszy wzrost dochodów kapitałowych, „głównie CSG”. Nie wspominając już o tym, że sam deficyt w 2008 r. również powinien odczuć skutki kryzysu.


„5 punktów PKB” w 2009 r

Deficyt zabezpieczenia społecznego wynoszący około 15–20 miliardów euro powinien mieć wpływ na wszystkie rachunki publiczne. Dziennik przewiduje także wzrost deficytu samorządów, a nawet ograniczenie wpływów podatkowych. Dlatego „La Tribune” wspomina o deficycie w wysokości około 100 miliardów euro w 2009 roku. Dla przypomnienia, według prognoz państwowych z listopada miał on wynieść 57,6 miliardów, a według danych podanych w zeszłym tygodniu przez Erica Woertha – 80 miliardów.. Liczba uwzględniająca wpływ planu naprawy gospodarczej.

W sumie solde Publiczność francuska [roczny deficyt : notatka z Remundo], która zawiera rachunki Państwa, ZUS i władz lokalnych, może osiągnąć pięć punktów produktu krajowego brutto w 2009 rokuw porównaniu do pierwotnie planowanych 3,9. Liczba zbieżna z tą podaną w zeszłym tygodniu przez sprawozdawcę ds. budżetu w Senacie, UMP Philippe Mariniego. Jeśli chodzi o deficyt w rachunkach, socjalista Didier Migaud ze swojej strony wyjaśnił: „zamierzamy wyrównać 100 miliardów”. Być może ma rację.

Bankructwo nie jest daleko. przygotuj się na powolną dewaluację euro, a ci, którzy mogą, inwestują „na własnej skórze” (wszystko, co nie jest giełdą/bankowością… i nie we Francji :? : Idea:
0 x
Obraz
Avatar de l'utilisateur
crispus
Éconologue dobre!
Éconologue dobre!
Wiadomości: 401
Rejestracja: 08/09/06, 20:51
Lokalizacja: Rennes
x 1




przez crispus » 23/12/08, 09:29

Remundo napisał:Bankructwo nie jest daleko. przygotuj się na powolną dewaluację euro, a ci, którzy mogą, inwestują „na własnej skórze” (wszystko, co nie jest giełdą/bankowością… i nie we Francji :? : Idea:

Dewaluacja euro... w porównaniu z czym?
Kryzys finansowy dotyka wszystkich walut, ponieważ mają one charakter powierniczy, to znaczy opierają się wyłącznie na zaufaniu ich użytkowników. Zobacz spadek dolara, na którym zrównało się sporo jednostek monetarnych...

Wręcz przeciwnie, państwa upadłe prawdopodobnie będą prosić o przystąpienie do strefy euro, aby uchronić się przed bankructwem. Jej średnioterminowa stabilność jest mniej zagrożona niż waluta amerykańska.

Wreszcie trwały kryzys może wywołać konflikty zbrojne, a w takim przypadku który kraj może pochwalić się bezpieczeństwem? Nawet Szwajcaria słabnie, odkrywa, że ​​pieniędzy nie można zjeść i że jest narażona, podobnie jak Islandia, na topnienie swojej stolicy…

Amha bardziej opłaca się inwestować w relacje, jedną z rzadkich wartości wymienionych w buszu! : Mrgreen:
0 x
Avatar de l'utilisateur
Remundo
moderator
moderator
Wiadomości: 16133
Rejestracja: 15/10/07, 16:05
Lokalizacja: Clermont Ferrand
x 5245




przez Remundo » 23/12/08, 09:50

Hi Crispus

Zostaw $ tam, gdzie jest. To także rażący przykład tego, co mówię: Stany Zjednoczone popadły w nadmierne zadłużenie, aby sfinansować „swoje formalności wojskowe” w Iraku i Afganistanie: w rezultacie ich waluta straciła na wartości, a euro stało się „silne” (należy zauważyć, że jest to zjawisko względne do waluty świadomie osłabionej przez kolosalne długi : Chichot:

Dewaluacja w porównaniu do twojej bagietki. Myślę, że jest to wystarczająco konkretne, aby zrozumieć.

Nadmierne długi państw są zawsze spłacane w drodze mniej lub bardziej brutalnej dewaluacji.

W przypadku euro nie dzieje się to nagle, ponieważ 25 krajów reguluje regulacje (duża inercja, ponieważ istnieje duży rynek ze skutkami kompensacyjnymi), ale kiedy 25 krajów jest zadłużonych, nie ma rekompensaty i nie jest to tajemnicą... To sposób na spłacić zadłużenie bez dokonywania wypłat z kont osobistych.

W każdym razie ci sami ludzie, którzy mówią, że „dług państwowy" powiedzieć także "państwo to myProblem w tym, że generalnie, żeby nikogo nie panikować, nie zamykamy tych dwóch oczywistych faktów w jednym zdaniu. : Idea:

Tyle, że 100 Euro staje się równowartością 60, a na koncie wciąż pozostaje 100 Euro. : Idea:
0 x
Obraz
Avatar de l'utilisateur
crispus
Éconologue dobre!
Éconologue dobre!
Wiadomości: 401
Rejestracja: 08/09/06, 20:51
Lokalizacja: Rennes
x 1




przez crispus » 23/12/08, 12:15

Nie sądzę, że bagietka nagle wzrośnie w nadchodzących miesiącach. W ostatnich latach doświadczyliśmy już znacznej inflacji, subtelnie maskowanej przez przejście na euro.

Jeśli teraz piekarz będzie chciał nadal sprzedawać swoje produkty, będzie musiał dostosować się do dochodów swoich współobywateli, które z reguły spadną z powodu braku pracy. Obecnie rynek maszyn do pieczenia chleba przeżywa rozkwit : Lol:

Zamiast tego wkraczamy w spiralę deflacyjną: podaż produktów stała się znacznie większa niż popyt, w wyniku czego ceny rzeczy spadają, a kupujący wolą odkładać zakupy na później: po co dziś kupować na kredyt, co jutro można dostać taniej i za gotówkę?

Myślę nawet, że INSEE przestanie „manipulować” swoimi indeksami, tak jak to miało miejsce, aby ukryć galopującą inflację ostatnich lat. Wręcz przeciwnie, szybka publikacja wskaźników spadkowych da rządowi środki na wyrównanie świadczeń socjalnych (np. APL), emerytur, a nawet… wynagrodzeń urzędników! : Lol:

Tak, w 2009 roku „wszystko staje się możliwe” : Mrgreen:

Oczywiście deflacja nie jest trwała: kiedy minie ta czystka ekscesów, a spekulanci zostaną zniszczeni, zaufanie gospodarstw domowych odbuduje się i ożywi gospodarkę: kupujący będą kupować dzisiaj w obawie, że jutro będzie drożej: powrót do inflacji. Ale przywrócenie zaufania wymaga czasu!

Obecny problem nie jest już tak naprawdę gospodarczy, ale raczej geopolityczny: ryzyko głodu, wojen domowych i wojen między państwami o dostęp do zasobów naturalnych (woda itp.). I tu najważniejsze jest przede wszystkim to, żeby móc przetrwać. :|
0 x

 


  • Podobne tematy
    odpowiedzi
    widoki
    Ostatni post

Powrót do "ekologicznych systemów podatkowych Gospodarki i Finansów, zrównoważonego rozwoju, wzrostu PKB"

Kto jest online?

Użytkownicy przeglądający to forum : Bing [Bot] i goście 301