O obecnym spekulacyjnym kryzysie giełdowym

Aktualny Gospodarka i zrównoważonego rozwoju kompatybilne? Wzrost PKB (za wszelką cenę), rozwój gospodarczy, inflacja ... Jak concillier obecnej gospodarki ze środowiskiem i zrównoważonym rozwojem.
Christophe
moderator
moderator
Wiadomości: 79330
Rejestracja: 10/02/03, 14:06
Lokalizacja: planeta Serre
x 11046

O obecnym spekulacyjnym kryzysie giełdowym




przez Christophe » 18/08/07, 11:08

Tworzę ten temat, aby omówić „poważny” (w opinii finansistów) obecny kryzys na giełdzie wynikający z różnych spekulacji na temat nieruchomości i kredytów hipotecznych w USA.

Nie śledziłem tego dokładnie, ale chciałbym trochę lepiej zrozumieć mechanizmy tego kryzysu.

Oto już dość zwięzły artykuł podsumowujący tę kwestię: http://www.francebourse.com/fiche_news_4693.fb
0 x
Avatar de l'utilisateur
toto65
Éconologue dobre!
Éconologue dobre!
Wiadomości: 490
Rejestracja: 30/11/06, 20:01




przez toto65 » 18/08/07, 14:10

Zrobiłem tu mały komentarz,
https://www.econologie.com/forums/post56128.html

tutaj jest (słabej jakości) dokument tego zjawiska
https://www.econologie.com/comprendre-la ... -3657.html
Wrócę do tematu.
0 x
Avatar de l'utilisateur
zac
Pantone badacz silnika
Pantone badacz silnika
Wiadomości: 1446
Rejestracja: 06/05/05, 20:31
Lokalizacja: piton st leu
x 2




przez zac » 18/08/07, 14:12

powitanie

To całkiem proste.

Zakładając, że bankierzy nie lubią ryzyka; darczyńcy z najbardziej zadłużonego kraju na świecie (Azja Europa Japonia) są w trakcie zakręcania kranu klientowi, który nie jest już wypłacalny.

gospodarka USA pozbawiona świeżych „dolarów” upada, oszczędzający starają się walczyć, szalenie sprzedają, przez co giełdy gwałtownie spadają.

W dłuższej perspektywie jest to bardzo dobre dla planety; mniej dla producentów klimatyzacji i samochodów : Lol: : Lol: : Lol:

@+
0 x
Powiedział zebra, Freeman (zagrożone rasy)
To nie dlatego, że jestem con Staram się nie robić inteligentne rzeczy.
Avatar de l'utilisateur
Capt_Maloche
moderator
moderator
Wiadomości: 4559
Rejestracja: 29/07/06, 11:14
Lokalizacja: Ile de France
x 42




przez Capt_Maloche » 21/08/07, 11:01

Giełda jest całkowicie wirtualna
wystarczy posłuchać ekonomistów mówiących // o wpływie na gospodarkę realną (przedsiębiorstwa)

Dzień, w którym sprzątaczka znalazła włos na fotelu dyrektora generalnego grupy

to nonsens!
Z pewnością jest to dla firmy szybki sposób na „zebranie” pieniędzy, ale jest to także sposób na utratę kontroli.

Wojny finansowe toczą się codziennie, a ich celem jest przejęcie kontroli nad drugim, oczyszczenie firmy, odsprzedanie jej z wygodnym zyskiem, a wszystko to przy jednoczesnym zniszczeniu czasami wielowiekowego know-how.

Więcej pieniędzy, więcej mocy GNAR AHR AHR! Obraz
0 x
"Konsumpcja jest podobna do pocieszenia wyszukiwania, sposób, aby wypełnić pustkę egzystencjalną rośnie. Z kluczem, dużo frustracji i trochę winy, rosnącej świadomości ekologicznej." (Gérard Mermet)
OUCH, OUILLE, OUCH, Aahh! ^ _ ^
Christophe
moderator
moderator
Wiadomości: 79330
Rejestracja: 10/02/03, 14:06
Lokalizacja: planeta Serre
x 11046




przez Christophe » 07/02/08, 12:09

W plikach do pobrania umieściłem powyższy plik mp3:
https://www.econologie.com/comprendre-la ... -3657.html

Trwa 10 minut i pozwala lepiej zrozumieć kryzys subprime: https://www.econologie.com/comprendre-la ... -3657.html

Robi to „główny ekonomista” (nie pytajcie mnie, co to znaczy :D ) Crédit Agricole
0 x
Christophe
moderator
moderator
Wiadomości: 79330
Rejestracja: 10/02/03, 14:06
Lokalizacja: planeta Serre
x 11046




przez Christophe » 29/03/08, 10:58

Sekrety Mennicy Stanów Zjednoczonych
Wolfganga Freislebena w Wiedniu

Wbrew powszechnemu przekonaniu bank centralny Stanów Zjednoczonych jest w rzeczywistości maszyną do robienia pieniędzy należącą do kartelu bankowości prywatnej, który zarabia więcej, im wyższe stopy procentowe. Od niechcenia drukuje dolary tanio i sprzedaje je drożej.

Bank centralny Stanów Zjednoczonych, zwany także „Rezerwą Federalną” lub „FED”, stale znajduje się w centrum uwagi, gdy międzynarodowy świat finansowy z niepokojem zastanawia się, czy zmieni swoją podstawową stopę procentową, czy nie.

Skrót FED odnosi się do „Rady Gubernatorów Systemu Rezerwy Federalnej”, czyli utworzonej 93 lata temu konferencji gubernatorów „Systemu Rezerwy Federalnej”. Nie jest to tradycyjny bank centralny, ale przede wszystkim spotkanie pięciu regionalnych banków prywatnych, obecnie dwunastu banków rozproszonych po całych Stanach Zjednoczonych, z których każdy jest upoważniony do noszenia nazwy Banku Rezerwy Federalnej, a tylko niewielka liczba wtajemniczonych wie, jak do kogo należą. Tylko jedno jest pewne: nie należą one do państwa. Niemniej jednak pełnią one funkcje państwowego instytutu wydającego. Podejmują decyzje w ramach Zarządu Rezerwy Federalnej, którego prezes reprezentuje ich na zewnątrz i którego sesje odbywają się w Waszyngtonie, w ich własnym, imponującym pomniku historycznym. Najważniejszym z tych prywatnych banków jest Bank Rezerw Federalnych w Nowym Jorku, który kontroluje ogromne centrum finansowe tego miasta.

Przywileje maszyny do robienia pieniędzy

Ten kartel banków prywatnych ma niesamowite przywileje, z których trzy należy podkreślić:

• Drukując dolary, FED tanio zamienia bezwartościowy papier na dolary i pożycza je Stanom Zjednoczonym, a także innym stanom i innym bankom w zamian za IOU. W całej swojej historii kartel stworzył więc miliardowe długi z niczego i stale pobierał odsetki, co zapewnia roczny zysk sięgający miliardów. Zatem żaden amerykański rząd nie powinien martwić się deficytem budżetowym, dopóki ci panowie w garniturach są po jego stronie i – jak to ma miejsce w przypadku finansowania wojen za prezydentury Busha – drukują pieniądze, jeśli zajdzie taka potrzeba.
• Przywilej odsetkowy umożliwia FED samodzielne ustalanie stóp procentowych i oczywiste jest, że w jego największym interesie leży uzyskanie jak najwyższych odsetek. Dlatego stopy procentowe często osiągają szczególnie wysoki poziom i okresowo powodują kryzysy – co ma miejsce obecnie i daje FED możliwość późniejszej interwencji jako ratunku. Odsetki stale osłabiają siłę nabywczą obywateli amerykańskich na korzyść bankierów FED, poprzez odsetki od kredytów i podatków przekształcane w odsetki należne FED ze względu na ogromną obsługę długu publicznego. Stale modyfikując stopy procentowe, FED zmienia ramowe warunki największej gospodarki świata i najważniejszej giełdy, czyli Wall Street, która jako główna giełda świata wysyła sygnały w stronę innych giełd.
• Aby móc rozwiązywać kryzysy bankowe, FED zarządza rezerwami pieniężnymi swoich banków członkowskich (opłacanych według stawki 6% rocznie), które udostępnia systemowi bankowemu w momencie wybuchu kryzysu. Obecnie FED działa na rzecz zapobiegania, poprzez wielokrotne dostarczanie bankom płynności, światowemu kryzysowi finansowemu spowodowanemu załamaniem się amerykańskiego systemu finansowania mieszkalnictwa. Ponieważ wiele amerykańskich banków hipotecznych mądrze powiązało swoje kredyty z papierami wartościowymi i w ten sposób przekazało swoje problemy bankom europejskim, one również zaczęły słabnąć.
Ale to FED i jego były prezes Alan Greenspan spowodowali ten kryzys. Obniżając szybko i radykalnie stopy procentowe – po podniesieniu głównej stopy procentowej do zawrotnego poziomu 6% – i nadmiernie zaopatrując amerykańską gospodarkę w płynność, Greenspan od 3 stycznia 2001 roku próbował powstrzymać największy w historii spadek na giełdzie 50 lat. Od 25 czerwca 2003 r. podstawowa stopa procentowa spadła do minimalnego poziomu 1%, co umożliwiło bankom udzielanie kredytów po wyjątkowo niskim oprocentowaniu i spowodowało, że wiele rodzin wpadało w „pułapkę kredytową”, zachęcając je do zakupu domy na kredyt, na warunkach, na jakie mogli sobie pozwolić jedynie po niskich stopach procentowych.

Kryzys wywołany przez FED

Pod koniec cyklu stóp procentowych Greenspan stworzył sytuację, która wywołała lawinę. Rzeczywiście, FED podwyższył swoją podstawową stopę procentową dwanaście razy o 0,25% od 30 czerwca 2004 r. do 29 czerwca 2006 r., podnosząc ją do 5,25%. Przekracza tym samym stawkę ustaloną cztery lata temu o 525%! Oprocentowanie kredytów hipotecznych odpowiednio wzrosło i osiągnęło poziom, na który nie stać coraz większej liczby rodzin. Ponieważ skłonność do oszczędzania w Stanach Zjednoczonych jest obecnie ujemna, większość społeczeństwa musi uciekać się do kredytów, a konta oszczędnościowe odgrywają niewielką rolę, kryzys się pogłębia. Ponieważ coraz więcej kredytodawców hipotecznych – podobnie jak ich klienci – zalega z płatnościami na rzecz innych banków od poprzedniego roku, system bankowy znajduje się w kryzysie, który osiągnął swój szczyt w sierpniu 2007 r., kiedy FED i Europejski Bank Centralny ( EBC) były w stanie ustabilizować system jedynie poprzez kilka zastrzyków płynności.

Kryzys płynności banków natychmiast odbił się na giełdzie, która generalnie wrażliwie reaguje na zmiany stóp procentowych FED. Rzeczywiście rosnące stopy czynią papiery wartościowe o stałym oprocentowaniu atrakcyjniejszym niż akcje, spowalniają gospodarkę, są zatem trujące dla giełdy i obniżają ceny akcji. I tak zaczął się wrzesień 2007.

Motywy banków FED

Aby zrozumieć sposób działania i motywy działania FED, które czasami wydają się ciekawe, musimy przyjrzeć się historii instytutu emitującego.
Propozycję powołania banku centralnego wyszedł niemiecki bankier Paul Warburg. Kryzys finansowo-bankowy wywołany jesienią 1907 roku bankructwem Knickerbocker Trust Co. oraz groźna sytuacja Trust Company of America zagroziły 243 bankom, gdyż żadna instytucja nie była w stanie tymczasowo udostępnić im środków na spłatę zobowiązań trudności. W przemówieniu wygłoszonym kilka miesięcy wcześniej przed Izbą Handlową w Nowym Jorku bankier John Pierpont Morgan przypadkowo przewidział ten kryzys i wezwał do założenia banku centralnego. Kryzys znakomicie przyczynił się do poparcia tego żądania. Następnie Morgan odegrał kluczową, zakulisową rolę w doprowadzeniu projektu do skutku.
Początkowo współwłaściciel banku Warburg w Hamburgu, Paul Warburg ożenił się w 1893 roku podczas pobytu w Stanach Zjednoczonych z córką Salomona Loeba z nowojorskiego banku Kuhn, Loeb & Co., która uczyniła go i jego brata Feliksa , wspólników banku (połączonego w 1977 r. z Lehman Brothers).
Hojnie zapewniany przez Kuhn Loeb Bank roczną pensją w wysokości 5 000 000 dolarów Paul Warburg przez sześć lat po kryzysie bankowym martwił się wyłącznie „reformą bankowości” zmierzającą do utworzenia banku centralnego na wzór Banku Anglii , który był wówczas własnością prywatnych bankierów. Wspierał go w tym senator Nelson D. Aldrich, teść pierwszego amerykańskiego spadkobiercy miliardera, Johna D. Rockefellera juniora, znanego jako rzecznik bankiera JP Morgana w Kongresie Stanów Zjednoczonych.


Spisek klubu jachtowego na wyspie Jekyll
Wreszcie w listopadzie 1910 roku wybrana grupa ludzi zebrała się pod pretekstem wyprawy myśliwskiej w wagonie kolejowym pod zamkniętymi żaluzjami klubu jachtowego należącego do bankiera JP Morgana na wyspie Jekyll w Gruzji. Podczas tego tajnego spotkania, później oskarżeni o spisek, Paul Warburg, przedstawiciel Kuhna Loeba i innych banków, a także dwóch bankierów z JP Morgan, również reprezentujących interesy grupy Rothschild, i dwóch z grupy Rockefellera, postanowili pomóc senatorowi Aldrichowi przygotować w ciągu dziewięciu dni projekt ustawy, który próżny republikanin zamierzał przedstawić w swoim imieniu Kongresowi. Nie był to bank centralny, a jedynie prywatna spółka rezerw narodowych, której kilka kas miało być rozproszonych po całych Stanach Zjednoczonych i w których dobrowolnie zrzeszone banki miały deponować kryzysowe rezerwy pieniężne. Aldrich poniósł porażkę ze względu na swoje dobrze znane powiązania z finansowym i giełdowym centrum Wall Street, gdyż podejrzliwa większość deputowanych słusznie widziała w jego projekcie plan mający na celu zapewnienie dominującej pozycji ograniczonemu kręgowi powiązanych ze sobą wpływowych bankierów pozycję, a co za tym idzie możliwość osiągnięcia ogromnych zysków w amerykańskiej gospodarce.
Rekiny z Wall Street oczywiście nie zniechęciły się i wykorzystały wybory prezydenckie w 1912 r., aby wybrać kandydata Demokratów Woodrowa Wilsona, którego masowo wspierali finansowo. Podczas walki wyborczej udawał przeciwnika „Wall Street Money Trust” i obiecał ludziom system monetarny wolny od kontroli międzynarodowych bankierów z Wall Street. W rzeczywistości projekt banku centralnego został opracowany przez grupę, która zdawała się przegrać grę.
W każdym razie Schiff, Warburg, Kahn, Rockefeller i Morgan postawili na właściwego konia. Pod tytułem „Ustawy o Rezerwie Federalnej”, która ukrywa jej zakres i która rzekomo niszczy sformułowany przez Wall Street projekt banku centralnego, wylano 23 grudnia 1913 r. na najlepiej usposobionych deputowanych Demokratów i przy wsparciu prezydenta Wilsona, minimalnie zmienioną ustawy i wymagała zgody Kongresu, podczas gdy wielu niedoinformowanych parlamentarzystów brało już urlop bożonarodzeniowy i bardzo niewielu przeczytało tekst ustawy.


Największy kartel na świecie
Nieliczni posłowie, którzy dostrzegli charakter tej przewrotnej gry, z trudem mogli dać się usłyszeć. Mądrze konserwatysta Henry Cabot Lodge senior przewidział „ogromną inflację środków płatniczych” i że „złote pieniądze utoną w strumieniu niewymiennych pieniędzy papierowych”. Po głosowaniu Charles A. Lindbergh senior, ojciec słynnego lotnika, powiedział Kongresowi: „Ta ustawa ustanawia najważniejszy kartel na świecie […] i tym samym legalizuje niewidzialny rząd władzy finansowej […]. To jest zamaskowany projekt ustawy Aldricha […]. Nowe prawo będzie powodować inflację tak długo, jak kartel będzie tego chciał […].”
Lindberg miał rację, o czym świadczy „przywilej dolarowy”. Przed utworzeniem Systemu Rezerwy Federalnej banki prywatne drukowały już banknoty. W latach sześćdziesiątych XIX wieku w obiegu było jeszcze 8000 tysięcy rodzajów banknotów, emitowanych przez prywatne „Banki Państwowe” z autoryzacją państwową. Od 1880 r. 2000 banków mogło nadal emitować własne banknoty. Od 1914 roku liczba ta ograniczała się do kilkunastu banków uprzywilejowanych.
Kiedy w 1861 roku prezydent Abraham Lincoln potrzebował pieniędzy na sfinansowanie wojny domowej, a kredyty banków Rothschildów, tradycyjnych finansistów wojen, stały się dla niego za drogie, uniknął przywilejów banków prywatnych i wydrukował bilet państwowy, „Greenback ”. Nie spodziewano się, że długo przeżyje ten lekkomyślny krok. W 1865 roku został zamordowany przez snajpera, sam zastrzelony podczas ucieczki. Następca Lincolna, Andrew Johnson, z niewyjaśnionych powodów zawiesił drukowanie pieniędzy.
Kolejnym prezydentem, który chciał przywrócić państwu monopol na drukowanie pieniędzy, był John F. Kennedy.


Kennedy'ego, próbując pozbawić FED władzy
Kilka miesięcy przed zamachem John F. Kennedy miał wykład swojego ojca Josepha w Saloniku Owalnym Białego Domu. „Jeśli to zrobisz, zabiją cię!” Jednak prezydent nie pozwolił, aby go to zniechęciło. 4 czerwca 1963 roku podpisał Ustawę Wykonawczą nr 111, uchylając w ten sposób Ustawę Wykonawczą 110, przywracając produkcję banknotów w ręce państwa i w dużej mierze pozbawiając kartel bankowy jego władzy.prywatny. Po wprowadzeniu do obiegu około 10289 miliardów dolarów o małych nominałach, zwanych „banknotami Stanów Zjednoczonych”, i gdy państwowa prasa drukarska przygotowywała się do wydania większych nominałów, Kennedy został zamordowany 4 listopada 22 r., tj. 1963 lat po Lincolnie, przez zamachowca sam snajper postrzelił się podczas ucieczki. Jego następcą został Lyndon B. Johnson. On także z niewyjaśnionych powodów wstrzymał druk biletów. Dwanaście banków Rezerwy Federalnej natychmiast wycofało banknoty Kennedy'ego z obiegu i wymieniło je na własne IOU.
Dzięki monopolowi na nieograniczoną produkcję srebra kartel bankowy Systemu Rezerwy Federalnej ma ogromną machinę do robienia pieniędzy, na której zarabia ogromne pieniądze. Kto stoi za tym systemem, jest dobrze strzeżoną tajemnicą. Ponieważ musimy rozróżnić banki własne od prostych banków członkowskich, które deponują rezerwy pieniężne, aby w razie potrzeby je później uratować. Kilka lat temu Bank Rezerwy Federalnej w Nowym Jorku opublikował nazwy tych banków członkowskich, które w przeciwnym razie nie miałyby żadnych praw. Roczne wynagrodzenie ich depozytów wynosi 6%. Ale poziom ich akcji jest trzymany w tajemnicy, podobnie jak nazwiska właścicieli banków Rezerwy Federalnej, początkowo trzech, dziś czternastu.


Krytyka po krachu 1929 r

Paul Warburg odmówił objęcia stanowiska prezesa Zarządu Rezerwy Federalnej w 1910 r., kiedy ten niemiecki Żyd z wyraźnym akcentem, tuż przed rozpoczęciem wojny z Niemcami, właśnie uzyskał obywatelstwo Stanów Zjednoczonych. Został jednak członkiem Zarządu i potężnej Rady ds. Stosunków Zagranicznych, która do dziś uważana jest za kolebkę amerykańskich polityków i bankierów FED.
Wieloletnie wysiłki, aby założyć Mennicę Amerykańską, przyniosły mu nie tylko pieniądze i zaszczyty w wysokich finansach, ale także najgorsze doświadczenie w jego życiu. W 1928 r. bezskutecznie domagał się ograniczenia obiegu monetarnego, aby ukrócić spekulacje giełdowe przypominające gorączkę złota. Ale ci, którzy chcieli to usłyszeć, pozostawali nieliczni; nazywano go Cassandrą z Wall Street. Po krachu październikowym 1929 stał się celem tych, którzy stracili majątek. Plotki, broszury i artykuły prasowe opisywały go, który próbował zapobiec katastrofom finansowym, jako „nieamerykańskiego autora” ówczesnej paniki giełdowej. Moglibyśmy przeczytać, że „Paul Warburg i jego gang pożyczyli pieniądze Systemowi Rezerwy Federalnej, aby oddać amerykańskie finanse w ręce Żydów i wyzyskiwać Amerykę aż do wyczerpania”. Takie legendy przetrwały aż do II wojny światowej. Rozgoryczony tymi atakami zmarł w 1932 r. W latach 1936-1937 ceny akcji spadły o 50%, w 1948 o 16%, w 1953 o 13%, w 1956 o 13%, w 1957 o 19%, w 1960 o 17 %, w 1966 r. o 25%, a w 1970 r. o 25%. Potem nastąpił krach w październiku 1987 r., spadki cen w latach 1990, 1992 i 1998, a także gwałtowny spadek w okresie od kwietnia 2000 r. do marca 2003 r. i obecny kryzys, który rozpoczął się na przełomie sierpnia i września 2007 r. i którego skutki są niepewne.
Dziś krążą pogłoski – choć nie są one potwierdzone – że grupa bankowa Rockefellera posiada 22% akcji Banku Rezerw Federalnych w Nowym Jorku i 53% całego Systemu Rezerwy Federalnej. Główny nabywca obligacji skarbowych Stanów Zjednoczonych, Bank Japonii, posiada 8% tych akcji. Przypisujemy 66% bankom czysto amerykańskim i 26% starym bankom europejskim (w tym 10% bankom Rothschildów). •

Źródło: Międzynarodowe III/2007
(Horyzonty tłumaczeń i debaty)


Źródło: http://www.horizons-et-debats.ch/index.php?id=695
0 x
martien007
Zamieściłem wiadomości 500!
Zamieściłem wiadomości 500!
Wiadomości: 565
Rejestracja: 25/03/08, 00:28
Lokalizacja: Mars




przez martien007 » 29/03/08, 19:25

Świetny artykuł na temat FED :zaszokować: oraz możliwe i nigdy nie wspomniane przyczyny zabójstwa JFK.
0 x

 


  • Podobne tematy
    odpowiedzi
    widoki
    Ostatni post

Powrót do "ekologicznych systemów podatkowych Gospodarki i Finansów, zrównoważonego rozwoju, wzrostu PKB"

Kto jest online?

Użytkownicy przeglądający to forum : Brak zarejestrowanych użytkowników i gości 212