Rzeczywiście pisałem, że sytuacji nie da się zreformować od wewnątrz, a nie, że nie może ona ewoluować pod wpływem zdarzeń mimowolnych.
Piszesz to sprzeczne sformułowanie, bo jest zbyt lakoniczne:
Krótko mówiąc, gospodarka generuje dużo pieniędzy i te pieniądze opuszczają system gospodarczy. Logika podpowiada, że ten system imploduje
Jeśli tłumaczę to na mój sposób, oznacza to, że jedynie działalność finansowa generuje prawdziwą wycenę Wartości, której tak zwana (błędnie) „prawdziwa” gospodarka już nie osiąga.
Implozja systemu nastąpi wtedy, gdy funkcjonowanie finansów będzie wydawać się całkowicie oderwane od gospodarki produkcyjnej, gdyż to na nim czerpie swoją wiarygodność. Gospodarka opiera się jednak przede wszystkim na powszechnym przekonaniu...