Kryzys zadłużenia: oszczędności szansą dla ekonologii?

Aktualny Gospodarka i zrównoważonego rozwoju kompatybilne? Wzrost PKB (za wszelką cenę), rozwój gospodarczy, inflacja ... Jak concillier obecnej gospodarki ze środowiskiem i zrównoważonym rozwojem.
Janic
Econologue ekspertem
Econologue ekspertem
Wiadomości: 19224
Rejestracja: 29/10/10, 13:27
Lokalizacja: bordowy
x 3491




przez Janic » 31/05/12, 09:03

obamot komentarzy
Dowodem jest to, że nie!
Menedżerowie mają znacznie wyższą średnią długość życia niż pracownicy fabryczni lub, co gorsza, pracownicy budowlani!

Gdzie alkohol i tytoń wyrządziły więcej szkód niż sam zawód.
Jeśli pojedziemy do krajów wschodzących, sytuacja gospodarcza, która pogorszyła się od 2008 r., sieje spustoszenie... Są to narody, które w „normalnych” czasach już ledwo utrzymują się na powierzchni... Dość powiedzieć, że i tak już bardzo kosztowna opieka nad nimi, oni nie stać ich na to, więc pozostaje im tylko jedno rozwiązanie: umrzeć.

Na tym polega cała wada dymu i luster, w której porzuca się tryb przodków na rzecz większej nadziei ekonomicznej, rezygnując z zalet bardziej niepewnej sytuacji finansowej, ale bogatszej po ludzku. To nie jest nowe! W czasach dominującego Rzymu to miasto było pełne bezrobotnych i niepewnych ludzi, tak jak dzisiaj, stąd gry mające na celu odwracanie żołądków i bezsensowne życie: „ Daj im chleb i gry, a ja zajmę się resztą » To nie przypadek, że gry obecnie doczekały się takiego rozszerzenia.
Tak na marginesie: tak już jest w przypadku tego typu sytuacji… w Szwajcarii! W przypadku systemu „odliczeń”, w ramach którego najbiedniejsi pobierają maksymalne odliczenie (pierwsze 2500 euro wydatków na opiekę zdrowotną przypada na ich jabłko), skutkiem jest nadejście kryzysu: nie mają już środków na leczenie! Więc umierają z braku opieki z otwartymi ustami! Tak, przyjaciele, dobrze słyszeliście: taka sytuacja już panuje w jednym z najbogatszych krajów świata! (No cóż, mówię bogaty, w przypadku 1%, który ma wszystkie pieniądze, czyli pozostałych...). Osoby starsze nie są pomijane.

Nie podzielam tej opinii, która sugeruje, że poza jeszcze większym ubóstwem inne warunki pozostaną takie same. Zaobserwowano jednak, że gdy biedne populacje osiągną status populacji nowoczesnych, tzw. choroby cywilizacyjne (rak, choroby układu krążenia, cukrzyca, otyłość itp.) dotykają na tym samym poziomie, co populacje istniejące od dawna czas. Jednak poza kilkoma ryzykownymi zawodami jak górnik czy obecnie energetyka jądrowa czy azbest, reszta populacji nie jest bardziej dotknięta wśród biednych niż wśród bogatych (szef Apple zmarł na tego samego raka co jakikolwiek bezdomny czy nie. Największy wpływ na stan cierpienia i choroby ma zatem tryb życia (bardziej siedzący) i dieta (głównie alkohol, tytoń, mięso, skażona żywność). Zatem ta bardzo kosztowna pielęgnacja wiąże się z tym, że nie wiedzą (lub nie chcą) powiązać określonego stylu życia z wynikającymi z niego chorobami.
Jeśli chcemy uniknąć cierpienia i chorób, społeczeństwo musi zmienić nie tylko sytuację ekonomiczną, ale także sposób życia.
0 x
Avatar de l'utilisateur
Obamot
Econologue ekspertem
Econologue ekspertem
Wiadomości: 28725
Rejestracja: 22/08/09, 22:38
Lokalizacja: regio genevesis
x 5538




przez Obamot » 31/05/12, 10:30

Janic napisał:obamot komentarzy
Obamot napisał:Dowodem jest to, że nie!
Menedżerowie wyższego szczebla mają znacznie wyższą średnią długość życia niż pracownicy fabryczni lub, co gorsza, pracownicy budowlani!


Gdzie alkohol i tytoń wyrządziły więcej szkód niż sam zawód.

Cóż, jeśli konsumenci tych „stymulantów” robią to, aby złagodzić swoje egzystencjalne lęki, musi to być 50%/50%… : Lol: Z wyjątkiem Dedeleco, który go nie ma! : Mrgreen:

Janic napisał:
Obamot napisał:Jeśli pojedziemy do krajów wschodzących, sytuacja gospodarcza, która pogorszyła się od 2008 r., sieje spustoszenie... Są to narody, które w „normalnych” czasach już ledwo utrzymują się na powierzchni... Dość powiedzieć, że i tak już bardzo kosztowna opieka nad nimi, oni nie stać ich na to, więc pozostaje im tylko jedno rozwiązanie: umrzeć.

Na tym polega cała wada dymu i luster, w której porzuca się tryb przodków na rzecz większej nadziei ekonomicznej, rezygnując z zalet bardziej niepewnej sytuacji finansowej, ale bogatszej po ludzku. To nie jest nowe! W czasach dominującego Rzymu to miasto było pełne bezrobotnych i niepewnych ludzi, tak jak dzisiaj, stąd gry mające na celu odwracanie żołądków i bezsensowne życie: „ Daj im chleb i gry, a ja zajmę się resztą » To nie przypadek, że gry obecnie doczekały się takiego rozszerzenia.

To nie jest kłamstwo! Do tego igranie ze śmiercią, dzikie pościgi (jak nigdy dotąd), upijanie się w młodym wieku i inne "Gry" chusty... Nie zapominając o gangach (uzbrojonych w prawdziwe kule, a nie tylko w wirtualne gry wideo) na przedmieściach i wszelkiego rodzaju zażywaniu twardych narkotyków, bardzo wcześnie. :zaszokować: Tak wiele obszarów wyzwań, wynikających z braku symboliki ojca?

Janic napisał:
Obamot napisał:Tak na marginesie: tak już jest w przypadku tego typu sytuacji… w Szwajcarii! W przypadku systemu „odliczeń”, w ramach którego najbiedniejsi pobierają maksymalne odliczenie (pierwsze 2500 euro wydatków na opiekę zdrowotną przypada na ich jabłko), skutkiem jest nadejście kryzysu: nie mają już środków na leczenie! Więc umierają z braku opieki z otwartymi ustami! Tak, przyjaciele, dobrze słyszeliście: taka sytuacja już panuje w jednym z najbogatszych krajów świata! (No cóż, mówię bogaty, w przypadku 1%, który ma wszystkie pieniądze, czyli pozostałych...). Osoby starsze nie są pomijane.

Nie podzielam tej opinii, która sugeruje, że poza jeszcze większym ubóstwem inne warunki pozostaną takie same. Zaobserwowano jednak, że gdy biedne populacje osiągną status populacji nowoczesnych, tzw. choroby cywilizacyjne (rak, choroby układu krążenia, cukrzyca, otyłość itp.) dotykają na tym samym poziomie, co populacje istniejące od dawna czas.

Nie wiem, do czego zmierzasz, ale musisz poczekać kilka pokoleń, aż „linie” wymrą… Zaobserwowane, wyjaśnione i udowodnione, w szczególności przez dr Kousmine.
Zatem faktycznie następuje „wyrównanie w dół”, niezależnie od tego, czy następuje ono jednocześnie z „wyrównywaniem w górę”.

Na tym związek przyczynowy kończy się amha. Co więcej, klasy wyższe. są bardziej świadomi zagrożeń, jakie niosą ze sobą niezdrowe jedzenie, a także mają więcej środków, by lepiej się odżywiać – w zasadzie bo tak naprawdę, skoro w zgiełku rozbieżnych opinii nie wiedzą już, jak ustalać właściwe priorytety, ich „przewaga” maleje, zwłaszcza, że ​​uwielbiają wyrafinowaną (a zatem zdenaturowaną) żywność na wzór swojego „sukcesu” — to jest „wyrównywanie się".

Ponieważ fakt, że klasy wyższe mają dłuższą średnią długość życia, jest w rzeczywistości jedynie tymczasowy, ponieważ ich rodowód zanika w takim samym stopniu jak rodowód klas skromniejszych, ponieważ zaopatrują się w te same łańcuchy dystrybucji: to właśnie nazwałbym "jednoczesne poziomowanie„(być może w tym miejscu spotykają się nasze opinie, ale w niczym to nie zmienia wartości humanistycznej refleksji Ahmeda).

Twoje słowa są trochę podobne do moich, ponieważ mówię o niepewności w kraju znanym jako „bogaty”! Więc wydaje mi się, że nasze opinie są zgodne, z tą różnicą, że ja to widzę w formie „wyrównywania” (może tak tego nie zrozumiałeś?). Ahmed czasami używa słowa „rozpadające się», który pochodzi z protokołu mającego pewne podobieństwa, jeśli nie takie same...

Następnie, jeśli wezmą maksymalne odliczenie: dzieje się tak dlatego, że nie stać ich na zapłacenie większej kwoty! Dlatego są do tego zmuszeni! To „zrównanie w dół”, związane z ryzykiem ich funkcji zawodowej!

Janic napisał:poza kilkoma ryzykownymi zawodami, takimi jak górnik czy obecnie energetyka jądrowa czy azbest, reszta populacji nie jest bardziej dotknięta wśród biednych niż wśród bogatych (szef Apple zmarł na tego samego raka, co którykolwiek bezdomny czy nie. Jest to dlatego też tryb życia (bardziej siedzący) i dieta, która ma największy wpływ na stan cierpienia i choroby (głównie alkohol, tytoń, mięso, zanieczyszczona żywność).

Rzeczywiście jest to kwestia źle określonych „priorytetów” (patrz wyżej). Ale i wielka wada władz sanitarnych, nieodpowiedzialna i przestępcza.

Janic napisał:Więc te bardzo drogie zabiegi

W przypadku, który cytuję, taki system nie obejmuje podstawowej opieki zdrowotnej – ponieważ pacjenci są zmuszani do „oszczędzania” – w tym cały problem! A pacjenci czekają, aż staną się bardzo poważnie chorzy, aby w końcu zgłosić się na leczenie, ale jest już bardzo późno, a koszty eksplodują! To właśnie jest drogie! Mówię to nie przecząc, że chodzi przede wszystkim o niewielki efekt profilaktyki, gdyż jest ona prawie nieobecna...!

Janic napisał:ta bardzo kosztowna opieka wiąże się z tym, że nie wiedzą (lub nie chcą) powiązać określonego stylu życia z wynikającymi z niego chorobami.
Jeśli chcemy uniknąć cierpienia i chorób, społeczeństwo musi zmienić nie tylko sytuację ekonomiczną, ale także sposób życia.

Nie wiemy, na ile jest to sytuacja dobrowolna. Jeżeli rzeczywiście istniała – to hipoteza – chęć wyrządzenia krzywdy, wówczas podlegałoby to prawu karnemu…
Co do reszty zgadzam się, że jeśli opieka jest kosztowna, dzieje się tak dlatego, że wspomniane władze odpowiedzialne za opiekę zdrowotną nie promują profilaktyki ani wczesnej profilaktyki (lub nie promują jej w żadnym stopniu). Ale tutaj znowu nie widzę dużego dopasowania pomiędzy klasą robotniczą a klasami wyższymi, skoro klasa średnia i wyższa są stopniowo redukowane do utraty wszystkich swoich przywilejów? A ponieważ brak odpowiednich środków zdrowotnych naraża wszystkich klientów sklepu na to samo ryzyko. Zatem tak, zgadzam się z faktem, że należy ponownie zmienić obecny model teoretyczny.

Najbardziej jestem zdumiony, jak dobrze „wyszkoleni” są ludzie i jak dobrze pozwalają się wykonywać i prowadzić!!!
0 x
Avatar de l'utilisateur
Sen-no-sen
Econologue ekspertem
Econologue ekspertem
Wiadomości: 6856
Rejestracja: 11/06/09, 13:08
Lokalizacja: Wysoka Beaujolais.
x 749




przez Sen-no-sen » 31/05/12, 17:11

Obamot napisał:
Ponieważ fakt, że klasy wyższe mają dłuższą średnią długość życia, jest w rzeczywistości jedynie tymczasowy, ponieważ ich rodowód zanika w takim samym stopniu jak rodowód klas skromniejszych, ponieważ zaopatrują się w te same łańcuchy dystrybucji: to właśnie nazwałbym "jednoczesne poziomowanie„(być może w tym miejscu spotykają się nasze opinie, ale w niczym to nie zmienia wartości humanistycznej refleksji Ahmeda).


Ahmed, Obamat, Janic, masz wszystkie trzy powody...
Później wszystko zależy od pewnych czynników i „poziomu” kryzysu.
Ogólnie rzecz biorąc, bogaci są lepiej chronieni niż biedni, a szczególnie mam na myśli bogatych „zglobalizowana hiperklasa” jak powiedział J. Attali.
Poza tym bardzo modne jest teraz budowanie schronu przeciwatomowego, czy coś było w planach?

W ciągu 10 lat Abri-Atomique.com zrealizował już dziesiątki projektów dla polityków, gwiazd filmowych, śpiewających gwiazd, największych przemysłowców i koronowanych głów.


http://www.abri-atomique.com/p/realisations.html


http://www.7sur7.be/7s7/fr/1505/Monde/article/detail/1421593/2012/04/11/Habiter-un-silo-a-missiles-pour-survivre-a-l-Apocalypse.dhtml
0 x
„Inżynieria czasami polega na wiedzy, kiedy przestać” Charles De Gaulle.
Janic
Econologue ekspertem
Econologue ekspertem
Wiadomości: 19224
Rejestracja: 29/10/10, 13:27
Lokalizacja: bordowy
x 3491




przez Janic » 31/05/12, 17:35

Następnie, jeśli wezmą maksymalne odliczenie: dzieje się tak dlatego, że nie stać ich na zapłacenie większej kwoty! Dlatego są do tego zmuszeni! To „zrównanie w dół”, związane z ryzykiem ich funkcji zawodowej!

Zapewnienia te są właśnie mylące, ponieważ sugerują, że gdy tylko zapłacisz za usługę, musi to koniecznie wiązać się z rezultatem. Teraz bogaci nie potrzebują zabezpieczenia społecznego, ale biedni wierzą (tak ich uwarunkowaliśmy), że wkład w system społeczny był tarczą przed chorobami i cierpieniem, które wywołało nasze społeczeństwo.
Niestety, stworzenie tej iluzji zajęło trzy do czterech pokoleń i tyle samo będzie potrzeba, aby nastąpiło przebudzenie. Tymczasem, ponieważ nie ma omletu bez rozbicia jajek, to powstaje znaczna ilość jajek rozbitych i nieusuwalnych, a co odpowiada temu, co napisałeś:
W przypadku, który cytuję, taki system nie obejmuje podstawowej opieki zdrowotnej – ponieważ pacjenci są zmuszani do „oszczędzania” – w tym cały problem! A pacjenci czekają, aż staną się bardzo poważnie chorzy, aby w końcu zgłosić się na leczenie, ale jest już bardzo późno, a koszty eksplodują! To właśnie jest drogie! Mówię to nie przecząc, że chodzi przede wszystkim o niewielki efekt profilaktyki, gdyż jest ona prawie nieobecna...!
0 x
Avatar de l'utilisateur
Obamot
Econologue ekspertem
Econologue ekspertem
Wiadomości: 28725
Rejestracja: 22/08/09, 22:38
Lokalizacja: regio genevesis
x 5538




przez Obamot » 31/05/12, 18:07

...zbrodnia jest doskonała, skoro istnieje obowiązek dokładania! : Evil:

I pomyśleć, że zrobiłem to w ramach przysługi dla ukochanej...
0 x
Ahmed
Econologue ekspertem
Econologue ekspertem
Wiadomości: 12294
Rejestracja: 25/02/08, 18:54
Lokalizacja: Burgundia
x 2957




przez Ahmed » 31/05/12, 21:05

Poza tym obecnie bardzo modne jest budowanie schronu przeciwatomowego, czy to by coś przygotowało?

(Względnie) nowe reguły gry skupiają ogólnie mniejsze zyski na mniejszości, która dzięki tej akumulacji znajduje pewność siebie.
Prawdopodobnie nabycie tych schronisk przyczynia się do tego niepokoju, a jednocześnie umożliwiają to rosnące dochody…

Możemy to również analizować jako zmianę koncentracji towarów na klientach typu „nomenklatura”, takich jak moda z najwyższej półki; „Plus” w bezpiecznej rezydencji wobec przegranych globalizacji.
0 x
- Przede wszystkim nie wierz w to, co ci mówię.
Avatar de l'utilisateur
Sen-no-sen
Econologue ekspertem
Econologue ekspertem
Wiadomości: 6856
Rejestracja: 11/06/09, 13:08
Lokalizacja: Wysoka Beaujolais.
x 749




przez Sen-no-sen » 01/06/12, 11:28

Ahmed napisał:
Możemy to również analizować jako zmianę koncentracji towarów na klientach typu „nomenklatura”, takich jak moda z najwyższej półki; „Plus” w bezpiecznej rezydencji wobec przegranych globalizacji.


Absolutnie jednak, po kilku badaniach okazuje się, że wiele rządów inwestuje znaczne sumy w budowę schronów dla (zmniejszonej liczby) populacji:
http://www.dailymotion.com/video/xfpfr2_la-russie-se-prepare-t-elle-au-pire_news

Dzieje się tak również w Chinach.
Jeśli chodzi o USA, uwolniono także duży budżet na renowację „parku” schronu nuklearnego w tym kraju…
W piwnicy stolicy znajduje się teraz duży bunkier przeciwatomowy (widoczny na nat-geo) itp. Rzadko zdarza się, aby dym bez ognia! :|

A co z eko-bunkrem?
0 x
„Inżynieria czasami polega na wiedzy, kiedy przestać” Charles De Gaulle.
Ahmed
Econologue ekspertem
Econologue ekspertem
Wiadomości: 12294
Rejestracja: 25/02/08, 18:54
Lokalizacja: Burgundia
x 2957




przez Ahmed » 01/06/12, 22:19

Jeśli weźmiemy pod uwagę moment „T” obecnego okresu, duża liczba biednych jest znacznie większa niż ilość potrzebna do zapewnienia dobrobytu dominującemu, nie jest zatem tak naprawdę zaskakujące, że w perspektywie panowania utylitarnego i cynicznego, Bez skrupułów można rozważać drastyczne zmniejszenie liczby „nadwyżek”…
0 x
- Przede wszystkim nie wierz w to, co ci mówię.
Avatar de l'utilisateur
Sen-no-sen
Econologue ekspertem
Econologue ekspertem
Wiadomości: 6856
Rejestracja: 11/06/09, 13:08
Lokalizacja: Wysoka Beaujolais.
x 749




przez Sen-no-sen » 02/06/12, 11:58

Ahmed napisał:Jeśli weźmiemy pod uwagę moment „T” obecnego okresu, duża liczba biednych jest znacznie większa niż ilość potrzebna do zapewnienia dobrobytu dominującemu, nie jest zatem tak naprawdę zaskakujące, że w perspektywie panowania utylitarnego i cynicznego, Bez skrupułów można rozważać drastyczne zmniejszenie liczby „nadwyżek”…


To przerażające… niestety wiele wskaźników (m.in. broń nuklearna 4. generacji) nie napawa optymizmem…

Miejmy nadzieję, że „dobrowolna prostota” wyrwie nas z jego chorobliwych planów!

W przeciwnym razie pod ogrodem mam piękną sklepioną piwnicę, przez cały rok jest 15°C, więc na wszelki wypadek... : Mrgreen:
0 x
„Inżynieria czasami polega na wiedzy, kiedy przestać” Charles De Gaulle.
Ahmed
Econologue ekspertem
Econologue ekspertem
Wiadomości: 12294
Rejestracja: 25/02/08, 18:54
Lokalizacja: Burgundia
x 2957




przez Ahmed » 03/06/12, 19:10

Odnośnie hasła „dobrowolna prostota”, P. Rabhi inny autor mówi o szczęśliwej trzeźwości Marshall Sahelins (tak mi się wydaje) używa szczególnie interesującego wyrażeniaoszczędna obfitość.
Zamiast bezpośrednio stawić czoła wzrostowi w imię podejścia, które może wydawać się symetrycznie odwrotne (nawet jeśli tak nie jest), to sformułowanieoszczędna obfitość stawia pytania poprzez przeciwstawienie terminów (oksymoron) i potępia fałszywą obfitość towaru, która za fantastyczną akumulacją kryje proporcjonalne niezadowolenie, jakie generuje.

Dla piwnicy miło jest upublicznić informację! : Chichot:
Nie ma jednak pewności, czy stopień ochrony jest wystarczający; Czy zastanawiałeś się nad zrobieniem zapasów żywności liofilizowanej?
Mimo to mieszkanie w piwnicy (z wyjątkiem niektórych osób „praktykujących alkoholików”) nie jest zbyt ekscytującą perspektywą…
0 x
- Przede wszystkim nie wierz w to, co ci mówię.

 


  • Podobne tematy
    odpowiedzi
    widoki
    Ostatni post

Powrót do "ekologicznych systemów podatkowych Gospodarki i Finansów, zrównoważonego rozwoju, wzrostu PKB"

Kto jest online?

Użytkownicy przeglądający to forum : Brak zarejestrowanych użytkowników i gości 110