Hollande subsydiuje spekulację

Aktualny Gospodarka i zrównoważonego rozwoju kompatybilne? Wzrost PKB (za wszelką cenę), rozwój gospodarczy, inflacja ... Jak concillier obecnej gospodarki ze środowiskiem i zrównoważonym rozwojem.
bambus
Econologue ekspertem
Econologue ekspertem
Wiadomości: 1534
Rejestracja: 19/03/07, 14:46
Lokalizacja: breizh

Hollande subsydiuje spekulację




przez bambus » 01/08/12, 10:45

Nasz drogi Prezydent Hollande tak zdecydował sprzyjać spekulacjom inwestycje krótkoterminowe a inwestycje długoterminowe:

http://blogs.mediapart.fr/blog/pmabeche/010812/taxe-bidon-pour-rigoler-sur-le-dos-des-pauvres a écrit :Transakcje zrealizowane „w ciągu dnia”, tj. m.in skup i sprzedaż wykonane pod tym samym tytułem, w tej samej ilości i tego samego dnia handlowego, nie podlegają opodatkowaniu.

Innymi słowy, możesz odbyć 20 podróży w obie strony za 100 milionów euro w ciągu dnia, nie zapłacisz podatku od transakcji bankowych.
Z drugiej strony, klasa średnia, która chciałaby zainwestować 500 euro w spółkę w dłuższej perspektywie, wówczas PS to opodatkowuje.
0 x
Avatar de l'utilisateur
yannko
Éconologue dobre!
Éconologue dobre!
Wiadomości: 286
Rejestracja: 24/11/08, 22:44
Lokalizacja: Praga, Republika Czeska
x 2




przez yannko » 01/08/12, 11:57

Tak, PS jest na pensji bankierów, w każdym razie ktoś w to jeszcze wątpił? :zaszokować:

Po prostu zobacz, jak się zachowują (wszystkie).

To samo, tylko opatrunek się zmienia, nie musisz już marzyć. Ich celem jest okradanie nas wszystkich i po raz kolejny „sztandarowe” działanie zniechęcające ludzi do inwestowania w młodą firmę na rynku.

Tak czy inaczej, jak zwykle...
0 x
Avatar de l'utilisateur
Napo krasnolud
Rozumiem econologic
Rozumiem econologic
Wiadomości: 180
Rejestracja: 04/03/10, 10:43
Lokalizacja: Gdzieś ponad tęczą




przez Napo krasnolud » 01/08/12, 13:35

tak, ludzie towarzyscy wychodzą z ukrycia, teraz musisz to zaakceptować :)
0 x
Spośród wszystkich tych, którzy nie mają nic do powiedzenia, to najpiękniejsze, którzy milczą
bambus
Econologue ekspertem
Econologue ekspertem
Wiadomości: 1534
Rejestracja: 19/03/07, 14:46
Lokalizacja: breizh




przez bambus » 01/08/12, 14:40

yannko napisał:Tak, PS jest na pensji bankierów, w każdym razie ktoś w to jeszcze wątpił?

18 milionów wyborców? :D
0 x
Avatar de l'utilisateur
Obamot
Econologue ekspertem
Econologue ekspertem
Wiadomości: 28725
Rejestracja: 22/08/09, 22:38
Lokalizacja: regio genevesis
x 5538




przez Obamot » 01/08/12, 15:18

Wow... Mww!

Uważaj, żeby nie wylać dziecka z kąpielą... Strzelanie do ambulansu jest w porządku, to już zrobione, hahaha

Uważam, że postęp Hollande'a jest raczej powolny, jest bardzo zgodny z systemem liberalnym, ale nie jest zerowy.

Myślę, że przegapił swoje spotkanie z historią, próbując przyjąć pozycję arbitra, ale poza tym to prawdopodobnie fajny facet w porównaniu do ustępującego (jeśli w ogóle). Możemy ich porównać, hahahahah). Ale na razie to, o co możemy go winić – a to nie tak bardzo, biorąc pod uwagę rzeczywistą sytuację gospodarczą – to zatem niewiele i nie chciałbym być na jego miejscu!

Po pierwsze, to nie jest NOWY podatek, to był podatek wymyślony przez prawicę! Zatem ten wątek – który z pewnością zaczyna się od dobrego poczucia, że ​​rzeczy się poruszają – jest w rzeczywistości procesem intencji (mimowolnym lub nie). Bo wszyscy wiedzą, że jeśli chodzi o nowe podatki, to nie da się ich wprowadzić w co najmniej pół roku… To musi przejść przez legislacyjne „Spa”.

Aby się trochę zakwalifikować, oto co mówi Nicolas Hulot:

Blog Nicolasa Hulota, prezesa Fundacji Nicolasa Hulota na rzecz Natury i Człowieka oraz Luca Lamprière, dyrektora generalnego Oxfam France w gazecie Le Monde, 01.08.2012 o 13:50 napisali:Dochody z podatku od transakcji finansowych muszą powrócić do rozwoju

Od 1 sierpnia podatek od transakcji finansowych, głosowała prawica i którego stopa została podwojona przez lewicę, weszło w życie. Według szacunków powinien on przynosić blisko 1,6 miliarda euro rocznie, czyli 0,4% budżetu Francji. Prosta kropla wody w budżecie państwa, a symboliczne znaczenie tego działania jest bardzo duże w dobie zawirowań budżetowych. Jednak system ten stanowi jedynie przedsmak tego, czym mógłby być rzeczywisty podatek od transakcji na skalę francuską i, miejmy nadzieję, europejską. To jedynie zarysowuje powierzchnię międzynarodowego systemu podatkowego, który pozostaje do otwarcia i będzie musiał obejmować inne kwestie, takie jak opodatkowanie emisji dwutlenku węgla. Daleki od ograniczania nadużyć finansowych, francuski podatek, pełen zwolnień, nie wpływa na żadną z najbardziej spekulacyjnych działalności, takich jak instrumenty pochodne. Przyniesie zatem osiem razy mniej, niż jest to możliwe.

Rządy europejskie, z Francją na czele, przyznają się do tej słabości. François Hollande obiecał, że na tym nie poprzestanie: zmiana skali, jak powiedział, nastąpi wraz z „prawdziwym” europejskim podatkiem od transakcji finansowych. Faktycznie, podczas ostatniego szczytu europejskiego koalicja krajów pionierskich, w tym Francji i Niemiec, zobowiązała się to zrobić do końca 2012 roku. No cóż, pokusilibyśmy się o stwierdzenie! Po dziesięcioleciach zaciętych zmagań wokół podatku Tobina, a następnie idei „podatku Robin Hooda”, mającego na celu finansowanie walki z biedą, chorobami, słabym rozwojem i zmianami klimatycznymi, ostatni rok Francji w agendzie G20 .

W obecnym okresie kryzysu nowy francuski podatek jest zatem czymś więcej niż symbolem, to test, który wiąże przyszłość zarówno z wiarygodnością międzynarodowych stanowisk rządu, jak i z naszą zbiorową odpowiedzią na wyzwania planety. Ponieważ nie jest to pierwszy zwrot akcji we Francji. Nicolas Sarkozy, przeznaczając skromne środki z tego podatku na absorpcję francuskiego długu, wyrzekł się już zobowiązania podjętego na szczycie G20 w Cannes. Od tego czasu François Hollande i rząd, w obliczu takiego samego oporu ze strony Bercy’ego, również utrzymują niejednoznaczność w tej kwestii, którą należy rozwiązać. Z pewnością prezydent zapewnił w Rio, że „duża część” podatku od transakcji powinna służyć rozwojowi. Nic jednak nie wydaje się pewne: zdaniem Laurenta Fabiusa rząd planuje przeznaczyć na rozwój jedynie 10% francuskich wpływów podatkowych. Taka liczba byłaby niedopuszczalnym spadkiem. Ponieważ Francja należy do tych krajów, w których panuje zdumiewający konsensus między prawicą a lewicą spektrum politycznego, który przynajmniej w przemówieniach nieustannie przypomina światu o jego zaangażowaniu na rzecz solidarności. Francja należy do krajów, które opowiadają się za celem przeznaczenia 0,7% dochodu narodowego brutto na publiczną pomoc rozwojową; w dużej mierze poparła w Kopenhadze zobowiązanie do przeznaczenia 100 miliardów dolarów do 2020 roku na walkę ze zmianami klimatycznymi. Dziś żadne z tych zobowiązań nie jest dotrzymywane.

Potrzeby są spore. Co szósty człowiek żyje poniżej progu ubóstwa, co siódmy jest głodny. Zakłócenia klimatyczne zaciemniają ten obraz: dla ludności krajów rozwijających się zmiany klimatyczne nie są prognozą, lecz rzeczywistością, w której najbardziej bezbronni ponoszą najmniejszą odpowiedzialność. Jeśli w bogatym kraju ekstremalne zjawisko klimatyczne powoduje śmierć średnio 23 osób, w krajach najsłabiej rozwiniętych liczba ta wynosi 1. Nawet w obliczu szaleństw natury niesprawiedliwość biedy dzieli ludzkość!

Jeżeli cel, jakim jest ograniczenie naszych deficytów, jest godny pochwały i konieczności, nie możemy wybierać między dwoma długami: długiem zaciągniętym u podmiotów finansowych, które obecnie spekulują na temat bankructwa euro, oraz długiem, który nagromadziliśmy przez stulecia wobec krajów Południa, plądrując ich zasoby, lekceważąc uderzające w nie poważne pandemie i powodując zmiany klimatyczne, na które cierpią najbiedniejsi.

Oczywiście w obliczu wchodzącego w życie w naszym kraju mikropodatku nie chodzi o samo sprostanie tym wyzwaniom. Jeśli jednak identyfikując dodatkowe wydatki, które w tym celu sfinansuje, udowodnimy, że możliwe i konieczne, szczególnie w czasach kryzysu, jest nie rezygnowanie z tych ambicji, będzie to znaczący krok. Postępowanie inne oznaczałoby stworzenie niebezpiecznego precedensu, którego konsekwencje możemy niestety przewidzieć w odniesieniu do finansowania rzeczywistych priorytetów rozwoju społecznego i klimatu, które zostaną poświęcone jedynie na nasze ryzyko.

Jeśli rozumować zgodnie z paradygmatem otoczenia: dopóki takie podatki nie zostaną zglobalizowane (przynajmniej powinny być stosowane w skali europejskiej), będą służyć jedynie zrujnowaniu konkurencyjności krajów, które je stosują…

Nie chciałbym też, żebyśmy chybili celu. Globalna wojna gospodarcza, która toczy się na naszych oczach, jest tą rozpętaną przez Amerykanów przeciwko całemu światu....I głównie Europie.

Mówię to dla tych, którzy nie wiedzą, skąd pochodzą rakiety!!!

(To metafora, ech, ale ledwo...)
Ostatnio edytowane przez Obamot 01 / 08 / 12, 15: 32, 1 edytowany raz.
0 x
bambus
Econologue ekspertem
Econologue ekspertem
Wiadomości: 1534
Rejestracja: 19/03/07, 14:46
Lokalizacja: breizh




przez bambus » 01/08/12, 15:31

Obamot napisał:Jeśli rozumować zgodnie z paradygmatem otoczenia: dopóki takie podatki nie zostaną zglobalizowane (przynajmniej powinny być stosowane w skali europejskiej), będą służyć jedynie zrujnowaniu konkurencyjności krajów, które je stosują…

Zatem nawet jeśli oznacza to zrujnowanie kogoś, równie dobrze możemy zrujnować klasę średnią, prawda?
0 x
Avatar de l'utilisateur
Obamot
Econologue ekspertem
Econologue ekspertem
Wiadomości: 28725
Rejestracja: 22/08/09, 22:38
Lokalizacja: regio genevesis
x 5538




przez Obamot » 01/08/12, 15:36

Cholera... proszę, przeczytaj mnie jeszcze raz!

– jest to prawo,
— głosowała za prawicą,
— głosowano nad dekretem wykonawczym,
— należy zatem zastosować.
itp

To, że ci, którzy bawią się w marketerów giełdowych (a co za tym idzie, którzy mają pieniądze do stracenia, jak mali maniacy synków tatusia...) zostawiają pióra... nie szokuje mnie bardziej! Biada im, to jest dobre dla ich jabłek!

Nie widzę, żeby pracownik za minimalną płacę był jednocześnie notowany na giełdzie... Ani rodzina ryzykująca swoje oszczędności na giełdzie, pomyśl o tym!

Jeśli teraz ludzie będą sobie mówić:
— w takim razie nie będę już handlował, bo nie chcę być opodatkowany!

Będzie to zbawienny odruch dla całej Francji! Widzę, że lepiej zakończyć te pieniądze w lokalnej gospodarce, niż tracić je na rynkach spekulacyjnych (bo 80% z nich koniecznie zostanie utracone)
Ostatnio edytowane przez Obamot 01 / 08 / 12, 15: 39, 1 edytowany raz.
0 x
bambus
Econologue ekspertem
Econologue ekspertem
Wiadomości: 1534
Rejestracja: 19/03/07, 14:46
Lokalizacja: breizh




przez bambus » 01/08/12, 15:38

Obamot napisał:Bo wszyscy wiedzą, że jeśli chodzi o nowe podatki, to nie da się ich wprowadzić w co najmniej pół roku… To musi przejść przez legislacyjne „Spa”.

1 Sierpniaczy to już za 6 miesięcy?
Głosowano nad nim podczas kolektywu budżetowego.

http://www.leconseilboursier.com/nouvelle-regle-applicable-au-1-aout-2012/ a écrit : http://www.leconseilboursier.com/nouvelle-regle-applicable-au-1-aout-2012/
Od 1 sierpnia 2012 rwchodzi w życie nowa ustawa o podatku od transakcji finansowych (TTF), uchwalona przez Zgromadzenie Narodowe i Senat.
0 x
bambus
Econologue ekspertem
Econologue ekspertem
Wiadomości: 1534
Rejestracja: 19/03/07, 14:46
Lokalizacja: breizh




przez bambus » 01/08/12, 15:41

Obamot napisał:Nie widzę, żeby pracownik za minimalną płacę był jednocześnie notowany na giełdzie... Ani rodzina ryzykująca swoje oszczędności na giełdzie, pomyśl o tym!

Płaca minimalna nie pas w klasie średniej!
Z drugiej strony akceptujesz fakt, że handlowcy posiadający miliony nie płacą podatku! (spekulacje z podróżami powrotnymi w ciągu dnia bez podatku!)
Myśleć avant pisać!
0 x
Avatar de l'utilisateur
Obamot
Econologue ekspertem
Econologue ekspertem
Wiadomości: 28725
Rejestracja: 22/08/09, 22:38
Lokalizacja: regio genevesis
x 5538




przez Obamot » 01/08/12, 15:42

Więc co !

No irytujesz mnie, najwyraźniej mnie nie czytałeś, przeczytaj jeszcze raz (poza tym, że edytowałem, nie ma na to czasu, dla mnie pytanie jest jasne)

Poza tym jesteś w złej wierze, bo właśnie odkryłeś swój błąd... Mianowicie, że jest to ustawa uchwalona przez prawicę...

Zamiast przepraszać, kłócisz się... : Mrgreen: : Chichot:

Nie mam zamiaru spędzać na tym więcej czasu, przepraszam, czeka mnie praca... Miłego dnia mimo wszystko.

[Edycja:] nadal się mylę co do płacy minimalnej, mówię też o rodzinach, a zwłaszcza tych, które pozwalają sobie na giełdę, znowu się kłócisz, staruszku. pffff
Ostatnio edytowane przez Obamot 01 / 08 / 12, 15: 45, 1 edytowany raz.
0 x

Powrót do "ekologicznych systemów podatkowych Gospodarki i Finansów, zrównoważonego rozwoju, wzrostu PKB"

Kto jest online?

Użytkownicy przeglądający to forum : Bing [Bot] i goście 85