Wtrysk wody do oleju napędowego w Boliwii

Modyfikacje i zmiany silników, doświadczeń, wniosków i pomysłów.
Avatar de l'utilisateur
El boliviano
Uczę się econologic
Uczę się econologic
Wiadomości: 17
Rejestracja: 19/09/12, 09:18
Lokalizacja: Boliwia
x 1

Re: Wtrysk wody do oleju napędowego w Boliwii




przez El boliviano » 18/05/16, 15:23

Salut!

Przepraszamy za zwłokę, ale pojawiły się problemy „techniczne”. :zaszokować: : Evil: przyszedł, aby zakłócić projekty..

Udało nam się więc wykonać reaktor ze stali nierdzewnej w rurze o długości 16x24mm x 260mm z prętem 14.5mm.
Dwa końce to Ts z zaślepkami ze stali nierdzewnej z otworem nieprzelotowym 12 mm, w którym trzyma się pręt (końce pręta są obrócone o 11.5 mm na 20 mm)

Więc pręt może się sam obracać. (wydanie ?? )

Reaktor ustawiono na pojeździe atmo robiąc otwór 28x 50mm na wydechu 350mm od zaworów (bliżej się nie da, będziemy w kolektorze lub w kołnierzu).

Podstawowy bełkot wykonany z przezroczystego pudełka typu "tupperware".
Wlot powietrza to motocyklowy filtr powietrza podłączony do kątowej rurki miedzianej 24mm, perforowanej w części poziomej.
Pojemność 0.8 litra wody.
Zasysanie odbywa się od góry przez rurkę zraszającą o średnicy +/- 18 mm, która dociera do reaktora rurą o wymiarach 16 mm na 200 mm (aby nie stopić się z powodu bliskości wylotu)

Wylot silnika dociera do wlotu w kanale między filtrem powietrza a zaworami przez miedzianą rurkę 12x14.
na około XNUMX cm nakładamy przezroczystą osłonę przepuszczającą parę, która jednocześnie pełni rolę amortyzatora drgań.

Jest depresja, bąbelkowa bańka (ale niewiele jak na mój gust) Roll:

Cóż, z punktu widzenia wydajności, nie ma dużej różnicy, jeśli jest... :? według kierowcy. (to nadal subiektywne)
Konsumencki punkt widzenia też nic super topowego.. czekamy na wyniki kolejnych pomiarów jeszcze w tym tygodniu, bo odczyty km były źle robione przez pierwsze trzy dni. ale ekstrapolując, ledwo zyskalibyśmy 1 litr/100 km :|

Z drugiej strony poziom czarnego dymu był wyraźny postęp. z wyjątkiem brutalnego przyspieszenia, gdzie nadal jest ładna czarna chmura… ale coraz mniej.

Czytałem historie o czasach „docierania” silnika, aby uzyskać lepsze osiągi.. Twoje doświadczenia?
0 x
A+

Florent
(El Boliviano)
Avatar de l'utilisateur
Flytox
moderator
moderator
Wiadomości: 14141
Rejestracja: 13/02/07, 22:38
Lokalizacja: Bayonne
x 839

Re: Wtrysk wody do oleju napędowego w Boliwii




przez Flytox » 18/05/16, 18:59

El boliviano napisał:Salut!

Przepraszamy za zwłokę, ale pojawiły się problemy „techniczne”. :zaszokować: : Evil: przyszedł, aby zakłócić projekty..

Udało nam się więc wykonać reaktor ze stali nierdzewnej w rurze o długości 16x24mm x 260mm z prętem 14.5mm.
Dwa końce to Ts z zaślepkami ze stali nierdzewnej z otworem nieprzelotowym 12 mm, w którym trzyma się pręt (końce pręta są obrócone o 11.5 mm na 20 mm)

Więc pręt może się sam obracać. (wydanie ?? )

Nie, może wibruje i hałasuje?... Z drugiej strony, jeśli wędka zostanie wyjmowana, czeka nas bardzo ciekawy test. Polega to na dokonaniu porównania wędki tak jak ją montowałeś oraz montując ją na izolowanych elektrycznie „pierścieniach”. Istnieje teoria działania reaktora, która mówi o elektryzowaniu się kropelek wody zawartych w parze. Odizolowanie pręta od masy reaktora, aby można go było również naładować, może mieć wpływ na elektryfikację pary…. (nigdy nie miałem czasu zrobić tego testu : Chichot: )

Reaktor ustawiono na pojeździe atmo robiąc otwór 28x 50mm na wydechu 350mm od zaworów (bliżej się nie da, będziemy w kolektorze lub w kołnierzu).

W ten sposób powinieneś zebrać jak najwięcej ciepła. 8)

Podstawowy bełkot wykonany z przezroczystego pudełka typu "tupperware".
Wlot powietrza to motocyklowy filtr powietrza podłączony do kątowej rurki miedzianej 24mm, perforowanej w części poziomej.
Pojemność 0.8 litra wody.
Zasysanie odbywa się od góry przez rurkę zraszającą o średnicy +/- 18 mm, która dociera do reaktora rurą o wymiarach 16 mm na 200 mm (aby nie stopić się z powodu bliskości wylotu)

Jak szybko zużywasz ten zbiornik wody?
Pozioma perforowana część, masz łatę lub zdjęcie?
Czy twój bąbelek jest plastikowy? Podgrzewasz jakoś wodę w zbiorniku?

Wylot silnika dociera do wlotu w kanale między filtrem powietrza a zaworami przez miedzianą rurkę 12x14.
około dziesięciu cm,

Jak twoja fajka otwiera się w osłonie (golenie, w środku, w kształcie łyżki itp.)

zakładamy przezroczystą osłonę, aby widzieć przepływ pary, a jednocześnie służy ona jako amortyzator drgań.

W zasadzie jest bardzo dobrze, w praktyce w normalnej eksploatacji na drodze nic nie widać bo jest się w przedziale pasażerskim... Ale ta informacja jest na pewno bardzo rozsądna. (zobacz białą mgiełkę lub strumień kropelek w zależności od użycia silnika itp.)

Jest depresja, bąbelkowa bańka (ale niewiele jak na mój gust) Roll:

Możesz po prostu zmierzyć depresję za pomocą rurki w kształcie litery U. Według André potrzebne jest zagłębienie odpowiadające słupowi wody o wysokości około 80 cm. Z pewnością możliwe do uzyskania tylko ze zwężką Venturiego w wejściu. Jeśli wykonasz manipulację, nie przegap tego i nie połykaj całej wody w rurze, jak przy jednym zbyt wielu wściekłych pociągnięciach przepustnicy... : Chichot:

Cóż, z punktu widzenia wydajności, nie ma dużej różnicy, jeśli jest... :? według kierowcy. (to nadal subiektywne)
Konsumencki punkt widzenia też nic super topowego.. czekamy na wyniki kolejnych pomiarów jeszcze w tym tygodniu, bo odczyty km były źle robione przez pierwsze trzy dni. ale ekstrapolując, ledwo zyskalibyśmy 1 litr/100 km :|

Powinno to nastąpić wraz z rozwojem po kilku „metodycznych” testach, zwłaszcza gdy opanujesz ilość / jakość „pary”, którą możesz dostarczyć do silnika.

Z drugiej strony poziom czarnego dymu był wyraźny postęp. z wyjątkiem brutalnego przyspieszenia, gdzie nadal jest ładna czarna chmura… ale coraz mniej.

Silnik i miska nie czyszczą się od razu, trzeba będzie kilka napełnić.

Czytałem historie o czasach „docierania” silnika, aby uzyskać lepsze osiągi.. Twoje doświadczenia?

Trudno kategorycznie stwierdzić, ale z mojej strony najlepsze minusy nie uzyskałem od razu po modyfikacji mojego systemu, powiedzmy, że między czasem okiełznania nowego funkcjonowania systemu po modyfikacji a podniesieniem nowego conso w mniej lub bardziej mniej niezawodny/reprezentatywny sposób zajmuje od 100 do 300 km?. Na przykład wypolerowany pręt reaktora wydaje się działać gorzej niż nieco „brudny” (ale jak szybko się brudzi? : Chichot: )
1 x
Powodem jest szaleństwo najsilniejsze. Powodem mniej silne, że to szaleństwo.
[Eugène Ionesco]
http://www.editions-harmattan.fr/index. ... te&no=4132
Avatar de l'utilisateur
El boliviano
Uczę się econologic
Uczę się econologic
Wiadomości: 17
Rejestracja: 19/09/12, 09:18
Lokalizacja: Boliwia
x 1

Re: Wtrysk wody do oleju napędowego w Boliwii




przez El boliviano » 18/05/16, 19:29

Flytox napisał:Nie, może wibruje i hałasuje?... Z drugiej strony, jeśli wędka zostanie wyjmowana, czeka nas bardzo ciekawy test. Polega to na dokonaniu porównania wędki tak jak ją montowałeś oraz montując ją na izolowanych elektrycznie „pierścieniach”. Istnieje teoria działania reaktora, która mówi o elektryzowaniu się kropelek wody zawartych w parze. Odizolowanie pręta od masy reaktora, aby można go było również naładować, może mieć wpływ na elektryfikację pary…. (nigdy nie miałem czasu zrobić tego testu : Chichot: )

Żadnego szczególnego hałasu...

Zobaczę, jakiego izolatora elektrycznego mogę użyć. (plastik nie wytrzyma wstrząsu :D )

Flytox napisał:Jak szybko zużywasz ten zbiornik wody?
Pozioma perforowana część, masz łatę lub zdjęcie?
Czy twój bąbelek jest plastikowy? Podgrzewasz jakoś wodę w zbiorniku?

Więc dolaliśmy wody po 230Km (w mieście) około 300ml (nie było mierzone).

W tej chwili nie ma podgrzewania wody. ale tutaj nie jest bardzo zimno... (oprócz dzisiejszego dnia, kiedy jest tylko 18°C Roll: )

Pozioma perforowana część jest przebita 2-milimetrowymi otworami (co najmniej 150) w dolnej części i po bokach, prawie nie ma ich u góry.
Istnieje 120 mm w poziomie na poziomie +/- 1 cm od dna bełkotki.
zrobię zdjęcia...
Flytox napisał:Jak twoja fajka otwiera się w osłonie (golenie, w środku, w kształcie łyżki itp.)

To łokieć, który dociera prawie do środka pochwy, aby stworzyć efekt Venturiego;)

Flytox napisał:
zakładamy przezroczystą osłonę, aby widzieć przepływ pary, a jednocześnie służy ona jako amortyzator drgań.

W zasadzie jest bardzo dobrze, w praktyce w normalnej eksploatacji na drodze nic nie widać bo jest się w przedziale pasażerskim... Ale ta informacja jest na pewno bardzo rozsądna. (zobacz białą mgiełkę lub strumień kropelek w zależności od użycia silnika itp.)

Tak, celem nie było zobaczyć podczas podróży :d ale na postoju czy para przychodzi i odchodzi..

Flytox napisał:
Jest depresja, bąbelkowa bańka (ale niewiele jak na mój gust) Roll:

Możesz po prostu zmierzyć depresję za pomocą rurki w kształcie litery U. Według André potrzebne jest zagłębienie odpowiadające słupowi wody o wysokości około 80 cm. Z pewnością możliwe do uzyskania tylko ze zwężką Venturiego w wejściu. Jeśli wykonasz manipulację, nie przegap tego i nie połykaj całej wody w rurze, jak przy jednym zbyt wielu wściekłych pociągnięciach przepustnicy... : Chichot:

Jeszcze się poprawię, mogę zmierzyć podciśnienie ciśnieniomierzem.. Wiem, gdzie taki jest. 8)

Flytox napisał:Powinno to nastąpić wraz z rozwojem po kilku „metodycznych” testach, zwłaszcza gdy opanujesz ilość / jakość „pary”, którą możesz dostarczyć do silnika.
Silnik i miska nie czyszczą się od razu, trzeba będzie kilka napełnić.

Tak, mogę sobie to wyobrazić ..
Myślę, że musimy popracować, aby mieć większe zużycie wody.. poprzez poprawę bulgotania..

Flytox napisał:Trudno kategorycznie stwierdzić, ale z mojej strony najlepsze minusy nie uzyskałem od razu po modyfikacji mojego systemu, powiedzmy, że między czasem okiełznania nowego funkcjonowania systemu po modyfikacji a podniesieniem nowego conso w mniej lub bardziej mniej niezawodny/reprezentatywny sposób zajmuje od 100 do 300 km?. Na przykład wypolerowany pręt reaktora wydaje się działać gorzej niż nieco „brudny” (ale jak szybko się brudzi? : Chichot: )


Zobaczymy więc, co będzie się działo w weekend. Autobus aktualnie jeździ, a odczyty są dokładniejsze (wyjechaliśmy autobusem z pełnym bakiem, podczas gdy na starcie wyjechaliśmy z „połową” baku i trudno oszacować rzeczywistą ilość, która tam była).
1 x
A+

Florent
(El Boliviano)
Avatar de l'utilisateur
Flytox
moderator
moderator
Wiadomości: 14141
Rejestracja: 13/02/07, 22:38
Lokalizacja: Bayonne
x 839

Re: Wtrysk wody do oleju napędowego w Boliwii




przez Flytox » 18/05/16, 20:48

Flytox napisał:Jak szybko zużywasz ten zbiornik wody?
Pozioma perforowana część, masz łatę lub zdjęcie?
Czy twój bąbelek jest plastikowy? Podgrzewasz jakoś wodę w zbiorniku?

Więc dolaliśmy wody po 230Km (w mieście) około 300ml (nie było mierzone).

Jako punkt wyjścia można przyjąć zużycie od 1.5 do 3 l/100 km

W tej chwili nie ma podgrzewania wody. ale tutaj nie jest bardzo zimno... (oprócz dzisiejszego dnia, kiedy jest tylko 18°C Roll: )

AMHA, bez ogrzewania odparowujemy zdecydowanie za mało (potrzebujesz między 75 a 85°?).

Pozioma część perforowana jest przebita otworami o średnicy 2 mm (co najmniej 150) w dolnej części i po bokach, prawie żaden na górze.
Istnieje 120 mm w poziomie na poziomie +/- 1 cm od dna bełkotki.
zrobię zdjęcia...

Pojedynczy otwór na górze to za dużo! Dzięki temu przy niskim ssaniu rura pozioma pozostaje wypełniona wodą prawie na tym samym poziomie co zbiornik. Kiedy silnik zasysa „parę”, woda blokuje wlot powietrza, a wąż może nigdy nie zostać całkowicie opróżniony z wody. Gdy wszystkie otwory rury poziomej znajdują się poniżej, gdy ssanie jest wystarczające, rura zostaje „całkowicie” opróżniona z wody i wszystkie otwory mogą jednocześnie wypluwać powietrze. Operacja jest znacznie bardziej regularna / powtarzalna.


Flytox napisał:
zakładamy przezroczystą osłonę, aby widzieć przepływ pary, a jednocześnie służy ona jako amortyzator drgań.

W zasadzie jest bardzo dobrze, w praktyce w normalnej eksploatacji na drodze nic nie widać bo jest się w przedziale pasażerskim... Ale ta informacja jest na pewno bardzo rozsądna. (zobacz białą mgiełkę lub strumień kropelek w zależności od użycia silnika itp.)

Tak, celem nie było zobaczyć podczas podróży :d ale na postoju czy para przychodzi i odchodzi..

Podczas postoju (na biegu jałowym na akceleratorze?) temperatura silnika jest znacznie niższa niż „ciągła praca na drodze”. Dlatego to, co widzimy, jest trudne do zinterpretowania. :płakać:

Flytox napisał:
Jest depresja, bąbelkowa bańka (ale niewiele jak na mój gust) Roll:

Możesz po prostu zmierzyć depresję za pomocą rurki w kształcie litery U. Według André potrzebne jest zagłębienie odpowiadające słupowi wody o wysokości około 80 cm. Z pewnością możliwe do uzyskania tylko ze zwężką Venturiego w wejściu. Jeśli wykonasz manipulację, nie przegap tego i nie połykaj całej wody w rurze, jak przy jednym zbyt wielu wściekłych pociągnięciach przepustnicy... : Chichot:

Jeszcze się poprawię, mogę zmierzyć podciśnienie ciśnieniomierzem.. Wiem, gdzie taki jest. 8)

Doskonały! 8)

Myślę, że musimy popracować, aby mieć większe zużycie wody.. poprzez poprawę bulgotania..

Czy masz jakieś sposoby na podgrzanie wody w bełkotce (obwód chłodzenia silnika, styk na gorącej części, garnek itp.)?


Zobaczymy więc, co będzie się działo w weekend. Autobus aktualnie jeździ, a odczyty są dokładniejsze (wyjechaliśmy autobusem z pełnym bakiem, podczas gdy na starcie wyjechaliśmy z „połową” baku i trudno oszacować rzeczywistą ilość, która tam była).

Przypadkowo sporządzenie ważnego / powtarzalnego oświadczenia o zużyciu wymaga minimalnej staranności w celu porównania tego, co jest porównywalne, między jazdą kierowcy, trasą, obciążeniem pojazdu, porą roku itp.... : Wink:
0 x
Powodem jest szaleństwo najsilniejsze. Powodem mniej silne, że to szaleństwo.

[Eugène Ionesco]

http://www.editions-harmattan.fr/index. ... te&no=4132
Avatar de l'utilisateur
El boliviano
Uczę się econologic
Uczę się econologic
Wiadomości: 17
Rejestracja: 19/09/12, 09:18
Lokalizacja: Boliwia
x 1

Re: Wtrysk wody do oleju napędowego w Boliwii




przez El boliviano » 18/05/16, 23:20

Flytox napisał:Jako punkt wyjścia można przyjąć zużycie od 1.5 do 3 l/100 km

Tak, więc jesteśmy daleko od tego... więc będziemy musieli przejrzeć bubbler, ponieważ myślę, że tam się blokuje!!

Flytox napisał:AMHA, bez ogrzewania odparowujemy zdecydowanie za mało (potrzebujesz między 75 a 85°?).

Zobaczę, co da się zrobić, żeby podgrzać wodę... ale 85°C, mój plastik tego nie lubi... Roll:
Spróbuję wlać gorącą wodę do bełkotki i zobaczę, czy jest coś lepszego. : Mrgreen:

Flytox napisał:Pojedynczy otwór na górze to za dużo! Dzięki temu przy niskim ssaniu rura pozioma pozostaje wypełniona wodą prawie na tym samym poziomie co zbiornik. Kiedy silnik zasysa „parę”, woda blokuje wlot powietrza, a wąż może nigdy nie zostać całkowicie opróżniony z wody. Gdy wszystkie otwory rury poziomej znajdują się poniżej, gdy ssanie jest wystarczające, rura zostaje „całkowicie” opróżniona z wody i wszystkie otwory mogą jednocześnie wypluwać powietrze. Operacja jest znacznie bardziej regularna / powtarzalna.

Najwyższe dziury zatkam..
Myślałem o użyciu dyfuzora akwariowego do zrobienia bełkotki.Czy ktoś tego próbował?

Flytox napisał:Podczas postoju (na biegu jałowym na akceleratorze?) temperatura silnika jest znacznie niższa niż „ciągła praca na drodze”. Dlatego to, co widzimy, jest trudne do zinterpretowania. :płakać:

Na postoju, silnik oczywiście pracuje... :p Przy przyspieszaniu, nawet na luzie, działa... można nawet "załadować" zostawiając zaciągnięty hamulec ręczny i "wymusić" silnik... (cóż, to nie jest super za sprzęgło).

Flytox napisał:Czy masz jakieś sposoby na podgrzanie wody w bełkotce (obwód chłodzenia silnika, styk na gorącej części, garnek itp.)?

Tak, mam swój mały pomysł! 8)
=> Albo, z płynem chłodzącym, mogę odzyskać dużo kalorii..
Problemem będzie „standaryzacja” dla innych..

=>Albo podgrzewając powietrze na wlocie bełkotki, zasysając przez rurkę otaczającą wydech (zajmie to kilka obrotów miedzianym wydechem).

Flytox napisał:Przypadkowo sporządzenie ważnego / powtarzalnego oświadczenia o zużyciu wymaga minimalnej staranności w celu porównania tego, co jest porównywalne, między jazdą kierowcy, trasą, obciążeniem pojazdu, porą roku itp.... : Wink:

Tak, wiem... ale nie jestem wszędzie i mam do czynienia tylko z wybrednymi ludźmi :p
0 x
A+

Florent
(El Boliviano)
Avatar de l'utilisateur
Flytox
moderator
moderator
Wiadomości: 14141
Rejestracja: 13/02/07, 22:38
Lokalizacja: Bayonne
x 839

Re: Wtrysk wody do oleju napędowego w Boliwii




przez Flytox » 19/05/16, 20:01

Zobaczę, co da się zrobić, żeby podgrzać wodę... ale 85°C, mój plastik tego nie lubi... Roll:

Wiele zbiorników wyrównawczych jest wykonanych z tworzywa sztucznego, ale ściany są stosunkowo grube. Co więcej, niektóre można było przekształcić w bąbelki ..... do zbadania.

Spróbuję wlać gorącą wodę do bełkotki i zobaczę, czy jest coś lepszego. : Mrgreen:

Czas na zrobienie testu woda będzie zimna więc nie będziesz w stanie wywnioskować, będziesz miał dużo kłopotów bez możliwości ogrzewania...

Myślałem o użyciu dyfuzora akwariowego do zrobienia bełkotki.Czy ktoś tego próbował?

Nie próbowałem, ale będziesz potrzebować pewnej ich liczby, aby uzyskać „wystarczający” przepływ gazu. W okresie piwnicznym, jeśli nie trzyma, na dnie bełkotki krystalizuje, osadza się, dekantuje i być może zatyka porowatość dyfuzora?
0 x
Powodem jest szaleństwo najsilniejsze. Powodem mniej silne, że to szaleństwo.

[Eugène Ionesco]

http://www.editions-harmattan.fr/index. ... te&no=4132
Avatar de l'utilisateur
El boliviano
Uczę się econologic
Uczę się econologic
Wiadomości: 17
Rejestracja: 19/09/12, 09:18
Lokalizacja: Boliwia
x 1

Re: Wtrysk wody do oleju napędowego w Boliwii




przez El boliviano » 20/05/16, 14:50

Salut!

Jutro wieczorem będziemy mieli dane do obliczenia zużycia tygodnia z dokładnymi danymi (tym razem) 8)

W pojeździe mamy sprężarkę powietrza (do hamulców, drzwi).
Czy rozsądnie byłoby wysłać powietrze do bełkotki przez zawór, aby „wymusić” mocniejsze bulgotanie? (a zatem koniec zmartwień związanych z depresją).

Inna opcja to wtryskiwanie wody do reaktora przez dyszę i pompkę elektryczną (podobnie jak pompka do spryskiwaczy, ale bardziej niezawodna i odporna na ciągłe użytkowanie, ja mam taką przez pompkę do benzyny)
Tym samym brak bełkotki i kontrolowany przepływ wody.. przepuszczając wodę przez miedzianą rurkę wokół wylotu przed dotarciem do reaktora, uzyskamy potrzebną parę.
0 x
A+

Florent
(El Boliviano)
Avatar de l'utilisateur
Flytox
moderator
moderator
Wiadomości: 14141
Rejestracja: 13/02/07, 22:38
Lokalizacja: Bayonne
x 839

Re: Wtrysk wody do oleju napędowego w Boliwii




przez Flytox » 21/05/16, 11:51

El boliviano napisał:Salut!

Jutro wieczorem będziemy mieli dane do obliczenia zużycia tygodnia z dokładnymi danymi (tym razem) 8)

Tak! :P

W pojeździe mamy sprężarkę powietrza (do hamulców, drzwi).
Czy rozsądnie byłoby wysłać powietrze do bełkotki przez zawór, aby „wymusić” mocniejsze bulgotanie? (a zatem koniec zmartwień związanych z depresją).

Dobry pomysł, aby spróbować, pozwoli to na przepływ powietrza w bełkotce nawet przy najniższych obrotach silnika.... Wreszcie, nie zasysaj zbyt dużo powietrza, musisz zachować minimum dla hamulców... : Mrgreen:
W przypadku, gdy masz do dyspozycji „znaczący” przepływ powietrza, nie zapominaj, że w niektórych wyjaśnieniach działania reaktora „niezbędne” jest przebywanie w depresji, aby zadziałał. (Czy nie byłoby to zgodne z dmuchaniem przed reaktorem?).

Inna opcja to wtryskiwanie wody do reaktora przez dyszę i pompkę elektryczną (podobnie jak pompka do spryskiwaczy, ale bardziej niezawodna i odporna na ciągłe użytkowanie, ja mam taką przez pompkę do benzyny)

W moim zespole zainstalowałem małą sprężarkę elektryczną, która przesyłała mi tą samą dyszą mieszaninę powietrza i wody przed reaktorem.
(Nie zbadano wszystkich możliwości sztuczki :| ). Jeśli planujesz zmieniać proporcje i ilość: powietrza, wody i temperatury na wlocie do reaktora, możliwości regulacji stają się bardzo duże / ciekawe 8).

Tym samym brak bełkotki i kontrolowany przepływ wody.. przepuszczając wodę przez miedzianą rurkę wokół wylotu przed dotarciem do reaktora, uzyskamy potrzebną parę.


Jeżeli otaczamy wydech rurą miedzianą, średnica wewnętrzna nie powinna być zbyt mała (nie mniej niż 8 lub 10 mm). Woda i para muszą być w stanie „oddzielić się”, a woda będzie opadać grawitacyjnie, umożliwiając regularne ulatnianie się pary.
Uzwojenie nie może w szczególności nie znajdować się w pozycji poziomej na wylocie, w przeciwnym razie przy każdym obrocie powstanie niski punkt, który znacznie zakłóci przepływ i go nagrzeje. Praca staje się szczególnie niestabilna (kolejne przestrzenie wypełnione korkami parowymi i pakietami ciekłej wody), para wodna wytwarzana lokalnie w gorącym miejscu w dobrym kontakcie z wydechem, gwałtownie wyrzuca wodę zawartą w górę lub w dół. Zamiast ciągłego strumienia pary dostajemy szarpnięcia gwałtownych wyrzutów floty. (góra niebezpieczna dla silnika i antyskuteczna dla reaktora, który natychmiast tonie).
Uzwojenie pływaka działa najlepiej, gdy jest zaizolowane (np. użyłem tkaniny szklanej pokrytej folią)
1 x
Powodem jest szaleństwo najsilniejsze. Powodem mniej silne, że to szaleństwo.

[Eugène Ionesco]

http://www.editions-harmattan.fr/index. ... te&no=4132
Avatar de l'utilisateur
El boliviano
Uczę się econologic
Uczę się econologic
Wiadomości: 17
Rejestracja: 19/09/12, 09:18
Lokalizacja: Boliwia
x 1

Re: Wtrysk wody do oleju napędowego w Boliwii




przez El boliviano » 07/06/16, 01:30

Salut!

Przepraszamy za opóźnienie, ale od czasu do czasu dzieją się niespodziewane rzeczy... :p

Mamy więc dwa pełne tygodnie stosunkowo dokładnych danych do obliczenia zużycia.

Zyskaliśmy 1.9 l/100 km zużycia.
To lepsze niż nic.. ale spodziewaliśmy się więcej..
Z drugiej strony drastycznie zmniejszyliśmy emisję spalin.. i zwiększyliśmy moc (odczuwanie) silnika podczas regeneracji i przy rozruchu.

Nie zaizolowaliśmy elektrycznie pręta, bo nie mogliśmy znaleźć izolatora, a przede wszystkim nie mieliśmy czasu na demontaż reaktora.
Zaczęliśmy robić drugi identyczny dla części mocującej i łączącej, gdzie będziemy elektrycznie izolować pręt.
W ten sposób w krótkim czasie możemy zdemontować stare i złożyć nowe.

Autobus można zatrzymać tylko w niedziele, ponieważ połowa autobusów kursuje w niedziele.

Bubbler został nieco zmodyfikowany, aby zwiększyć zużycie wody, mamy +/- 1 litra/100 km.

Dziwnym faktem zaobserwowanym przez główny sterownik jest to, że zużywa on więcej wody, gdy bełkotka nie jest pełna, niż gdy jest pełna.
Jednego dnia testował, aby napełnić go 4 razy zamiast 2 (autobus robi +/- 230 km dziennie) i tego dnia wrócił z pustym bełkotem po wypiciu 80 cl wyjazdu plus butelka 2 l wody, czyli 2.8 l na 230 km => 1.2 l/100 km.
Czyli o 20% więcej niż przy dwukrotnym napełnieniu (wychodzi pełny (2 litra) o 0.8 rano, ponownie napełnia się o 7 rano 11 litra lub mniej i ponownie o 0.8:15 i wraca o 19 lub 20:XNUMX, często pusty. .)

Muszę znaleźć sposób na utrzymywanie bełkotki napełnionej do poziomu „mini”, stale zwiększając jej pojemność, ale tam, gdzie jest umieszczona, nie jest to łatwe, ponieważ jest mało miejsca, a dzięki systemowi naczyń połączonych muszą znajdować się w tym samym poziomie i przejść przez dwie rury.
0 x
A+

Florent
(El Boliviano)
Avatar de l'utilisateur
Flytox
moderator
moderator
Wiadomości: 14141
Rejestracja: 13/02/07, 22:38
Lokalizacja: Bayonne
x 839

Re: Wtrysk wody do oleju napędowego w Boliwii




przez Flytox » 07/06/16, 23:38

El boliviano napisał:Mamy więc dwa pełne tygodnie stosunkowo dokładnych danych do obliczenia zużycia.

Zyskaliśmy 1.9 l/100 km zużycia.
To lepsze niż nic.. ale spodziewaliśmy się więcej..
Z drugiej strony drastycznie zmniejszyliśmy emisję spalin.. i zwiększyliśmy moc (odczuwanie) silnika podczas regeneracji i przy rozruchu.

To dobry początek 8)

Nie zaizolowaliśmy elektrycznie pręta, bo nie mogliśmy znaleźć izolatora, a przede wszystkim nie mieliśmy czasu na demontaż reaktora.
Zaczęliśmy robić drugi identyczny dla części mocującej i łączącej, gdzie będziemy elektrycznie izolować pręt.
W ten sposób w krótkim czasie możemy zdemontować stare i złożyć nowe.

Zajmuje jakie usta wędkę z km?

Bubbler został nieco zmodyfikowany, aby zwiększyć zużycie wody, mamy +/- 1 litra/100 km.

Dziwnym faktem zaobserwowanym przez główny sterownik jest to, że zużywa on więcej wody, gdy bełkotka nie jest pełna, niż gdy jest pełna.
Jednego dnia testował, aby napełnić go 4 razy zamiast 2 (autobus robi +/- 230 km dziennie) i tego dnia wrócił z pustym bełkotem po wypiciu 80 cl wyjazdu plus butelka 2 l wody, czyli 2.8 l na 230 km => 1.2 l/100 km.
Czyli o 20% więcej niż przy dwukrotnym napełnieniu (wychodzi pełny (2 litra) o 0.8 rano, ponownie napełnia się o 7 rano 11 litra lub mniej i ponownie o 0.8:15 i wraca o 19 lub 20:XNUMX, często pusty. .)

Wydaje mi się, że André mówił o tym już kilka razy, że lepiej działa z odrobiną wody na dnie barbotera. Wyższa temperatura wody w barborze? i/lub większa objętość nad wodą dająca „lepszą” parę? Gdybyś mógł zmierzyć temperaturę floty w obu przypadkach, moglibyśmy posunąć się trochę do przodu!?

Muszę znaleźć sposób na utrzymywanie bełkotki napełnionej do poziomu „mini”, stale zwiększając jej pojemność, ale tam, gdzie jest umieszczona, nie jest to łatwe, ponieważ jest mało miejsca, a dzięki systemowi naczyń połączonych muszą znajdować się w tym samym poziomie i przejść przez dwie rury.

W jednym z moich jeszcze niezrealizowanych "projektów" jest układ z bardzo małą pompką 12V (podtrzymującą ciepłą wodę), która powoli napełnia bełkotkę od dołu. W bełkotce znajduje się przelew, który umożliwia: stały poziom pływaka oraz powrót wody do 5-litrowego zbiornika znajdującego się poniżej. Pompa zasysa ten zbiornik i wypluwa miedzianą rurkę ogrzewaną przez płyn chłodzący. Na koniec wypluwa wodę o temperaturze około 85°C do bełkotki. Trzeba mieć mały filtr na tym obwodzie, inaczej długo nie działa (złogi/glony/bakterie itp.... : Mrgreen: )
1 x
Powodem jest szaleństwo najsilniejsze. Powodem mniej silne, że to szaleństwo.

[Eugène Ionesco]

http://www.editions-harmattan.fr/index. ... te&no=4132

 


  • Podobne tematy
    odpowiedzi
    widoki
    Ostatni post

Powrót do "wtrysku wody w silnikach: montaże i eksperymenty"

Kto jest online?

Użytkownicy przeglądający to forum : Brak zarejestrowanych użytkowników i gości 114