Witam wszystkich
Czy ktoś próbował ogrzewać reaktor inaczej niż przez wydech?
Ja bym spróbował wyeliminować przepływ gazów spalinowych i ogrzać rurkę wokół pręta przepuszczając przez nią prąd elektryczny o napięciu 12 V i kilku garściach amperów (trzeba odizolować wszystko elektrycznie, inaczej cześć iskry)
zalety tej zasady:
aby móc umieścić reaktor jak najbliżej ssania (na rurze dopływowej)
unikaj budowy i modyfikacji rury wydechowej (duża część pracy!)
stała lub regulowana temperatura reaktora (+ lub - amper)
niedogodności:
nie wykorzystuje ciepła odpadowego (ale biorąc pod uwagę inne straty, nie jesteśmy już na to gotowi!)
prawdopodobnie wymaga drugiej baterii, jeśli chcesz móc uruchomić się ponownie po 2 godzinach użytkowania!
problem:
jakiego materiału i grubości rurki użyć, aby dobrze się nagrzewała (wydaje mi się, że między 500 a 700 stopni) bez pompowania zbyt dużego prądu?
aluminium miedź inne?
Jeśli masz pomysły i dobre lub złe opinie na temat zasady, nie wahaj się, wszyscy jesteśmy zainteresowani.
do zobaczenia, dobranoc
w przeciwnym razie podgrzej reaktor
- rezut
- Rozumiem econologic
- Wiadomości: 191
- Rejestracja: 01/12/04, 14:58
- Lokalizacja: Chalon-sur-Saone
- x 2
cześć, szybko
zawsze możesz spróbować, ale wiedz, że proces ten działa tylko wtedy, gdy masz podwójny przepływ i dodatkowo odwrotny
Przetestowałem to na własny koszt na pierwszym montażu, ponieważ zamontowałem reaktor równolegle do głowicy cylindrów, więc nie ma przepływu wstecznego ani poziomu zużycia, ponieważ umieściłem reaktor w rurze i przy przepływie wstecznym zużycie = -1L/100
ale możesz też podgrzać go za pomocą LDR jak merco na quanthome najwyraźniej daje to takie same wyniki chociaż trochę w to wątpię
zależy od Ciebie
Informuj nas na bieżąco
zawsze możesz spróbować, ale wiedz, że proces ten działa tylko wtedy, gdy masz podwójny przepływ i dodatkowo odwrotny
Przetestowałem to na własny koszt na pierwszym montażu, ponieważ zamontowałem reaktor równolegle do głowicy cylindrów, więc nie ma przepływu wstecznego ani poziomu zużycia, ponieważ umieściłem reaktor w rurze i przy przepływie wstecznym zużycie = -1L/100
ale możesz też podgrzać go za pomocą LDR jak merco na quanthome najwyraźniej daje to takie same wyniki chociaż trochę w to wątpię
zależy od Ciebie
Informuj nas na bieżąco
0 x
To doświadczenie mnie interesuje!
Ponieważ dla mnie przepływ wsteczny pozwala po prostu mieć wyższą temperaturę na wyjściu reaktora niż na wejściu. W rezultacie powietrze wychodzące z barbotera przechodzi z najmniej gorącego do najgorętszego i może osiągnąć wyższą temperaturę, niż gdyby powietrze przeszło z najgorętszego do najmniej gorącego (ze względu na bezwładność cieplną powietrze nie może się natychmiast nagrzać).
Mój pomysł na uproszczenie instalacji polegałby na przewierceniu rury wydechowej na wylot i umieszczeniu reaktora w temperaturze 90°C.
Dzięki takiemu montażowi w moim pojeździe będę mógł znacznie zbliżyć się do wylotu spalin silnika. Ale zobaczymy później, powinno już działać ze „standardowym” montażem!
Ponieważ dla mnie przepływ wsteczny pozwala po prostu mieć wyższą temperaturę na wyjściu reaktora niż na wejściu. W rezultacie powietrze wychodzące z barbotera przechodzi z najmniej gorącego do najgorętszego i może osiągnąć wyższą temperaturę, niż gdyby powietrze przeszło z najgorętszego do najmniej gorącego (ze względu na bezwładność cieplną powietrze nie może się natychmiast nagrzać).
Mój pomysł na uproszczenie instalacji polegałby na przewierceniu rury wydechowej na wylot i umieszczeniu reaktora w temperaturze 90°C.
Dzięki takiemu montażowi w moim pojeździe będę mógł znacznie zbliżyć się do wylotu spalin silnika. Ale zobaczymy później, powinno już działać ze „standardowym” montażem!
0 x
Powrót do "wtrysku wody w silnikach: montaże i eksperymenty"
Kto jest online?
Użytkownicy przeglądający to forum : Bing [Bot] i goście 180