Dobry wieczór wszystkim,
Rzeczywiście, właśnie znajomy mi to pokazał i w końcu mogę Wam wytłumaczyć, dlaczego nie jestem przekonany, czy przesunięcie reaktora w poprzek, jak w małym planie, jest naprawdę skuteczne w porównaniu z reaktorem ustawionym równolegle.
Proszę bardzo, to nie było takie skomplikowane Hej! nawet buźki, pokazał mi, jak to się robi… i tak, o tym też nie wiedziałem!
Nofy (wielkie marzenie)
Chevrolet Tahoe, V8...
Cześć Nofy
Wyjaśnij mi, co ci przeszkadza w tym, że reaktor jest ustawiony pod kątem.
Nie wiem, czy widziałeś zdjęcie w odpowiedzi na Twoje pytanie w moim poście. Tak naprawdę, na moim montażu, nie jest to specjalnie pochylone.
W przeciwnym razie zainstaluj prawy z dwoma kolankami wejściowymi/wyjściowymi
Asguard mówi, że trzeba zwiększyć rozmiar wydechu, aby nie naciskać przepustnicy na siłę. Więc ostrożnie otwórz rurę wydechową. Umieść rurę reaktora za pomocą dwóch kolanek i zamknij wszystko, dodając kawałek rury, aby zwiększyć średnicę. Podobnie jak w ciężarówce Phil70 B14.
Wyjaśnij mi, co ci przeszkadza w tym, że reaktor jest ustawiony pod kątem.
Nie wiem, czy widziałeś zdjęcie w odpowiedzi na Twoje pytanie w moim poście. Tak naprawdę, na moim montażu, nie jest to specjalnie pochylone.
W przeciwnym razie zainstaluj prawy z dwoma kolankami wejściowymi/wyjściowymi
Asguard mówi, że trzeba zwiększyć rozmiar wydechu, aby nie naciskać przepustnicy na siłę. Więc ostrożnie otwórz rurę wydechową. Umieść rurę reaktora za pomocą dwóch kolanek i zamknij wszystko, dodając kawałek rury, aby zwiększyć średnicę. Podobnie jak w ciężarówce Phil70 B14.
0 x
Witaj Pitmixie,
Tak, widziałem Twoją odpowiedź ze zdjęciem i przepraszam, ale prawdopodobnie gdzieś przeoczyłem Twoją odpowiedź.
Co mnie niepokoi, nie potrafię tego wytłumaczyć, bardziej tak się czuję... Na początku chciałam uniknąć łokci, żeby mieć swobodniejsze przejście, ale z biegiem czasu właściwie mówię sobie, że może lepiej mieć łokcie niż uprzedzenia... To prawda, że dla ciebie jest to prostsze, ale są dwie rzeczy, które niepokoją mnie podczas twojego redagowania, bo nie wiem, czy mam rację, czy nie, i jak powiedziałem powyżej, tak właśnie się czuję: po pierwsze, jest to cały system, który pozwala łatwo zdemontować wędkę, aby zobaczyć, co się dzieje... Nie do końca bezpośrednio, może za duże straty w tych wszystkich „przewężeniach”… a po drugie, stwierdzam, że mostek jest być może za wysoko, nadal jak na tę historię przepływu (jeśli żółta linia dobrze odpowiada Twojemu montażowi), Twoje gazy „uderzają” prostopadle w Twój reaktor i to mnie martwi... Proszę bardzo, Pit, to tylko mój pomysł, jest tego wart to jest warte.
Jeśli chodzi o mnie, będę nieobecny od 27 do 19 marca, więc nie będę mógł poczynić żadnych postępów w moim Pantone.
Nofy (sen)
Tak, widziałem Twoją odpowiedź ze zdjęciem i przepraszam, ale prawdopodobnie gdzieś przeoczyłem Twoją odpowiedź.
Co mnie niepokoi, nie potrafię tego wytłumaczyć, bardziej tak się czuję... Na początku chciałam uniknąć łokci, żeby mieć swobodniejsze przejście, ale z biegiem czasu właściwie mówię sobie, że może lepiej mieć łokcie niż uprzedzenia... To prawda, że dla ciebie jest to prostsze, ale są dwie rzeczy, które niepokoją mnie podczas twojego redagowania, bo nie wiem, czy mam rację, czy nie, i jak powiedziałem powyżej, tak właśnie się czuję: po pierwsze, jest to cały system, który pozwala łatwo zdemontować wędkę, aby zobaczyć, co się dzieje... Nie do końca bezpośrednio, może za duże straty w tych wszystkich „przewężeniach”… a po drugie, stwierdzam, że mostek jest być może za wysoko, nadal jak na tę historię przepływu (jeśli żółta linia dobrze odpowiada Twojemu montażowi), Twoje gazy „uderzają” prostopadle w Twój reaktor i to mnie martwi... Proszę bardzo, Pit, to tylko mój pomysł, jest tego wart to jest warte.
Jeśli chodzi o mnie, będę nieobecny od 27 do 19 marca, więc nie będę mógł poczynić żadnych postępów w moim Pantone.
Nofy (sen)
0 x
OK, wyobraźcie sobie, że zadawałem sobie te same pytania, ale powiedziano mi, że nie powinienem szukać problemu w działaniu samego reaktora, ale raczej w tym, co jest wokół niego. Poza tym Asguard nigdy nie mówił nic o położeniu mojego reaktora, a raczej o tym, że wydech jest zamknięty tuż przy wylocie kolektora, co powoduje ogrzewanie gazów.
Ze swojej strony mam ogromne wątpliwości co do spryskiwania wodą już od pierwszych testów z moim mini motocyklem. Testowałem bełkotkę na tym, ale nagrzał się tylko do 40°C. Porzuciłem więc pomysł przetestowania gaźnika wodnego. Węglem, o którym mowa, był węglowodan 15 delOrto, ale był za duży.
Kilka miesięcy temu ponownie wypróbowałem w swoim samochodzie bardzo mały bubbler o łącznej pojemności 0,9l. Więc mogłem wlać maksymalnie tylko 0,5 l wody. Ponieważ nic to nie dało dla samochodu poddałem się zanim doprowadziło mnie to do dalszych komplikacji. Używam wężownicy o zbyt małej średnicy, aby podgrzać wodę. Więc woda ledwo się nagrzała.
Trudno mi zrezygnować z gaźnika wodnego, bo podoba mi się jego prostota obsługi. Poza tym nie zajmuje miejsca. Ale aby to zadziałało, wymaga pewnego opanowania tematu lub dużego łutu szczęścia. W tej chwili nie mam żadnego.
Od początku mówiłem, żebyś przyjrzał się różnym zmianom tutaj i na Quanthomme. Zobaczysz, że to, co myślisz o kącie reaktora względem wydechu lub kolankach na wlocie i wylocie, to tylko szczegóły.
Jak mówi André, 20% oszczędności to doping wodny. 30% oszczędności wynika z domieszkowania wody w reaktorze. Mam RAS.
Dla twojej informacji idź polować na handlarzy złomem, jest tam kilka interesujących rzeczy. Znalazłem dwie cewki ze stali nierdzewnej, które mieszczą się idealnie w barborze. Jednak średnica rur jest trochę wąska (10 mm).
Zerknijcie na zdjęcie które umieściłem w moim poście dotyczącym reaktora w Peugeot Expert TD. Spójrz na łokcie przy wejściu i wyjściu. A jednak facet ogłasza wyniki.
Ze swojej strony mam ogromne wątpliwości co do spryskiwania wodą już od pierwszych testów z moim mini motocyklem. Testowałem bełkotkę na tym, ale nagrzał się tylko do 40°C. Porzuciłem więc pomysł przetestowania gaźnika wodnego. Węglem, o którym mowa, był węglowodan 15 delOrto, ale był za duży.
Kilka miesięcy temu ponownie wypróbowałem w swoim samochodzie bardzo mały bubbler o łącznej pojemności 0,9l. Więc mogłem wlać maksymalnie tylko 0,5 l wody. Ponieważ nic to nie dało dla samochodu poddałem się zanim doprowadziło mnie to do dalszych komplikacji. Używam wężownicy o zbyt małej średnicy, aby podgrzać wodę. Więc woda ledwo się nagrzała.
Trudno mi zrezygnować z gaźnika wodnego, bo podoba mi się jego prostota obsługi. Poza tym nie zajmuje miejsca. Ale aby to zadziałało, wymaga pewnego opanowania tematu lub dużego łutu szczęścia. W tej chwili nie mam żadnego.
Od początku mówiłem, żebyś przyjrzał się różnym zmianom tutaj i na Quanthomme. Zobaczysz, że to, co myślisz o kącie reaktora względem wydechu lub kolankach na wlocie i wylocie, to tylko szczegóły.
Jak mówi André, 20% oszczędności to doping wodny. 30% oszczędności wynika z domieszkowania wody w reaktorze. Mam RAS.
Dla twojej informacji idź polować na handlarzy złomem, jest tam kilka interesujących rzeczy. Znalazłem dwie cewki ze stali nierdzewnej, które mieszczą się idealnie w barborze. Jednak średnica rur jest trochę wąska (10 mm).
Zerknijcie na zdjęcie które umieściłem w moim poście dotyczącym reaktora w Peugeot Expert TD. Spójrz na łokcie przy wejściu i wyjściu. A jednak facet ogłasza wyniki.
0 x
Powrót do "wtrysku wody w silnikach: montaże i eksperymenty"
Kto jest online?
Użytkownicy przeglądający to forum : Brak zarejestrowanych użytkowników i gości 181