Exnihiloest napisał:co oznacza, że realistyczna podróż z prędkością światła będzie musiała trwać co najmniej dwa lata, jeśli nie chcemy poddać się bolesnemu przyspieszeniu kilku g...
Ale hej, możemy też mieć nadzieję, że znajdziemy sposób na antygrawitację (a co za tym idzie, przeciwdziałanie przyspieszeniu). Jest praca...
Powiedziałem to głównie po to, aby mieć pojęcie o energii i czasie trwania przyspieszenia niezbędnych do sprawdzenia prędkości światła...
W przeciwnym razie 1G wynosi dla nas zero: jest to przyspieszenie pionowe, którego doświadczamy od urodzenia… przyspieszenie statku, który przyspiesza do 1G, byłoby zatem niezauważalne.
Myślę, że organizm ludzki z łatwością tolerowałby od 1.5 do 2 G przez dłuższy czas, tylko ruchy będą bardziej bolesne! Tym lepiej dla mięśni: będą mniej zanikać!