Czy jesteśmy zbyt marginalni?
- Obamot
- Econologue ekspertem
- Wiadomości: 28725
- Rejestracja: 22/08/09, 22:38
- Lokalizacja: regio genevesis
- x 5538
Re: Czy jesteśmy zbyt marginalni?
Rajqawee: Czy nie masz tendencji do postrzegania rzeczy trochę wybiórczo, mam na myśli skupianie się zbytnio na własnym punkcie widzenia, zamiast „oddalania” i rozważania „innych możliwości”? Jeśli tak, nie byłbyś jedyny w tym przypadku. Wiesz, powodów do niepokoju może być wiele. Pozostając w zen, możesz odłączyć się od tego i zrobić krok w tył.
0 x
-
- Wielki Econologue
- Wiadomości: 1322
- Rejestracja: 27/02/20, 09:21
- Lokalizacja: Occitanie
- x 577
Re: Czy jesteśmy zbyt marginalni?
Może nie wyraziłem się zbyt jasno...
Myślę, że jestem już dość marginalny w swoim sposobie życia, widzę to na co dzień. I widzę korzyści!
Po prostu zauważyłem, zwłaszcza kiedy byłem na Korsyce, że ta marginalizacja prowadzi do życia w bardzo ograniczonych kręgach (ale zjawisko wyspiarskie nieuchronnie odegrało pewną rolę). Na przykład ludzie wypoczywający w kamperze to także ci, których spotkasz w dobroczynnych stowarzyszeniach edukacyjnych i na wieczorach „pieca chlebowego”. Tak, to są przykłady, ale pokazują pewien komunitaryzm.
Krótko mówiąc, zastanawiam się, czy ta marginalizacja nie prowadzi czasem do zamknięcia w ograniczonych grupach społecznych. (ilość ograniczona!).
Jednak jeśli ja to wybrałem, niekoniecznie dotyczy to moich dzieci.
Uwaga: moje dzieci wydają się być bardzo szczęśliwe. To nie problem, po prostu zadaję sobie pytanie, jakie korzyści wynikają czasem z nie „bycia jak inni”
ale myślę, że to pytanie nie tylko do mnie! Wszyscy uczestnicy ww forum moim zdaniem są marginalne, biorąc pod uwagę ich myśli!
Myślę, że jestem już dość marginalny w swoim sposobie życia, widzę to na co dzień. I widzę korzyści!
Po prostu zauważyłem, zwłaszcza kiedy byłem na Korsyce, że ta marginalizacja prowadzi do życia w bardzo ograniczonych kręgach (ale zjawisko wyspiarskie nieuchronnie odegrało pewną rolę). Na przykład ludzie wypoczywający w kamperze to także ci, których spotkasz w dobroczynnych stowarzyszeniach edukacyjnych i na wieczorach „pieca chlebowego”. Tak, to są przykłady, ale pokazują pewien komunitaryzm.
Krótko mówiąc, zastanawiam się, czy ta marginalizacja nie prowadzi czasem do zamknięcia w ograniczonych grupach społecznych. (ilość ograniczona!).
Jednak jeśli ja to wybrałem, niekoniecznie dotyczy to moich dzieci.
Uwaga: moje dzieci wydają się być bardzo szczęśliwe. To nie problem, po prostu zadaję sobie pytanie, jakie korzyści wynikają czasem z nie „bycia jak inni”
ale myślę, że to pytanie nie tylko do mnie! Wszyscy uczestnicy ww forum moim zdaniem są marginalne, biorąc pod uwagę ich myśli!
0 x
- GuyGadeboisTheBack
- Econologue ekspertem
- Wiadomości: 14964
- Rejestracja: 10/12/20, 20:52
- Lokalizacja: 04
- x 4363
Re: Czy jesteśmy zbyt marginalni?
Cóż, im bardziej jesteś marginalny, tym bardziej twoja „grupa”, powiedzmy, twoje plemię, mówię o „prawdziwej rodzinie” (tej, która niekoniecznie jest z mojej krwi) będzie ograniczona. To powiedziawszy, ich więzi są tym silniejsze, że nie dbają o ograniczenia i archetypy społeczne, którym jesteśmy poddawani (w każdym znaczeniu tego słowa). Wolę (zdecydowanie lub prawie) zgraną grupę przyjaciół niż kohortę jednostek, które spędzają czas w pewnego rodzaju łatwej powierzchowności i lubią się tylko dlatego, że wyglądają podobnie, robią i lubią te same rzeczy. .
0 x
Re: Czy jesteśmy zbyt marginalni?
Rajqawee napisał:Można też doszukać się ciekawego efektu... jakby to ująć w fakcie bycia innym: to trochę jak z fenomenem proroka, męczennika, tego, który "ma rację" na tle wszystkich innych. Ta kusząca pozycja może czasem sprawić, że wybieramy różne ścieżki tylko z tego powodu?
Może być taki efekt, ale w tym przypadku oszustwo jest szybko demaskowane, nie ma tła.
Zapewniam cię, że wielu „marginalnych” jest, ponieważ widzą wyraźniej niż inni:
Nadwrażliwość, Wysokie potencjały, czasem idzie to w parze....
i nie tolerują fałszywych pozorów konformizmu i kompromisu.
0 x
to nie ma znaczenia.
Spróbujemy maksymalnie 3 posty dziennie
Spróbujemy maksymalnie 3 posty dziennie
-
- Econologue ekspertem
- Wiadomości: 19224
- Rejestracja: 29/10/10, 13:27
- Lokalizacja: bordowy
- x 3491
Re: Czy jesteśmy zbyt marginalni?
Rajqawee »01, 03:21
Rozumiem Cię tym bardziej, że w dużej mierze doświadczyłem tych zjawisk, nie marginalizacji, ale różnicy i łączę je: VGL, przeciwna OBOWIĄZKOM Szczepień, kreacjonistyczna (w sensie niereligijnym) sprzyjająca lekom nonkonformistycznym, adeptka organiczny bardziej niż organiczny, niepalący, niepijący itp., a mimo to spora część moich znajomych i krewnych nie podziela tych cech i dzieje się bardzo, bardzo dobrze, gdy szanujemy wybory innych, a dodatkowo budzi to ciekawość . Dla dzieci i wnuków nigdy nie było to problemem, jeśli nauczono ich tolerancji (nawet jeśli nie dzieli się nią twarzą w twarz), a ich przyjaciele i krewni nie podzielają ich życiowych wyborów.Może nie wyraziłem się zbyt jasno...
Myślę, że jestem już dość marginalny w swoim sposobie życia, widzę to na co dzień. I widzę korzyści!
Krótko mówiąc, zastanawiam się, czy ta marginalizacja nie prowadzi czasem do zamknięcia w ograniczonych grupach społecznych. (ilość ograniczona!).
Jednak jeśli ja to wybrałem, niekoniecznie dotyczy to moich dzieci.
Uwaga: moje dzieci wydają się być bardzo szczęśliwe. To nie problem, po prostu zadaję sobie pytanie, jakie korzyści wynikają czasem z nie „bycia jak inni”
ale myślę, że to pytanie nie tylko do mnie! Wszyscy uczestnicy ww forum moim zdaniem są marginalne, biorąc pod uwagę ich myśli!
0 x
„Tworzymy naukę za pomocą faktów, takich jak tworzenie domu z kamieniami: ale gromadzenie faktów nie jest już nauką, a stos kamieni to dom” Henri Poincaré
- GuyGadeboisTheBack
- Econologue ekspertem
- Wiadomości: 14964
- Rejestracja: 10/12/20, 20:52
- Lokalizacja: 04
- x 4363
Re: Czy jesteśmy zbyt marginalni?
eclectron napisał:Nadwrażliwość, Wysokie potencjały, czasem idzie to w parze....
.... i często jest to utrudnienie.
0 x
Re: Czy jesteśmy zbyt marginalni?
Rajqawee napisał:Krótko mówiąc, zastanawiam się, czy ta marginalizacja nie prowadzi czasem do zamknięcia w ograniczonych grupach społecznych. (ilość ograniczona!).
Jednak jeśli ja to wybrałem, niekoniecznie dotyczy to moich dzieci.
Uwaga: moje dzieci wydają się być bardzo szczęśliwe. To nie problem, po prostu zadaję sobie pytanie, jakie korzyści wynikają czasem z nie „bycia jak inni”
ale myślę, że to pytanie nie tylko do mnie! Wszyscy uczestnicy ww forum moim zdaniem są marginalne, biorąc pod uwagę ich myśli!
w rzeczywistości każdy jest marginalny w różnorodności ludzkości. Masz krąg ludzi, którzy wydają się być Ci bliscy i czujesz się „inny” od innych ludzi; ale prawdopodobnie ci „inni ludzie” to tylko drugi krąg, w stosunku do którego się wyróżniasz, ale którzy nadal są ci bardzo bliscy w swojej kulturze i odniesieniach: ludzie Zachodu, którzy mieli te same lekcje historii, te same programy telewizyjne, którzy znasz tak jak ty Reisera, Brassensa czy Louisa de Funèsa (przykłady wzięte na chybił trafił). Twoje życie jest o wiele bliższe ich życiu niż lapońskiemu pasterzowi reniferów, małej afrykańskiej dziewczynce, kolumbijskiemu handlarzowi kokainą (przykłady również wzięte na chybił trafił) – z którymi jednak łączy cię nieredukowalne „człowieczeństwo” (na przykład w tym, że wszyscy prawdopodobnie będą się martwić o to, przez co przechodzą ich dzieci!). Kwestia marginalności jest sama w sobie subiektywna, wszyscy jesteśmy wyjątkowi i stanowimy część ludzkości poprzez złożoną sieć podobieństw i różnic. Najważniejsze to żyć w zgodzie ze sobą!
0 x
Udawać idiotę w oczach głupca to przyjemność dla smakoszy. (Georges KURTELINA)
Mééé zaprzecza, że nui chodził na imprezy z 200 osobami i nawet nie był chory moiiiiiii (Guignol des bois)
Mééé zaprzecza, że nui chodził na imprezy z 200 osobami i nawet nie był chory moiiiiiii (Guignol des bois)
-
- Econologue ekspertem
- Wiadomości: 19224
- Rejestracja: 29/10/10, 13:27
- Lokalizacja: bordowy
- x 3491
Re: Czy jesteśmy zbyt marginalni?
jak nasi nauczyciele, którzy sprawili, że mali czarni z NASZYCH kolonii recytują: „nasi przodkowie Galowie"?Ludzie Zachodu, którzy mieli te same lekcje historii,
0 x
„Tworzymy naukę za pomocą faktów, takich jak tworzenie domu z kamieniami: ale gromadzenie faktów nie jest już nauką, a stos kamieni to dom” Henri Poincaré
Re: Czy jesteśmy zbyt marginalni?
GuyGadeboisLeRetour napisał:eclectron napisał:Nadwrażliwość, Wysokie potencjały, czasem idzie to w parze....
.... i często jest to utrudnienie.
tak w stanie surowym i nie, jeśli uda nam się przekształcić go w siłę.
0 x
to nie ma znaczenia.
Spróbujemy maksymalnie 3 posty dziennie
Spróbujemy maksymalnie 3 posty dziennie
Re: Czy jesteśmy zbyt marginalni?
ABC2019 napisał: Najważniejsze to żyć w zgodzie ze sobą!
Raz się zgadzamy.
Ale jak wytłumaczyć, że ludzie zgodni ze sobą mają diametralnie przeciwstawne stanowiska, jedno w stosunku do drugiego?
To dobrze, że jeden lub oba nie są obiektywne.
0 x
to nie ma znaczenia.
Spróbujemy maksymalnie 3 posty dziennie
Spróbujemy maksymalnie 3 posty dziennie
Powrót do "Towarzystwa i filozofii"
Kto jest online?
Użytkownicy przeglądający to forum : Google Adsense [Bot] i goście 326