Ahmed napisał:Nasza (niewielka) rozbieżność wynika z tego, że osobiście pod jednym szyldem łączę kapitalizm liberalny i kapitalizm państwowy*, dlatego nie czuję potrzeby wprowadzania terminologii pochodnej.
Dobrze to rozumiem!
Wydaje mi się, że poruszaliśmy już ten temat wcześniej.
To bardziej kwestia semantyki niż cokolwiek innego.
kapitalizmu nie można sprowadzić do pokusy zysku lub pragnienia akumulacji, bardzo starego zachowania związanego z osobistymi skłonnościami, ale w żadnym wypadku nie systemowego.
Z pewnością, ale wydaje się, że człowiek ma „przejścia” częściowo związane z dychotomią między naszym instynktem a naszym intelektem.
Z wyjątkiem niektórych przypadków jego złe praktyki mogą prowadzić do okropnych skutków!
Tak jest również w przypadku przestępczości wewnątrzgatunkowej, która jest jedną ze specjalności naszego gatunku.
Ta łatwość zabicia bliźniego jest z jednej strony związana z niską barierą mentalną (związaną z ewolucją) iz naszą zdolnością do tworzenia broni za pomocą naszego intelektu, zawsze ułatwiającego praktykę morderstwa (od krzemienia po bombę wodorową!).
Tak samo jest z gospodarką.
Nasza naturalna skłonność do pragnienia więcej (dobrego lub złego) może stać się dosłownie niekontrolowana w ramach danego systemu (kapitalizm, komunizm itp.).
Z tego też powodu chrześcijanie i buddyści nalegali na prostotę, a islam już w tamtym czasie zakazał praktykowania lichwy.
Mędrcy tamtych czasów z pewnością rozumieli, że pewnych ludzkich impulsów nie da się pogodzić z takim czy innym modelem społeczeństwa.