François Roddier, termodynamika i społeczeństwo

filozoficzne debaty i firm.
Avatar de l'utilisateur
Sen-no-sen
Econologue ekspertem
Econologue ekspertem
Wiadomości: 6856
Rejestracja: 11/06/09, 13:08
Lokalizacja: Wysoka Beaujolais.
x 749

Re: François Roddier, termodynamiki i społeczeństwa




przez Sen-no-sen » 04/06/18, 16:51

125 - Kiedy ptaki nie będą już wychowywać swoich dzieci.
3 czerwca 2018 François Roddier

Biolog Konrada Lorentza (1903-1989) zauważyli, że ptaki, gdy stają się bardzo liczne, przestają wychowywać swoje dzieci.

Ptaki należą do najbardziej rozwiniętych zwierząt stworzenia, zaraz po ssakach. Podobnie jak małpy, są zdolne do naśladowania. Dzięki temu mogą kształcić swoje dzieci. Tak więc każda rodzina ma określoną piosenkę, która odróżnia ją od innych rodzin. Biolodzy wykazali, że naśladownictwo może wywoływać zachowania altruistyczne dzięki doborowi tak zwanych krewnych kulturowych.

Na przykład, gdy zbliża się orzeł, mały ptak krzyczy. Czyniąc to, zwraca na siebie uwagę orła i naraża swoje życie na niebezpieczeństwo. To zachowanie w żaden sposób nie może mieć podłoża genetycznego, ponieważ gdyby tak było, szybko doprowadziłoby do zniknięcia danego genu. Jest zatem z konieczności typu kulturowego (jest przekazywana przez naśladownictwo). Pozwala to na ochronę gatunku jako całości.

Zachowanie altruistyczne implikuje zachowanie społeczne. To ostatnie jest szczególnie widoczne u ptaków wędrownych, gdy jesienią spotykają się przed przeprawą przez morze.Takie zachowanie jest przydatne dla zachowania gatunku. Z drugiej strony, jeśli zachowanie społeczne zagraża gatunkowi, tak zwany naturalny dobór pokrewieństwa będzie dążył do jego wyeliminowania.

Kiedy gatunek ptaka staje się bardzo liczny, wyczerpuje swoje zasoby pokarmowe i naraża swoje istnienie na niebezpieczeństwo. Dobór krewniaczy będzie miał tendencję do eliminowania tego zachowania. O ile wybór pożywienia jest zachowaniem kulturowym przekazywanym przez edukację, niewykształcone dziecko będzie bardziej skłonne do przyjęcia pokarmu innego niż jego rodzice. To wyjaśniałoby, dlaczego ptaki, gdy jest ich bardzo dużo, nie wychowują już swoich dzieci.

Czy tak samo byłoby z gatunkiem ludzkim? Wydawało się to bardzo prawdopodobne. W ciągu jednego lub dwóch pokoleń kilka traktorów zastąpiło setki pracowników rolnych. Już nie czytamy, słuchamy radia, oglądamy telewizję. Już nie piszemy, wysyłamy SMS-y. Nie liczymy już, bierzemy kalkulator. Czytanie, pisanie, liczenie stały się umiejętnościami innej epoki. Staliśmy się całkowicie zależni od techniki.

To pozwoliło naszemu gatunkowi rozmnażać się w niespotykanym dotąd tempie. Niestety powoduje to wyczerpywanie się naszych zasobów kopalnych, utratę różnorodności biologicznej i globalne ocieplenie. Dziś przekazujemy wyłącznie wiedzę techniczną. Zapominamy nauczyć się myśleć. Nasza elita nie stara się już zrozumieć, ale rozwijać nowe technologie. Czy dalsze przekazywanie tej wiedzy nie naraża naszego gatunku na niebezpieczeństwo?

Był czas, kiedy studia gwarantowały pracę. Dziś już tak nie jest. Długie i kosztowne studia nie są już tak atrakcyjnym pokarmem kulturowym. Niektórzy młodzi ludzie kontynuują naukę na studiach wyższych, inni przerywają naukę po maturze. Czy w społeczeństwie, któremu grozi upadek, możemy dziś powiedzieć, kto wyjdzie z niego najlepiej? Jeśli genetycznie tworzymy tylko jeden gatunek, kulturowo tworzymy wiele. Selekcja pokrewieństwa kulturowego zadecyduje o przyszłości naszych dzieci.

Historia uczy nas, że był precedens. Na krótko przed Jezusem Chrystusem Juliusz Cezar mówił i pisał płynnie po łacinie i grece. Trzy wieki później cesarz Maksymilian I źle pisał po łacinie i nie znał greki. W 1 r. cesarz bizantyjski Justyn I nie potrafił ani czytać, ani pisać. Kiedy byłem mały, nauczono mnie piosenki: „Dobry król Dagobert położył spodnie do góry nogami…”. Dopiero wraz z Karolem Wielkim w końcu zdaliśmy sobie sprawę ze znaczenia edukacji. Krótko przed śmiercią próbował nauczyć się czytać.

Tak jak zniknięcie populacji zwierząt utożsamia się ze zniknięciem jej genów, tak koniec cywilizacji utożsamia się z końcem jej kultury. Ilustracją tego jest koniec Cesarstwa Rzymskiego. Czas to zrozumieć i zmienić sposób, w jaki wychowujemy nasze dzieci. Ci, którzy będą mieli podstawową wiedzę niezbędną do odbudowy społeczeństwa, przeżyją kosztem tych, którzy będą mieli tylko wiedzę techniczną.

http://www.francois-roddier.fr/
0 x
„Inżynieria czasami polega na wiedzy, kiedy przestać” Charles De Gaulle.
Ahmed
Econologue ekspertem
Econologue ekspertem
Wiadomości: 12298
Rejestracja: 25/02/08, 18:54
Lokalizacja: Burgundia
x 2963

Re: François Roddier, termodynamiki i społeczeństwa




przez Ahmed » 04/06/18, 20:28

Z satysfakcją stwierdzam, że François Roddier stopniowo i odpowiednio pogłębia termodynamiczną siatkę interpretacyjną.
0 x
- Przede wszystkim nie wierz w to, co ci mówię.
Janic
Econologue ekspertem
Econologue ekspertem
Wiadomości: 19224
Rejestracja: 29/10/10, 13:27
Lokalizacja: bordowy
x 3491

Re: François Roddier, termodynamiki i społeczeństwa




przez Janic » 05/06/18, 07:48

Zapominamy nauczyć się myśleć.
A raczej zmienił się tryb, sposób myślenia. Wkład wiedzy przez technikę, ponieważ cała nasza wiedza przechodzi teraz przez tę jedną, kieruje tym sposobem myślenia. Rolnictwo XVIII wieku i wcześniej nie opierało się na produktywizmie ze względu na ograniczenie, jakim była trakcja zwierzęca, którą znosiła trakcja mechaniczna i nawozy chemiczne; zdrowie opierało się na stosowaniu „prostych” i innych naturalnych środków zastępowanych chemikaliami w obfitości (oraz utopijne szczepienie tymi samymi chemikaliami i ich praktyka w łańcuchu); podróżować można tylko z dużą prędkością (TGV, ultra-mocne samochody) lub nawet wolniej niż ślimak ze względu na korki i gdzie wszystko to jest uważane za normalne w stosunku do tych osiągnięć technicznych. Ale technika zaczęła się również od maczugi, od ognia, od polowania, a zatem od odzieży. Ponowne nauczenie się myślenia oznacza również odwarunkowanie się od naszego obecnego sposobu myślenia, ale kto tak naprawdę może?
Czy powinniśmy, a nawet czy możemy wrócić bez techniki? :zaszokować:
0 x
„Tworzymy naukę za pomocą faktów, takich jak tworzenie domu z kamieniami: ale gromadzenie faktów nie jest już nauką, a stos kamieni to dom” Henri Poincaré
Ahmed
Econologue ekspertem
Econologue ekspertem
Wiadomości: 12298
Rejestracja: 25/02/08, 18:54
Lokalizacja: Burgundia
x 2963

Re: François Roddier, termodynamiki i społeczeństwa




przez Ahmed » 05/06/18, 10:03

Jeśli pojednanie prowadzone przez F. Roddier jest bardzo ciekawy, muszę wyrazić więcej niż zastrzeżenia co do treści. Trzeba przyznać, że w niedalekiej przeszłości studia były bardziej zorientowane na wiedzę pozatechniczną, czyli tzw. „humanistykę”. Nie należy jednak żywić złudzeń co do zdolności krytycznej tej orientacji, gdyż była ona zarezerwowana dla formowania „elity” i służyła przede wszystkim jako czynnik dyskryminujący, jako znak uznania w obrębie klasy dominującej (stąd związek z miejsc pracy), jak nieproporcjonalne paznokcie chińskich uczonych…
To, co dobitnie pokazuje, że badania te nie sprzeciwiały się rozpowszechnieniu tej techniki, to fakty: czynniki te, dalekie od zahamowania tej ewolucji, w znacznym stopniu przyczyniły się do jej pojawienia się.
Oczywiście przyspieszenie techniki wymagało wejścia na wyższy poziom i zmobilizowania większych sił, aw dużo bardziej konkurencyjnym kontekście masowego dostępu do edukacji matematyka wyparła starożytną grekę jako kryterium selektywne.
Myślę więc, że porzucenie studiów klasycznych i ich potencjalnego* krytycznego aspektu nie jest bynajmniej pośrednią przyczyną tego technologicznego uzależnienia, a wręcz przeciwnie, stanowiło etap wstępny.

* Bardzo potencjalne, ponieważ widzieliśmy, że ta krytyka jest sprzeczna z klasowymi interesami ich posiadaczy.
0 x
- Przede wszystkim nie wierz w to, co ci mówię.
Ahmed
Econologue ekspertem
Econologue ekspertem
Wiadomości: 12298
Rejestracja: 25/02/08, 18:54
Lokalizacja: Burgundia
x 2963

Re: François Roddier, termodynamiki i społeczeństwa




przez Ahmed » 24/08/18, 22:12

Ostatni wpis dot F. Roddier lakonicznie odnosi się do artykułu opublikowanego w podwójnym numerze „La Décroissance” tego lata. Tylko dla Ciebie : Wink: , pogrążyłam się w lekturze. W towarzystwie Oliviera Reya i Vincenta Cheyneta bierze udział w debacie mającej na celu przedstawienie „poważnej krytyki, jaką można skierować przeciwko degrowthowi”.
Nic dziwnego, że używając swojej ulubionej siatki do czytania, wyszczególnia kilka punktów.
- Indywidualny lub grupowy upadek w ramach globalnego podmiotu, który systematycznie faworyzuje (tak to się mówi!) struktury najbardziej rozpraszające, wiąże się z dużym ryzykiem doprowadzenia do szybkiej eliminacji tych prób.

Próbując pogodzić konieczny spadek i rentowność malejącego projektu, przewiduje on możliwy scenariusz, który obejmuje dwa aspekty.
- Z biologicznej analogii, której wam oszczędzę :D , opowiada się za istnieniem gospodarki dualnej: pierwszej poświęconej produkcji towarów i dążącej w naturalny sposób do wzrostu oraz gospodarki skoncentrowanej na usługach, która byłaby wewnętrznie napędzana przez przeciwny trend.
- Ale tę samą operację podwojenia można było przeprowadzić na poziomie waluty (pamiętamy, że już do tego podszedł) przez nałożenie waluty krajowej i lokalnej; poprzez zmienny kurs walutowy można by precyzyjnie dostroić przepływy pieniężne (=przepływy energii), a tym samym uniknąć nadmiernego i zbyt szybkiego rozpraszania energii.
W obu przypadkach pojawia się napięcie antagonistyczne i stąd może wynikać równowaga.


Gdy tylko nasz autor zaczyna mówić o ekonomii czy polityce, przyznaję, że z jego pomysłami jestem dużo mniej zgodny niż w innych dziedzinach (które z radością odnawia). Pomysły, które prezentuje powyżej, są interesujące i zgodne z jego siatką interpretacyjną, ale obawiam się, że to narzędzie nie jest najlepiej dopasowane. Faktem pozostaje, że nawet uznając ten scenariusz za słuszny, nic nie wskazuje na jego praktyczną możliwość. Osobiście nie ufam żadnemu gotowemu rozwiązaniu, żadnemu systemowi. Platon chciał miasta rządzonego przez filozofów, co było prawdopodobnie (AMHA) jego najgorszym pomysłem, naszym rządzą techno-naukowcy-finansiści i widzimy rezultat! Dlatego bardziej niż wątpię w miasto oparte na takiej interpretacji termodynamiki (nie mylę pojęcia i pewnych wniosków z niego wyciągniętych).
0 x
- Przede wszystkim nie wierz w to, co ci mówię.
Avatar de l'utilisateur
Sen-no-sen
Econologue ekspertem
Econologue ekspertem
Wiadomości: 6856
Rejestracja: 11/06/09, 13:08
Lokalizacja: Wysoka Beaujolais.
x 749

Re: François Roddier, termodynamiki i społeczeństwa




przez Sen-no-sen » 24/08/18, 23:08

Dziękuję za to szybkie podsumowanie!
W rzeczywistości bardzo skomplikowane jest pogodzenie oszczędności i szacunku dla życia na ziemi bez stosowania środków lub ukrytego interesu.
O ile gospodarka przestrzega zasady maksymalizacji, trudno wyobrazić sobie konkurencyjny model oparty na dewzroście… pozostaje nieuniknione nadejście kryzysów finansowych, które, jeśli nie są zbyt gwałtowne i nie są matkami totalitaryzmu (to dużo jeśli!) wygenerował alternatywę opartą na równowadze... Roll:

idea podwójnej waluty wydaje mi się interesująca z zabezpieczeniami, poza tym ustanowienie strefy „testowej” (na skalę departamentów), która mogłaby posłużyć jako model przy ustalaniu określonych zasad i morale kontraktu z obywatelami (przykład: całkowite pokrycie kosztów społecznych, dostęp do edukacji na bardzo wysokim poziomie, lokalne rolnictwo ekologiczne) w zamian za rekompensatę: zmniejszenie liczby pojazdów, zakaz niektórych produktów itp., itp., taki obszar mógłby łatwo przyciągnąć mieszkańcy zdegustowani obecnym społeczeństwem i ponownie zaludnieni z krajów opuszczonych (Creuse; Lozère itp.).
0 x
„Inżynieria czasami polega na wiedzy, kiedy przestać” Charles De Gaulle.
Janic
Econologue ekspertem
Econologue ekspertem
Wiadomości: 19224
Rejestracja: 29/10/10, 13:27
Lokalizacja: bordowy
x 3491

Re: François Roddier, termodynamiki i społeczeństwa




przez Janic » 25/08/18, 12:34

co to jest edukacja na najwyższym poziomie?
0 x
„Tworzymy naukę za pomocą faktów, takich jak tworzenie domu z kamieniami: ale gromadzenie faktów nie jest już nauką, a stos kamieni to dom” Henri Poincaré
Avatar de l'utilisateur
Sen-no-sen
Econologue ekspertem
Econologue ekspertem
Wiadomości: 6856
Rejestracja: 11/06/09, 13:08
Lokalizacja: Wysoka Beaujolais.
x 749

Re: François Roddier, termodynamiki i społeczeństwa




przez Sen-no-sen » 25/08/18, 12:47

Janic napisał:co to jest edukacja na najwyższym poziomie?


Wysokiej jakości edukacja prowadzona przez nauczycieli wysokiego szczebla za pomocą środków godnych tej nazwy.
Nie można powiedzieć, że edukacja narodowa idzie taką drogą...
0 x
„Inżynieria czasami polega na wiedzy, kiedy przestać” Charles De Gaulle.
Janic
Econologue ekspertem
Econologue ekspertem
Wiadomości: 19224
Rejestracja: 29/10/10, 13:27
Lokalizacja: bordowy
x 3491

Re: François Roddier, termodynamiki i społeczeństwa




przez Janic » 25/08/18, 13:03

Wysokiej jakości edukacja prowadzona przez nauczycieli wysokiego szczebla za pomocą środków godnych tej nazwy.
Nie można powiedzieć, że edukacja narodowa idzie taką drogą...
to nic nie znaczy, bo według jakich kryteriów będą określane przedmiotowe nauki, katolicyzm, który zgromadził najlepsze umysły w swoich elitarnych systemach „edukacyjnych”, pokazał skutki i niebezpieczeństwa poprzez uwarunkowania, które to generuje. Jednak promowanie osobistej refleksji, poza przyjętymi systemami, zawsze powodowało tylko rewolucje, które zawsze były głównym strachem obowiązujących systemów. Jednak nauczanie w ograniczony i wyspecjalizowany sposób w pewnych dziedzinach rodzi tylko tłum ignorantów w innych, co uniemożliwia (z kilkoma rzadkimi wyjątkami) globalną analizę poza narzuconym systemem.
1 x
„Tworzymy naukę za pomocą faktów, takich jak tworzenie domu z kamieniami: ale gromadzenie faktów nie jest już nauką, a stos kamieni to dom” Henri Poincaré
Ahmed
Econologue ekspertem
Econologue ekspertem
Wiadomości: 12298
Rejestracja: 25/02/08, 18:54
Lokalizacja: Burgundia
x 2963

Re: François Roddier, termodynamiki i społeczeństwa




przez Ahmed » 25/08/18, 13:18

Można przypuszczać i mieć nadzieję, że taka nauka jest możliwa i dająca się uogólnić, powiedziawszy to, uwaga ks Janic jest dość istotne. To, co istniało na małą skalę edukacji niewyspecjalizowanej, pozostaje skromne iw dużej mierze dominuje w przedmiotach, które mogą zwiększać rozpraszanie energii przez kategoryczną efektywność.
Nie sądzę, aby wysokiej jakości edukacja była tak bardzo uzależniona od znacznych środków; liczy się raczej kwestia orientacji celów wiedzy.
0 x
- Przede wszystkim nie wierz w to, co ci mówię.

 


  • Podobne tematy
    odpowiedzi
    widoki
    Ostatni post

Powrót do "Towarzystwa i filozofii"

Kto jest online?

Użytkownicy przeglądający to forum : Brak zarejestrowanych użytkowników i gości 234