François Roddier, termodynamika i społeczeństwo

filozoficzne debaty i firm.
Avatar de l'utilisateur
Sen-no-sen
Econologue ekspertem
Econologue ekspertem
Wiadomości: 6856
Rejestracja: 11/06/09, 13:08
Lokalizacja: Wysoka Beaujolais.
x 749

Re: François Roddier, termodynamiki i społeczeństwa




przez Sen-no-sen » 29/01/18, 20:52

Ahmed napisał:Interpretacja tej tabeli nie jest taka prosta: dotyczy dochodów i zagregowanych aktywów, co nie rzuca światła na nierówności w wynagrodzeniach i zamożności. Ponieważ jest to związek między tymi dwiema wartościami, każda odmiana jednej lub drugiej wpływa na stosunek: z tego punktu widzenia niekoniecznie uważam go za najbardziej odpowiedni.


Nie przestudiowałem jeszcze tej kwestii dogłębnie*, jednak pojęcie cyklu gospodarczego jest szczególnie pouczające i może w dużym stopniu wyjaśnić różne okresy współczesnej epoki i ich ideologiczne konsekwencje.



*obecnie czytam”Kapitał w XXI wieku de Thomas Piketty" i to 950 stron! : Lol:
0 x
„Inżynieria czasami polega na wiedzy, kiedy przestać” Charles De Gaulle.
Ahmed
Econologue ekspertem
Econologue ekspertem
Wiadomości: 12307
Rejestracja: 25/02/08, 18:54
Lokalizacja: Burgundia
x 2968

Re: François Roddier, termodynamiki i społeczeństwa




przez Ahmed » 30/01/18, 18:33

Zdziwiłbym się, gdybyś znalazł „oświecenie” w tym dziele o pretensjonalnym tytule i bogatej treści, ale opartym na wątpliwych założeniach…
Idea cyklu jest interesująca, ale przede wszystkim jest jego mechanizm i wyjaśnienie.
0 x
- Przede wszystkim nie wierz w to, co ci mówię.
Avatar de l'utilisateur
Sen-no-sen
Econologue ekspertem
Econologue ekspertem
Wiadomości: 6856
Rejestracja: 11/06/09, 13:08
Lokalizacja: Wysoka Beaujolais.
x 749

Re: François Roddier, termodynamiki i społeczeństwa




przez Sen-no-sen » 30/01/18, 21:15

Ahmed napisał:Idea cyklu jest interesująca, ale przede wszystkim jest jego mechanizm i wyjaśnienie.


Tak i główna teza opracowana przez F.Roddier (na podstawie pracy Ulanowicza ) dotyczy stopnia powiązania społeczeństwa.
Z tego punktu widzenia widzimy, że dzisiejsze społeczeństwo jest bardzo połączone, ale jakość powstałych relacji jest bardzo niska.
Jest to logiczne, ponieważ mnogość połączeń koniecznie musi kosztować ich intensywność.
Rezultatem jest społeczeństwo zwrócone w stronę indywidualizmu, w którym relacje są powierzchowne, ale wszystkie są od siebie zależne, co jest konsekwencją nasycenia gospodarczego.
Tym samym wystarczająco ważne wydarzenie niesie ze sobą ryzyko wywołania szeregu skutków, z których te ostatnie mogą z kolei wzmocnić i osłabić całość, jak to zwykle bywa w przypadku korka na autostradzie* lub... kryzysu finansowego.


*Na autostradzie stopień połączenia może być symbolizowany przez zmniejszone bezpieczne odległości między pojazdami, im są one mniejsze, tym bardziej wpływ zdarzenia (np. zwężenia) przenosi się na innych, powodując efekt wapowania poprzez bezwładność. co może odbić się bardzo daleko.
0 x
„Inżynieria czasami polega na wiedzy, kiedy przestać” Charles De Gaulle.
Avatar de l'utilisateur
Sen-no-sen
Econologue ekspertem
Econologue ekspertem
Wiadomości: 6856
Rejestracja: 11/06/09, 13:08
Lokalizacja: Wysoka Beaujolais.
x 749

Re: François Roddier, termodynamiki i społeczeństwa




przez Sen-no-sen » 18/03/18, 13:27

12 kwietnia 2018 o 18:45 w Ecole des Mines de Paris, 60 Bd. Saint Michelstowarzyszenie dynamizm organizuje coroczne wydarzenie pod hasłem „Termodynamika, globalizacja i suwerenność: która Europa, dla jakich przemian ekologicznych i gospodarczych we Francji i świecie pogrążonym w kryzysie systemowym? » w którym ekonomista będzie brał udział Jacek Sapir. Sam wygłoszę prezentację na temat: „Termodynamika i deglobalizacja”. Rejestracja na stronie stowarzyszenia Dynamose. Prezentacja zostanie nagrana i opublikowana na Youtube.

http://www.francois-roddier.fr/
Zwróć uwagę na obecność François Roddier, Jean-Marc Jancovici i Jacques Sapir.
0 x
„Inżynieria czasami polega na wiedzy, kiedy przestać” Charles De Gaulle.
Avatar de l'utilisateur
Sen-no-sen
Econologue ekspertem
Econologue ekspertem
Wiadomości: 6856
Rejestracja: 11/06/09, 13:08
Lokalizacja: Wysoka Beaujolais.
x 749

Re: François Roddier, termodynamiki i społeczeństwa




przez Sen-no-sen » 11/05/18, 16:12

121 - Rentowność Carnota społeczeństwa.
6 maja 2018GenerałFrançois Roddier

Stały czytelnik tego bloga powinien być teraz przekonany, że społeczeństwo ludzkie jest strukturą rozpraszającą: samoorganizuje się, aby rozproszyć energię. Druga zasada termodynamiki wymaga opisu cykli zwanych cyklami Carnota pomiędzy gorącym źródłem temperatury bezwzględnej T1 i zimnym źródłem temperatury bezwzględnej T2. W przypadku silnika parowego Carnot wykazał, że jego wydajność jest ograniczona. Jego maksymalną wartość podaje wyrażenie (T1 -T2)/T1. Im większa różnica temperatur, tym wyższa sprawność Carnota.

A co ze społeczeństwem ludzkim? Jego cykle utożsamiliśmy z cyklami gospodarczymi oraz cyklami historycznymi Turczyna i Niefiedowa (po 90). A co z jego temperaturą? Przez analogię do płynów zdefiniowaliśmy temperaturę gospodarki jako energię rozproszoną na jednostkę pieniężną. W podobny sposób możemy zdefiniować temperaturę społeczeństwa jako energię, jaką ono rozprasza na bit przechowywanej informacji. W dalszej części założymy, że koszt energii jest stały. Tak się stanie, jeśli indeksujemy walutę pod względem dostępnej energii, co powinno być zrobione w przypadku waluty międzynarodowej, takiej jak euro. Możemy wówczas mierzyć energię w euro (jej koszt) i badać rolę informacji innych niż pieniężne.

W mojej prezentacji w School of Mines (slajd 11) pokazałem, że sieć neuronowa, taka jak społeczeństwo ludzkie, otrzymuje energię ze źródła gorącego, a informacje ze źródła zimnego. Oznacza to, że temperaturę gorącego źródła można wyrazić w euro energii dostarczonej w postaci bitów przechowywanych informacji. Wartość źródła zimna mierzy się w euro wydanych na bit otrzymanej informacji. W obu przypadkach jest ona mierzona w euro/bit.

Dla danego przepływu energii (mierzonego w euro rocznie) im mniej gorące źródło wymaga zapamiętania informacji, tym wyższa jest jego temperatura. Faworyzuje to źródła energii „low-tech” [1]. Rozwój i utrzymanie elektrowni jądrowej wymaga wielu szczegółów technicznych (wiele bitów informacji na euro dostarczonej energii), co zmniejsza „temperaturę tego gorącego źródła” (mniej euro energii na bit informacji). Z tego punktu widzenia turbiny wiatrowe są lepiej umiejscowione, ponieważ są mniej skomplikowane. Wytwarzają więcej euro energii na bit przechowywanej informacji. Ich „temperatura” jest zatem wyższa.

Podobnie, im więcej informacji dostarcza źródło zimna przy niskim koszcie, tym niższa jest jego temperatura. W tym przypadku problemem są koszty edukacji. Im niższy koszt edukacji, tym niższa temperatura źródła chłodu (kilka euro/bitów). Podsumowując, dochód Carnota społeczeństwa można zapisać:

r = (koszt utrzymania – koszt rozwoju)/koszt utrzymania

lub jeśli ograniczymy się do personelu:

r = (wynagrodzenia – koszty edukacji)/wynagrodzenia

Zwrot ten zmierza do zera, gdy wynagrodzenie młodego pracownika ledwo pozwala mu spłacić studia.

W swojej książce „The Collapse of Complex Societies” [2] amerykański antropolog Joseph Tainter pokazuje, że im bardziej złożone staje się społeczeństwo, tym bardziej ma ono tendencję do upadku. Teraz lepiej rozumiemy dlaczego. Złożoność źródeł energii zmniejsza „temperaturę” jej gorącego źródła (zbyt wiele bitów informacji na euro dostarczonej energii), natomiast złożoność jej edukacji zwiększa jej koszt, w związku z czym „temperatura” zimnego źródła (zbyt dużo euro za bit nauczanej informacji). Zatem im bardziej złożone staje się społeczeństwo, tym bardziej maleje jego wydajność Carnota.

Prace Josepha Taintera pokazują, że jest to zasadnicza przyczyna upadku społeczeństw. Zaprasza nas do odbudowy mniej złożonego społeczeństwa, wyposażonego w system edukacji, który jest zarówno skuteczniejszy, jak i tańszy.

[1] Philippe Bihouix. Wiek niskich technologii, Seuil, 2010.
[2] Józef Tainter. Upadek złożonych społeczeństw, Cambridge U. Press, 1990.


http://www.francois-roddier.fr/
0 x
„Inżynieria czasami polega na wiedzy, kiedy przestać” Charles De Gaulle.
Avatar de l'utilisateur
Sen-no-sen
Econologue ekspertem
Econologue ekspertem
Wiadomości: 6856
Rejestracja: 11/06/09, 13:08
Lokalizacja: Wysoka Beaujolais.
x 749

Re: François Roddier, termodynamiki i społeczeństwa




przez Sen-no-sen » 11/05/18, 16:14

122 - Koszt postępu naukowo-technicznego.
9 maja 2018GenerałFrançois Roddier

W części 2.5 mojej książki „Termodynamika ewolucji” (na dole strony 36) napisałem, że społeczeństwa ludzkie „samoorganizują się, tworząc globalny mózg zdolny zapamiętywać coraz więcej informacji. Informacje te pozwalają im rozpraszać coraz więcej energii. To właśnie nazywamy postępem naukowym i technicznym”.

W mojej niedawnej prezentacji w School of Mines powiedziałem, że sieć neuronowa otrzymuje informacje ze swojego zimnego źródła: tak jest w przypadku globalnego mózgu, który tworzy nasze społeczeństwo. W poprzednim poście pokazałem, że temperaturę tego zimnego źródła można wyrazić w euro wydanych na bit przechowywanej informacji. Rodzi to problem kosztów badań naukowych. Im większy ten koszt, tym wyższa temperatura naszego źródła informacji i niższa efektywność Carnota naszego społeczeństwa. Mój poprzedni post sugeruje, że społeczeństwa ludzkie upadają, gdy ich efektywność Carnota jest zbyt niska. Daje mi to okazję do omówienia tutaj pewnych cech mojej osobistej kariery naukowej.

Karierę naukową rozpocząłem pod kierunkiem Jacques’a Blamonta, jednego z ojców badań kosmicznych we Francji. Podczas gdy badacze w jego laboratorium przeprowadzali swoje eksperymenty na balonach i rakietach, ja wolałem badać Słońce z ziemi. Przeprowadziłem własny eksperyment za soczewką o średnicy 25 cm, która pasowała do małego syderostatu Obserwatorium Marsylskiego w centrum miasta. Cztery lata później miałem wyniki, które można było opublikować, podczas gdy balony moich towarzyszy pękały w locie lub ich rakiety uderzały w ziemię. To był heroiczny czas, w którym już słono płaciliśmy za złożoność.

Po utworzeniu laboratorium astrofizycznego na Uniwersytecie w Nicei, gdzie rozwijaliśmy heliosejsmologię, wyjechałem do Stanów Zjednoczonych, aby tam opracować optykę adaptacyjną. Pozwala to kompensować optyczne skutki turbulencji atmosferycznych i choć częściowo konkurować z obserwacjami kosmicznymi. To właśnie wtedy wystrzelono Kosmiczny Teleskop Hubble’a. Wtedy zdaliśmy sobie sprawę, że to nie działa. Popełniono błąd powodując tak zwaną aberrację sferyczności. Był bardziej nierówno ustawiony. Należało zbudować i zainstalować na orbicie optykę korekcyjną. Mój zespół był jednym z tych, którzy ustalili, jakie poprawki należy wprowadzić.

Optyka adaptacyjna pozwoliła nam zobaczyć w podczerwieni to, co teleskop Hubble'a widział w świetle widzialnym. Czasami mieliśmy pierwszy przebłysk odkrycia, później potwierdzonego przez Hubble'a, jak na przykład pierścień wokół gwiazdy GG Tau, którego zdjęcie znajduje się na górze tego bloga. Najczęściej wykrywaliśmy w podczerwieni jedynie to, co teleskop kosmiczny widział już w świetle widzialnym. Tak jest na przykład w przypadku pierścienia Neptuna i jego satelity Proteus. W niektórych przypadkach obserwacja w podczerwieni dała nam zdecydowaną przewagę: nasze obrazy obłoków Neptuna w podczerwieni były wyświetlane w korytarzach NSF, która w ten sposób konkurowała z NASA.

Nie ma tu mowy o zaprzeczaniu wkładowi badań kosmicznych. Są nieproporcjonalne do tego, co byliśmy w stanie zrobić na boisku. Jeśli jednak podzielić ten wkład, mierzony w fragmentach opublikowanych informacji, przez koszt umieszczenia teleskopu na orbicie, a następnie naprawy go w przestrzeni kosmicznej, badania kosmiczne mogą wyglądać ponuro. Jeśli pomyślisz teraz o 800 milionach ludzi, którzy nadal cierpią z powodu głodu na świecie, jak poprawiliśmy ich los? Czy naukowcy nie ponoszą jakiejś odpowiedzialności?

Opisałem tutaj jedynie obszar badań, który znam z brania w nich udziału. Łatwo sobie wyobrazić, że to samo dotyczy badań jądrowych. Nie mówię tu tylko o badaniach nad rozszczepieniem, ale także nad syntezą jądrową prowadzonych na południu Francji, gdyż nasz kraj wyspecjalizował się w tej dziedzinie. Czy kiedykolwiek próbowaliśmy mierzyć ich koszt w fragmentach przydatnych informacji na każde wydane euro?

Sylvestre Huet przedstawił prezentacje prowadzone w szkole górniczej (bilet 120), naśmiewając się z opinii publicznej, która uważa, że ​​elektrownie jądrowe wytwarzają gazy cieplarniane. To rzeczywiście pokazuje stan edukacji we Francji: liczba euro wydanych na bit przyswojonych informacji potwierdza, że ​​nasze społeczeństwo rzeczywiście ma problem z zimnym źródłem edukacji. Ale nie to miał na myśli Huet. Według niego nasze społeczeństwo ma problem z gorącym źródłem, naszym źródłem energii, a rozwiązaniem jest energia jądrowa. Tylko, że tak jest: społeczeństwo tego nie chce.

Tak jak każdy z nas ma nieświadomość, tak globalny mózg naszego społeczeństwa ma zbiorową nieświadomość. Psychiatra Carl Gustav Jung pokazał to bardzo dobrze. Kiedy mówimy o energii nuklearnej, ta zbiorowa nieświadomość natychmiast kojarzy ją ze słowami takimi jak Hiroszima, Nagasaki, Czarnobyl czy Fukushima i nie chce tego. Innymi słowy, stanowi wyzwanie dla postępu naukowego i technicznego. Ta nieświadomość podpowiada nam, że nasze problemy społeczne są powiązane z postępem naukowo-technicznym i wątpi, czy problemy te można rozwiązać jeszcze większym postępem. Moje osobiste doświadczenie w finansowaniu badań naukowych i technicznych mówi mi, że ta nieświadomość ma rację.

Joseph Tainter to potwierdza: społeczeństwa ludzkie upadają z powodu nadmiaru sprawności technicznej. Cywilizacja Wyspy Wielkanocnej przetrwała wytępienie wszystkich drzew, ale upadła z powodu wznoszenia posągów, które były równie imponujące, jak i bezużyteczne. Nasza cywilizacja przetrwa zarówno koniec ropy, jak i globalne ocieplenie; ale upadnie, bo pragnęła księżyca, martwej gwiazdy, która była dla niej bezużyteczna. Cywilizacje upadają, gdy koszt, jaki płacą za informację naukową i techniczną, staje się zbyt wysoki. Ich wydajność Carnota spada wówczas zbyt nisko. Zastępują je cywilizacje o lepszych parametrach.


http://www.francois-roddier.fr/
0 x
„Inżynieria czasami polega na wiedzy, kiedy przestać” Charles De Gaulle.
Ahmed
Econologue ekspertem
Econologue ekspertem
Wiadomości: 12307
Rejestracja: 25/02/08, 18:54
Lokalizacja: Burgundia
x 2968

Re: François Roddier, termodynamiki i społeczeństwa




przez Ahmed » 13/05/18, 11:51

Przepływy ekonomiczne są maksymalne, gdy produkcja (źródło gorące) i zużycie (źródło zimne) mają dużą różnicę potencjałów. Zakłada to, że odwrotny przepływ dóbr (produkcja=>konsumpcja), czyli ten, który reprezentuje ilość pracy (a więc pieniędzy) produkcji i idzie w kierunku zniszczenia dóbr, jest również bardzo wysoki. Zakłada to więc sytuację pełnego zatrudnienia, wysokiej produktywności i szybkiej ewolucji technik prowadzącej do pojawienia się nowych produktów.
Należy rozumieć, że ten etap rozwoju może być jedynie przejściowy, ponieważ kilka z powyższych czynników ewoluuje w sposób sprzeczny. Zatem destrukcyjna zdolność jednostek stopniowo maleje pod wpływem dwóch czynników: dobra kapitałowe mają tendencję do nasycania tej zdolności (mają określony czas trwania*, a „nowe produkty” mają tendencję do zmniejszania się), z drugiej strony ciągły wzrost produktywności wyrzuca z systemu wielu producentów, którzy jako konsumenci stają się mniej wydajni, gdyż spowalnia strumień powrotów.
Dlatego zauważamy, że system może dążyć jedynie do zera od swojego maksimum i ze względu na jego sukces.
Nie ma potrzeby odwoływania się tutaj do zwykłych ograniczeń fizycznych: jest to zjawisko wyłącznie nieodłącznie związane z systemem. To właśnie próbowałem pokrótce wyjaśnić tutaj.
Rozumiemy również, dlaczego „udany” system zachęca swoich agentów do kontynuowania działań w tym samym kierunku, nawet jeśli działanie przynosi efekt przeciwny do zamierzonego i nie ma sensu oczekiwać takich samych konsekwencji, jakie zaobserwowano wcześniej. Złudzenie prowadzi wówczas do przekonania, że ​​przyczyną nieuwieńczenia wysiłków nie jest zła orientacja, lecz niedostateczny wysiłek w tym kierunku.
Triumf tej ślepoty dostrzegamy w teorii „spływania” przywoływanej przez panujący makronizm…

* Istnieje coraz większa przepaść pomiędzy produktywnością pracy produkcyjnej a wydajnością pracy konsumpcyjnej.
0 x
- Przede wszystkim nie wierz w to, co ci mówię.
Avatar de l'utilisateur
Sen-no-sen
Econologue ekspertem
Econologue ekspertem
Wiadomości: 6856
Rejestracja: 11/06/09, 13:08
Lokalizacja: Wysoka Beaujolais.
x 749

Re: François Roddier, termodynamiki i społeczeństwa




przez Sen-no-sen » 13/05/18, 13:01

Tak, co potwierdza, że ​​przyczyny upadku czy załamania gospodarczego niekoniecznie mają związek z czynnikami, które można określić jako „apokaliptyczne”.
Już samo posiadanie wysoce połączonego społeczeństwa prowadzi do upadku systemu.

Dlatego obserwujemy, że system może dążyć do zera jedynie od swojego maksimum i ze względu na swój sukces.


Systemy, niezależnie od ich charakteru, oscylują wokół punktu równowagi.
Tym bardziej model ma tendencję do oddalania się równowaga im bardziej nagromadzenie sprzeczności popycha ją w przeciwnym kierunku poprzez przejście fazowe, które z kolei wywołuje wszelkie możliwe modyfikacje: ekologiczne, ekonomiczne, społeczne lub społeczne.

Nie ma potrzeby odwoływania się tutaj do zwykłych ograniczeń fizycznych: jest to zjawisko wyłącznie nieodłącznie związane z systemem. To właśnie próbowałem tutaj pokrótce wyjaśnić.

Rzeczywiście, w każdym razie rzadkie są przypadki, w których systemy załamują się wraz z wyczerpywaniem się zasobów, zjawisko to występuje znacznie wcześniej.
Problem w tym, że politykowi trudno wbić ten pomysł do głowy, zwłaszcza gdy jest on politykiem róg obfitości*.


*Dobrowolnie odciskam na Tobie to określenie! 8)
Ostatnio edytowane przez Sen-no-sen 13 / 05 / 18, 13: 29, 1 edytowany raz.
0 x
„Inżynieria czasami polega na wiedzy, kiedy przestać” Charles De Gaulle.
Ahmed
Econologue ekspertem
Econologue ekspertem
Wiadomości: 12307
Rejestracja: 25/02/08, 18:54
Lokalizacja: Burgundia
x 2968

Re: François Roddier, termodynamiki i społeczeństwa




przez Ahmed » 13/05/18, 13:17

Trudno mi zrozumieć Twoje ostatnie zdanie: czy istnieje polityk, który nie pochodzi z Róg obfitości?
0 x
- Przede wszystkim nie wierz w to, co ci mówię.
Avatar de l'utilisateur
Sen-no-sen
Econologue ekspertem
Econologue ekspertem
Wiadomości: 6856
Rejestracja: 11/06/09, 13:08
Lokalizacja: Wysoka Beaujolais.
x 749

Re: François Roddier, termodynamiki i społeczeństwa




przez Sen-no-sen » 13/05/18, 13:24

Ahmed napisał:Trudno mi zrozumieć Twoje ostatnie zdanie: czy istnieje polityk, który nie pochodzi z Róg obfitości?


Jest wielu polityków, którzy tak naprawdę nic nie dostają i są tam tylko dla kumoterstwa.
Ja na przykład tak nie sądzę Nadine morano ou François Hollande albo „róg obfitości” w ścisłym tego słowa znaczeniu, po prostu uważam, że są „niekompetentni” : Lol: .
0 x
„Inżynieria czasami polega na wiedzy, kiedy przestać” Charles De Gaulle.

 


  • Podobne tematy
    odpowiedzi
    widoki
    Ostatni post

Powrót do "Towarzystwa i filozofii"

Kto jest online?

Użytkownicy przeglądający to forum : Brak zarejestrowanych użytkowników i gości 224