GuyGadebois napisał:bardal napisał:O la la la la...
Cóż za niesamowita mieszanina kontrpogłosek...
Pewnie dlatego francuska kWh jest najtańsza w Europie...
Mobilizuj jego inteligencję do bzdur... a nie mobilizuj jego ignorancję do bzdur...
Które, proszę?
Czy może myślisz, że cena za kW/h na Twoich fakturach jest ceną realną? Jaki będzie to koszt, biorąc pod uwagę cały cykl życia elektrowni? Ile by to kosztowało, jeśli weźmiemy pod uwagę miliardy utracone w powietrzu w związku z Superphenixem, niedziałającymi EPR, pustymi kopalniami uranu zakupionymi przez Madame Lauvergeon? Dla CEA, dla ITER? Za koszty, jakie wygenerowałby poważny wypadek?
Czy wierzysz również, że o tym modelu elektrowni zdecydowała inżynieria lądowa?
Żadnych plotek, tylko logika, niemal oczywista.
Może warto byłoby wszystko uporządkować, co położy kres utartym legendom i fałszywym wiadomościom:
- EDF jest spółką sektora prywatnego; jako taka ma obowiązek publikować swoje sprawozdania i wyniki, nie mogąc niczego ukryć. Nie tylko wyniki każdego roku się równoważą, ale firma wypłaca co roku dywidendę swojemu akcjonariuszowi, czyli państwu, w wysokości 1 miliarda euro. Otrzymuje dotację w wysokości 500 mln euro, kompensowaną pożyczką euro specjalnym podatkiem w wysokości 500 mln euro. Dotacje nuklearne to legenda.
- Z drugiej strony EDF przez cały czas podlega decyzjom państwa (w przeciwieństwie do swoich konkurentów), podejmowanym bez większego uwzględnienia interesów przedsiębiorstwa lub jego klientów. Do najbardziej kosztownych przytoczymy: nieuzasadnione zamknięcie Superphénixa (opłata ponad 15 miliardów), Fessenheim (2 lub 3 miliardy), obie decyzje podjęte na podstawie porozumień wyborczych, obowiązek wykupu ENR na specjalnych warunkach (kilka miliardów przez kilka lat), obowiązek sprzedaży konkurentom po cenie niższej niż rynek energii jądrowej, wymuszenie sprzedaży po śmiesznie niskiej cenie swoich elektrowni wodnych na Ronie, odmowa podwyższenia cen sprzedaży energii elektrycznej, obowiązek przyjść z pomocą AREVIE znajdującej się w upadłości na tle manipulacji politycznych... Wszystko to stanowi skumulowane zobowiązanie rzędu kilkudziesięciu miliardów euro... Państwo nie tylko nie pomaga EDF, ale nakłada na niego kolosalne niepotrzebne obciążenia ...
- Ponadto EDF co roku rezerwuje przyszłe koszty demontażu (po cenach porównywalnych do tych odnotowanych przy demontażu elektrowni w USA) i jest głównym finansującym ANDRA (która buduje Bure i zarządza odpadami nuklearnymi), wraz z dodatkiem płaconych przez pozostałych klientów Andry (głównie z sektora medycznego). Obecna cena kWh uwzględnia zatem przyszły demontaż i koszt odpadów; twoje oświadczenie jest zatem czystą fałszywą wiadomością... Wszystkie informacje znajdziesz w raportach Trybunału Obrachunkowego (jest trochę długie i nie stanowi literatury Luronne...).
- Twoja historia o żołnierzu, który narzucił obecny sektor produkcji plutonu, to czysta fantazja, być może pochodząca z lat pięćdziesiątych XX wieku: pluton z EPR nie ma jakości wojskowej i niewątpliwie byłby najdroższym rozwiązaniem; i tak nikt o tym nie myśli, wojsko ma swój specyficzny sektor od ponad 50 lat... Powieść, powieść, powieść...
- Wreszcie jedyne słuszne pytanie: nie ma ubezpieczenia na wypadek katastrofy; rzeczywiście, ale tak jest w przypadku wszystkich gałęzi przemysłu energetycznego, które nie płacą za swoje efekty zewnętrzne: węgiel jest odpowiedzialny za dziesiątki tysięcy zgonów w Europie, ropa i gaz nieco mniej, ale są to niebezpieczne energie, energia wodna jest około 10 razy większa bardziej zabójcza niż energia jądrowa; nawet fotowoltaika ma większą liczbę ofiar niż energia jądrowa. Niezależnie od tego, czy uwzględnimy to ryzyko w cenie kWh w formie ubezpieczenia, nie mam nic przeciwko temu, w przypadku wszystkich gałęzi przemysłu energetycznego, ale na koniec będziemy mieli pewne niespodzianki... Pamiętajmy, że OECD nie doświadczyła żadnej ofiary z tego powodu cywilne napromieniowanie nuklearne za 40 lat...
To najważniejsze. Pomijając ITER, nie ma on wiele wspólnego z elektrycznością; to podstawowy instrument badawczy, który nawet jeśli wyniki przekroczą oczekiwania, nigdy nie dostarczy ani jednej kWh energii elektrycznej...
Zanim zaczniesz rozpowszechniać plotki na temat licznika, spróbuj dowiedzieć się trochę. Zobaczymy dokąd zaprowadzi Cię logika...