Moje przemówienie nie oczernia wszystkich aspektów obecnego systemu,
To najmniej, co możesz powiedzieć, skoro nawet promujesz to jak każdy handlarz artykułami przemysłowymi.
ani promocji cudownych lekarstw,
Cudowne lekarstwa nie istnieją! Albo te środki są skuteczne,
niezależnie od pochodzenia, albo to nie działa, albo nawet zatruwa, jak wszystkie syntetyczne chemikalia.
nie ma też śmiałości, by twierdzić, co byłoby dobre dla przyszłych pokoleń, w przeciwieństwie do waszych.
• OUTRECUIDANCE, rzeczownik. kobieta
Litr. Zarozumiałość, nadmierna lub arogancka pewność siebie; wynikający z tego stosunek do innych.
Unikaj używania słów, których zakresu nie znasz, ponieważ ta zarozumiałość dotyczy Ciebie tak samo, jak np. H.
Z KTÓRYCH IGNORUJESZ WSZYSTKO przez pseudonaukowców, którzy nic więcej nie wiedzą.
Wszystkie ideologie mają fundamentalistów, a ekologia nie jest wyjątkiem. Moje wystąpienie jest sprzeciwem wobec ekologicznych fundamentalistów, dla których „ekologia” nie jest nauką, ale politycznym pretekstem do antykapitalizmu lub dewzrostu, a większość z nich nie ma odwagi powiedzieć tego otwarcie.
Macie taką samą sekciarską postawę jak ci, którzy widzą terrorystów tylko w islamie, a nie w reszcie tej populacji.
Ekologia to podejście filozoficzne,
po pierwsze, stając się świadomym i nie ma to nic wspólnego z polityką partyjną.
Jeśli chodzi o energię jądrową, o której wspomniałeś, działa dobrze (i jest niezbędna, dopóki nie znajdziemy lepszej, co przecież nie potrwa długo).
https://jancovici.com/transition-energe ... gniewny-obywatelski/
Raczej działa mniej źle niż poprzednie dekady!
Teoretycznie stało się to nieodzowne, ponieważ rozwój wszystkich innych form energii został powstrzymany przez politykę chroniącą produkcję plutonu do celów wojskowych, a cywilne jest tylko jednym usprawiedliwieniem dla tego przemysłu. Z polityką „całkowicie” elektryczną, która trwa do dziś z tak zwanym pojazdem elektrycznym, którego rozwój będzie wymagał więcej, a nawet więcej, zawsze więcej energii elektrycznej, a tym samym uzasadniać utrzymanie energii jądrowej tak długo, jak to możliwe. Są sprytni, a przynajmniej tak im się wydaje!
Jancovici nie jest przedstawicielem dyskursu ekologicznego, ale znacznie bardziej dyskursu sektora nuklearnego, jak mówi: „
Ale odpady są aktywne przez setki tysięcy lat.
Jest to całkowicie poprawne, nawet jeśli ich aktywność zmniejsza się z czasem, tak że nie są one niebezpieczne na tym samym poziomie przez cały ten czas, główna część niebezpieczeństwa dotyczy pierwszych 1000 lat: pod koniec tego okresu odpady są niewiele bardziej radioaktywny niż uran początkowo wprowadzony do reaktora, z którym można bez niebezpieczeństwa obchodzić się gołymi rękami.To nic 1.000 lat (w rzeczywistości przez trochę więcej, trzeba to powiedzieć ofiarom Nagasaki, Hiroszimy, Czarnobyla, Fukushimy, tymczasowym pracownikom zabranym do zbiorników na konserwację i odesłanym do domu bez fanfar, białaczkowym i nowotworowym ofiary napromieniowania itp.!) To tylko na 40 kolejnych pokoleń, słomka!
A kiedy już znajdziemy coś lepszego, to na pewno nie dzięki ekologom. Odbywają się one w polityce lub rozmowach w sieci, a nie w laboratorium prowadzącym badania lub w terenie, konfrontującym się z rzeczywistością.
Tutaj przekonujesz się, że ekologia to kwestia polityczna, gdy jest odwrotnie. To dlatego, że przemysł bezwstydnie eksploatował ziemię, podniosły się głosy, by rzucić mu wyzwanie i zaproponować alternatywne rozwiązania, a ponieważ w naszych krajach sposób, w jaki rzeczy dzieją się na poziomie politycznym, jest polityczny, ekologia jest ZMUSZONA iść tym kanałem, ryzykując, że zostaną przejęci przez pewnych politologów, jak to już widzieliśmy.
Prawdziwi „ekolodzy” to jedyni ci, którzy wkładają ręce w ciasto, a jest ich tutaj wielu, którzy przedstawiają nam swoje konkretne osiągnięcia w wątkach, gdzie jest to kwestia praktyki.
Dokładnie ! Ale dużo jest nadmierne! Kilka nie jest złe!
To dzięki nim mentalność może ewoluować, co widzimy również w rolnictwie ekologicznym, i poprowadzić system we właściwym kierunku, pomimo pasożytnictwa na ich drodze przez ideologicznych ekologów.
Tylko że jak nie ma ideologa W ŻADNEJ DZIEDZINIE, to nic się nie dzieje. Wspomniane przez Pana rolnictwo ORGANICZNE nie zyskało przychylności opinii publicznej (i reperkusji polityków) bez walk ideologicznych podnoszących ryzyko rolnictwa chemicznego, było nawet „prześladowane” przez służby państwowe, przez pisma z rozkazami oczerniającymi wszystkie koszty itp. To mieć krótką pamięć lub być w nieświadomości tego wszystkiego, a dziś wczorajsi przeciwnicy uważają się za szczerych promotorów i przekonanych o tym, co „wcześniej odrzucali”. Jest od
zarozumiałość udawać, że jest inaczej!
Uwaga: Ja też to umieściłem!
„Tworzymy naukę za pomocą faktów, takich jak tworzenie domu z kamieniami: ale gromadzenie faktów nie jest już nauką, a stos kamieni to dom” Henri Poincaré