sicetaitsimple napisał:
Krótko mówiąc, musisz wiedzieć, czego chcesz. Zdekarbonizować produkcję energii elektrycznej i tam przechodzi ona przez bardziej „zdekarbonizowaną” energię elektryczną (jądrową i/lub odnawialną), ale we Francji potencjał jest bardzo ograniczony lub naprawdę zdekarbonizować poprzez wykorzystanie ropy i gazu, a tam przechodzi znacznie więcej energii elektrycznej.
Co oczywiście nie przeszkadza w zmniejszeniu zużycia energii (niezależnie od jej pochodzenia) indywidualnie lub według rodzaju użytkowania.
Tak, równanie jest trudne i męczy mnie od jakiegoś czasu.
Zużywam niecałe 2 kWh energii elektrycznej.
Zawahałem się x razy przed zakupem EV.
Obliczenie kadzi: 25 000 km/rok przy 6 l na 100 = 15 000 kWh zużytego oleju. Z godną ubolewania skutecznością (samochód to przede wszystkim kocioł na kołach). Powiedzmy więc 5 kWh „ruchu”.
Potrzebowałbym więc około 6 kWh energii elektrycznej (dużo lepsza wydajność, ale też nie 000%)...
To instalacja fotowoltaiczna o mocy 6 kWp! [W Alzacji 1 kWp wytwarza około 1 kWh rocznie]...
Pozostaje problem moich długich podróży (tu wracam z Belgii; 700 km w obie strony).
A dla mnie to jest w porządku, ponieważ często mogę sobie poradzić i zaparkować samochód w pobliżu znaków. Ale na przykład moja żona, to gęstnieje. Z pewnością zawsze możemy się połączyć, tu zrobić sobie zastrzyk, zregenerować się w pracy, itp...
Równanie jest trudne!!!