Jedna kwestia, z którą w 100% zgadzam się z tym sprawozdaniem (nie wykorzystuję wielkich liter, ponieważ w rzeczywistości jest to „Komunikat”) dotyczy konkretnie tego punktu:
WHO napisał:Oprócz bezpośredniego wpływu na zdrowie ludności raport zauważa, że wpływ psychologiczny może mieć wpływ na zdrowie i dobre samopoczucie. Zdaniem ekspertów tych aspektów nie należy pomijać w kontekście globalnych działań.
Rzeczywiście jest pewne, że gdyby WHO dokonała katastrofy, mówiąc prawdę, mogłoby to mieć konsekwencje prawdopodobnie gorsze niż
napromienianie niską dawką stwarzając przedmiot niepokoju w zagrożonych populacjach, i który może powodować patologie związane ze stresem lęków podmiotu, na które można wpływać.
Ale WHO powinna mimo wszystko założyć i odrzucić rzeczywistość sytuacji (przynajmniej w przypadku środowisk medycznych nie jestem pewien, czy tak się stało, ponieważ pracowałem z nimi przez prawie 15 lat ...!) Z drugiej strony zauważyłem, że używają luksusu ostrożności, aby zminimalizować i ukryć sprawę, na przykład:
WHO napisał:[...] nie oczekuje się zauważalnego wzrostu wskaźników zachorowań na raka w porównaniu ze wskaźnikami referencyjnymi [...]
Zgodnie z tym, co powiedziałem powyżej, można zrozumieć, że nie będzie żadnego wzrostu, ponieważ zaginie we mgle szumu tła statystyk: za to są one krytykowane, to jest używać tego "szumu w tle" do stwierdzenia, że nie ma nic ....!
WHO napisał:[...] zauważa jednak, że szacowane ryzyko niektórych nowotworów wzrosło w danych kategoriach populacji [...]
Ach cóż ... więc nadal istnieje ryzyko? A ponieważ opad jest jak plamy na skórze lamparta, jest to piękny dym, który nic nie znaczy. Miejsca te można równie łatwo znaleźć w prefekturze Fukushima, jak 500 km lub 60 km na placu zabaw szkoły w Tokio ... Śmieci! (Wiedzieliśmy bardzo dobrze, że dzieci nie mogą już chodzić na podwórko szkolne, ale tak jak we Francji, chmura zatrzymała się w prefekturze Fukushima i na podwórkach szkolnych: poruszaj się nic do zrobienia ...)
W każdym razie to nie WHO pomogłaby krajom wyjść z energetyki jądrowej ....!
Lubię to również jeden:
WHO napisał:[...] „Głównym powodem do niepokoju wspomnianym w tym raporcie jest pewne ryzyko raka związane z określonymi obszarami i czynnikami demograficznymi„[...]
tak, które? Gdzie? Kiedy? Jak i dlaczego Dziękuję .... następne pytanie ...!
WHO napisał:[...] „Podział danych według wieku, płci i odległości od elektrowni jądrowej wskazuje, że ryzyko raka jest zwiększone u osób znajdujących się w najbardziej zanieczyszczonych obszarach. Poza tym ostatnim [...] nie oczekuje się zauważalnego wzrostu zachorowalności na raka. "[...]
Moralność, jeśli tłumaczę:
nie ma nic, chyba że coś jest. Ale kiedy nie ma nic, nie ma nic!