Ceny ropy Brent w obecnych euro od 1990 roku

Ropa, gaz, węgiel, energia jądrowa (PWR, EPR, fuzja gorąca, ITER), elektrociepłownie gazowe i węglowe, kogeneracja, trójgeneracja. Peakoil, zubożenie, ekonomia, technologie i strategie geopolityczne. Ceny, zanieczyszczenie, koszty ekonomiczne i społeczne ...
C moa
Zamieściłem wiadomości 500!
Zamieściłem wiadomości 500!
Wiadomości: 704
Rejestracja: 08/08/08, 09:49
Lokalizacja: Alger
x 9




przez C moa » 17/11/08, 09:16

Czy zauważyłeś, że cena brentu podąża (prawie) idealnie za parytetem dolar/euro?

Inaczej krzywa, którą ciekawie by się z tym wszystkim skojarzyło (choć nie wiem, czy łatwo ją znaleźć) to produkcja osiągana za pomocą lufy.
Bo na pewno ropa kosztuje dziś więcej, ale myślę, że produkujemy więcej w tej samej ilości.

Jeśli więc weźmiemy pod uwagę względną ochronę euro oraz wzrost wydajności osiągnięty przez te wszystkie lata, myślę, że możemy podkreślić, że nasze firmy są dość konkurencyjne w stosunku do Azji (Chiny na czele) i...

Nie mówią nam wszystkiego...
0 x
Christophe
moderator
moderator
Wiadomości: 79360
Rejestracja: 10/02/03, 14:06
Lokalizacja: planeta Serre
x 11060




przez Christophe » 17/11/08, 09:39

C moa napisał:Czy zauważyłeś, że cena brentu podąża (prawie) idealnie za parytetem dolar/euro?


Tak, z kilkoma wyjątkami (na przykład I wojna w Zatoce Perskiej) tak właśnie jest… jak to wyjaśnić? Być może dlatego, że gdy ropa jest droga, w dolarach dostępna jest mniejsza płynność? Nie wiem... Tylko to widzę jako wyjaśnienie?

C moa napisał:Inaczej krzywa, którą ciekawie by się z tym wszystkim skojarzyło (choć nie wiem, czy łatwo ją znaleźć) to produkcja osiągana za pomocą lufy.


Ten masz na myśli? 8)

Obraz

Cóż, dotyczy to tylko OPEC (OPEC po angielsku w ze tekstach), ale daje wyobrażenie o światowej produkcji! Nigdy nie myślałem, że produkcja zostanie zmniejszona o połowę na początku lat 2-tych! Niech żyje ówczesna oszczędność energii!! (nie jest to trudne, biorąc pod uwagę, od czego zaczynaliśmy!)

C moa napisał:Bo na pewno ropa kosztuje dziś więcej, ale myślę, że produkujemy więcej w tej samej ilości.

Jeśli więc weźmiemy pod uwagę względną ochronę euro oraz wzrost wydajności osiągnięty przez te wszystkie lata, myślę, że możemy podkreślić, że nasze firmy są dość konkurencyjne w stosunku do Azji (Chiny na czele) i...


Chyba masz na myśli produkcję przemysłową? Więc doenergochłonność? Cóż, przeprowadziłem obliczenia kilka miesięcy temu i z pewnym „przerażeniem” zauważyłem, żeIndie, często określane jako antyekologiczne, radzą sobie lepiej niż Francja, kraj uprzemysłowiony od „stuleci” i że Francja i Euro są na poziomie Chin!!

Obraz

Obliczenia tutaj: https://www.econologie.com/forums/petrole-et ... t5022.html

Nie dotyczy to ewolucji energochłonności, ale dla Francji łatwo jest znaleźć taką krzywą… Nie postępuje ona zbyt mocno, ale widać pewne „rozwój technologiczny”, jak np. rewolucję internetową… .

C moa napisał:Nie mówią nam wszystkiego...


No cóż... to nic nowego...
0 x
C moa
Zamieściłem wiadomości 500!
Zamieściłem wiadomości 500!
Wiadomości: 704
Rejestracja: 08/08/08, 09:49
Lokalizacja: Alger
x 9




przez C moa » 17/11/08, 15:26

Christophe napisał:
C moa napisał:Czy zauważyłeś, że cena brentu podąża (prawie) idealnie za parytetem dolar/euro?


Tak, z kilkoma wyjątkami (na przykład I wojna w Zatoce Perskiej) tak właśnie jest… jak to wyjaśnić? Być może dlatego, że gdy ropa jest droga, w dolarach dostępna jest mniejsza płynność? Nie wiem... Tylko to widzę jako wyjaśnienie?
Powinieneś wiedzieć, że wiele lokalnych walut krajów produkujących ma stały kurs wymiany w stosunku do dolara. Warto również wiedzieć, że większość tych krajów to bardzo duzi importerzy surowców (cukier, pszenica, mięso itp.) i wyrobów przemysłowych (samochody, samoloty, tekstylia itp.).
Jeśli więc dolar jest słabszy, a cena baryłki pozostaje na tym samym poziomie, to w sumie mają mniej pieniędzy (inni powiedzą, że siła nabywcza jest ostatnio w modzie : Mrgreen: ). Jeśli cena baryłki będzie podążać za ceną dolara, będą mogli przynajmniej utrzymać swój poziom życia.

Ten masz na myśli? 8)

Obraz

Cóż, dotyczy to tylko OPEC (OPEC po angielsku w ze tekstach), ale daje wyobrażenie o światowej produkcji! Nigdy nie myślałem, że produkcja zostanie zmniejszona o połowę na początku lat 2-tych! Niech żyje ówczesna oszczędność energii!! (nie jest to trudne, biorąc pod uwagę, od czego zaczynaliśmy!)
Nie o tym myślałem, ale mimo to jest to interesujące. Dla Twojej informacji, wraz ze spadkiem konsumpcji nastąpił również znaczny spadek cen. Jesień ta zablokowała na 15 lat inwestycje w poszukiwanie nowych złóż, a przede wszystkim utrzymała status quo w wielu kwestiach (np. transport). Ideałem byłoby spowolnienie konsumpcji (na razie spadł jedynie popyt) przy utrzymaniu cen na wysokim lub nawet bardzo wysokim poziomie (aby utrzymać presję na poszukiwanie źródeł oszczędności i dać szansę alternatywnym źródłom energii).
Chyba masz na myśli produkcję przemysłową? Więc doenergochłonność? Cóż, przeprowadziłem obliczenia kilka miesięcy temu i z pewnym „przerażeniem” zauważyłem, żeIndie, często określane jako antyekologiczne, radzą sobie lepiej niż Francja, kraj uprzemysłowiony od „stuleci” i że Francja i Euro są na poziomie Chin!!

Uważaj, żeby nie dać się oszukać, bo tutaj także brakuje uwzględnienia kursu wymiany, ponieważ nie zapominaj, że kilka miesięcy temu 17 USD stanowiło niewiele więcej niż 10 €, podczas gdy dziś stanowi to około 14 USD (są to rzędy wielkości ). Co więcej, kraje wschodzące w dużej mierze i celowo zaniżały wartość swoich walut, aby promować eksport. Zatem łatwo jest zwiększyć ten współczynnik.
0 x
Christophe
moderator
moderator
Wiadomości: 79360
Rejestracja: 10/02/03, 14:06
Lokalizacja: planeta Serre
x 11060




przez Christophe » 17/11/08, 15:39

C moa napisał:Uważaj, żeby nie dać się oszukać, bo tutaj także brakuje uwzględnienia kursu wymiany, ponieważ nie zapominaj, że kilka miesięcy temu 17 USD stanowiło niewiele więcej niż 10 €, podczas gdy dziś stanowi to około 14 USD (są to rzędy wielkości ). Co więcej, kraje wschodzące w dużej mierze i celowo zaniżały wartość swoich walut, aby promować eksport. Zatem łatwo jest zwiększyć ten współczynnik.


Nie zgadzać się! L ropy to L ropy... a dolar PKB to dolar PKB...

Z drugiej strony, czego ten wykres nie pokazuje, jest dysproporcje w wynagrodzeniach są ze sobą powiązane standard życia i opłaty (socjalne). między naszymi krajami a Indiami i Chinami...innymi słowy: aby wytworzyć 1 dolara PKB, część ropa/energia nie interweniuje w ten sam sposób….

Konkretny przykład, weźmy paryską taksówkę i taksówkę indoux (postacie fikcyjne, ale prawdopodobnie realistyczne proporcje):

a) we Francji bieg na 5 km w Paryżu kosztuje 20 €.
Opłaty (globalne) = 13 €, w tym energia = 0.5 l oleju.
Wartość dodana = Marża = 7 €.

Francuska gęstość energii dla tego wyścigu: 7/0.5 = 14 € / litr oleju!

b) w Indiach bieg na 5 km kosztuje 3 €.
Opłaty = 0.5 €, w tym energia = 0.5 l oleju
Wartość dodana = Marża = 2.5 €

Indyjska gęstość energii dla tego wyścigu: 2.5/0.5 = 5 € / litr oleju!

Co myślisz? To tym bardziej działa na niekorzyść Francji, prawda? Myślę, że eksplozja zdalnego przetwarzania danych w Indiach jest czynnikiem przyczyniającym się do tego...
0 x
C moa
Zamieściłem wiadomości 500!
Zamieściłem wiadomości 500!
Wiadomości: 704
Rejestracja: 08/08/08, 09:49
Lokalizacja: Alger
x 9




przez C moa » 17/11/08, 16:16

Christophe napisał:Nie zgadzać się! L ropy to L ropy... a dolar PKB to dolar PKB...

Z drugiej strony, czego ten wykres nie pokazuje, jest dysproporcje w wynagrodzeniach są ze sobą powiązane standard życia i opłaty (socjalne). między naszymi krajami a Indiami i Chinami...innymi słowy: aby wytworzyć 1 dolara PKB, część ropa/energia nie interweniuje w ten sam sposób….
Zgadzam się, że udział ropy/energii nie wpływa w ten sam sposób, ponieważ w zależności od tego, czy masz mniej lub bardziej zachłanne materiały, nie wyprodukujesz ich tyle. Ale i tak należy to wziąć pod uwagę w tych obliczeniach. Podobnie jak bez tego należy wziąć pod uwagę różnicę w wynagrodzeniach i opłatach, ten wykres nic nie znaczy. Ropa naftowa nie zmienia się w budynek, lalkę czy but.

Co myślisz? To tym bardziej działa na niekorzyść Francji, prawda?
Jeżeli, jak pan sądzi, zmiana nie nastąpi, wmawiam sobie, że Chiny mają zły początek i że jesteśmy raczej dobrze przygotowani do reindustrializacji naszego kraju.

Jeśli dzisiaj Chiny mają taką samą rentowność jak my, a jednocześnie:
- Chiny wykorzystują dużo siły roboczej, aby produkować dużo i tanio.
- Energia jest dotowana przez państwo i jest stała.
- Średnia płaca w Chinach wynosi obecnie blisko 200 €, a wykwalifikowani pracownicy mogą zarobić nawet 550 € (wiele firm przenosi się obecnie z Chin do Wietnamu :zaszokować: ).
- Koszty transportu między Chinami a Europą regularnie rosną (ceny paliwa, dostępność łodzi itp.).
-....

Jeśli rzeczywiście produkują tyle samo, co my tymi metodami, bez interwencji kursu wymiany, oznacza to, że gdy tylko chińska płaca minimalna wzrośnie do 300–400 euro lub ceny transportu lub surowców ponownie wzrosną, być mniej konkurencyjni od nas i dlatego należy przenieść przemysł do Europy : Mrgreen: .

Myślę, że eksplozja zdalnego przetwarzania danych w Indiach jest czynnikiem przyczyniającym się do tego...
Myślę, że w przypadku IT (jak ogólnie inżynierii) jest trochę inaczej, ponieważ z jednej strony Hindusi są bardzo dobrze wyszkoleni, z drugiej strony to, co produkują, przemieszcza się łatwo i przy niewielkich opłatach przez sieci internetowe/satelitarne, a w końcu działają dużo za tanio (choć to stwierdzenie jest coraz mniej prawdziwe).
0 x
Christophe
moderator
moderator
Wiadomości: 79360
Rejestracja: 10/02/03, 14:06
Lokalizacja: planeta Serre
x 11060




przez Christophe » 19/11/08, 00:09

Oczywiście wydajność „maszyny” (maszyna w szerokim znaczeniu: tj. „narzędzia produkcyjne”) wpływa na energochłonność kraju, ale… biorąc pod uwagę, że druga zmienna ma charakter ekonomiczny: koszt pracy (w tym szarej siły roboczej) wynosi również zaangażowany… i idąc za przykładem powyższej taksówki: w sposób znacznie ważniejszy niż energia!

Kiedy każdemu człowiekowi na ziemi za godzinę pracy, czyli za godzinę, którą oddał stworzonej przez siebie wspólnocie, zostanie zapłacona taka sama zapłata tę samą wartość PKB dla jego kraju porównanie energochłonności pomiędzy krajami będzie coś znaczyć...! Oczywiście, ponieważ może to nigdy nie nastąpić, musimy dokonać przeglądu pojęcia energochłonności i być może wziąć pod uwagę średnią stawkę godzinową w kraju???

Oto 2 nowe krzywe, które obiecałem powyżej:

a) Cena ropy od 1990 r. w AKTUALNYCH EURO 2007

Obraz

b) Liczba godzin płacy minimalnej (brutto), za którą należy zapłacić za baryłkę ropy Brent


To właśnie ta krzywa jest najbardziej PODSTAWOWA i ma największe znaczeniewpływ energii na siłę nabywczą!

Obraz

Porównując tę ​​ostatnią krzywą z ewolucją notowań „giełdowych” w bieżących dolarach, okazuje się, że wpływ ceny ropy na naszą „siłę nabywczą” jest znacznie mniej poważny niż analizując „surowe” notowania na surowo (przepraszam Musiałem to tutaj umieścić!):

Obraz

ps: dla osób niebędących Francuzami SMIC to obowiązkowa płaca minimalna we Francji! Różnica między kwotą brutto i netto wynosi około 3/4 (25% zasiłku socjalnego)
0 x
Avatar de l'utilisateur
Did67
moderator
moderator
Wiadomości: 20362
Rejestracja: 20/01/08, 16:34
Lokalizacja: Alzacja
x 8685




przez Did67 » 19/11/08, 12:56

Christophe napisał:
Co myślisz? To tym bardziej działa na niekorzyść Francji, prawda? Myślę, że eksplozja zdalnego przetwarzania danych w Indiach jest czynnikiem przyczyniającym się do tego...


Przede wszystkim uważam, że gdy wiele rzeczy robi się ręcznie, przez 500 milionów ludzi, można mieć znaczny PKB przy stosunkowo niewielkiej ilości ropy! Mężczyźni i zebus na polach ryżowych, dzieci segregujące śmieci z gospodarstw domowych,...

Zatem Indie pozostają (nawet jeśli to się zmieni) krajem dość intensywnym pod względem „energii mięśniowej”, w którym zastąpiliśmy energię ropą naftową (traktory, śmieciarki itp.).
0 x
Avatar de l'utilisateur
Capt_Maloche
moderator
moderator
Wiadomości: 4559
Rejestracja: 29/07/06, 11:14
Lokalizacja: Ile de France
x 42




przez Capt_Maloche » 19/11/08, 15:17

Przyjdę w samą porę :D

Dziękuję Tof za te piękne grafiki

stąd chciałbym pochodzić Did67
Zdaniem Jancovicciego konieczne byłoby porównanie energii dostarczanej na baryłkę w „równoważniku niewolników”.

i tam będzie można zobaczyć, że w porównaniu ze zużyciem na osobę mającą do niej dostęp Indie nie wykorzystują tej energii tak dobrze: bo to jest różnica, nie każdy ma do niej dostęp

i wiemy, że nie jest możliwe, aby wszyscy Hindusi konsumowali ropę naftową w taki sposób, w jaki robią to obecnie Europejczycy
1 x
"Konsumpcja jest podobna do pocieszenia wyszukiwania, sposób, aby wypełnić pustkę egzystencjalną rośnie. Z kluczem, dużo frustracji i trochę winy, rosnącej świadomości ekologicznej." (Gérard Mermet)
OUCH, OUILLE, OUCH, Aahh! ^ _ ^
Christophe
moderator
moderator
Wiadomości: 79360
Rejestracja: 10/02/03, 14:06
Lokalizacja: planeta Serre
x 11060




przez Christophe » 19/11/08, 15:29

Nie ma za co, Maloche, jestem tu po to!

Did67 napisał:Szczególnie myślę, że wtedy, gdy wiele rzeczy robi się ręcznie, przez 500 milionów ludzi


Cholera, to 500 milionów palantów? Przepraszam, ale nie mogłem się powstrzymać, było tak dobrze „obrócone”…

W przeciwnym razie zgadzam się z Tobą i to właśnie powiedziałem powyżej: nie możemy obiektywnie porównać energochłonności 2 krajów, w których średnie płace i technologie (te 2 pojęcia są ze sobą powiązane) nie są podobne!
0 x
Christophe
moderator
moderator
Wiadomości: 79360
Rejestracja: 10/02/03, 14:06
Lokalizacja: planeta Serre
x 11060

Re: Ceny ropy Brent w bieżących euro od 1990 r.




przez Christophe » 08/06/22, 09:07

Kto chce zaktualizować do wersji 2022? 8)
0 x

 


  • Podobne tematy
    odpowiedzi
    widoki
    Ostatni post

Wróć do „Energie kopalne: ropa, gaz, węgiel i energia jądrowa (rozszczepienie i synteza jądrowa)”

Kto jest online?

Użytkownicy przeglądający to forum : ne 44, gegyx, sicetaitsimple i goście 254