Biopaliwo, ogłoszona śmierć intensywnego rolnictwa ...

Ropa, gaz, węgiel, energia jądrowa (PWR, EPR, fuzja gorąca, ITER), elektrociepłownie gazowe i węglowe, kogeneracja, trójgeneracja. Peakoil, zubożenie, ekonomia, technologie i strategie geopolityczne. Ceny, zanieczyszczenie, koszty ekonomiczne i społeczne ...
vtajmb
Rozumiem econologic
Rozumiem econologic
Wiadomości: 77
Rejestracja: 24/06/05, 05:24

Biopaliwo, ogłoszona śmierć intensywnego rolnictwa ...




przez vtajmb » 25/04/06, 08:54

Pierwotnie istniały spółdzielnie rolnicze... Ich celem było umożliwienie rolnikom grupowania się, aby mogli lepiej sprzedawać swoją ziemię lub produkty zwierzęce, a także pozyskiwać dostawy agrozapasów na jak najlepszych warunkach. Brakowało:

- spółdzielnie (a także handlarze!) dostarczyły produkty ziemi do supermarketów, które wyciskają ich kiki, doprowadzając je do robienia wielkich odkażonych gówno pod względem zdrowotnym (i nie tylko), ale obrzydliwym pod względem diety czy smaku. Rolnicy są teraz niewolnikami dobrej woli przywódców ich spółdzielni, pół tuzina kupców, którzy wnoszą deszcz i blask do łańcucha pokarmowego, a także „światowej firmy”, która dostarcza im środki produkcji...

- druga runda; ropa naftowa stanie się wkrótce tak rzadka, a przez to tak droga, jak praca drogowca… Cóż, spółdzielnie rozwijają oficjalny sektor „biopaliw” przy współudziale wielkich trustów przemysłu naftowego… i quicéty kto to wszystko wykopie? konsument ? rolnik? Ja w to nie wierzę!

I jeszcze! gdybyśmy zlikwidowali supermarkety i ponownie uruchomili małe lokalne firmy, stworzylibyśmy setki tysięcy miejsc pracy… Pan Leclerc, który szczyci się stworzeniem kilku, jest kłamcą: każda jego praca pozbawia pracy kilku drobnych handlarzy i innych stacje benzynowe...

Co by było, gdybyśmy rozbili te gówniane gospodarstwa, które mają setki hektarów buraków cukrowych lub innej pszenicy, która nie zawsze nadaje się do wypieku chleba, i byśmy ponownie skierowali uwagę na małe gospodarstwa rodzinne, które mogłyby produkować, przetwarzać i sprzedawać w pobliżu swoich produktów, również tam powstałyby setki tysięcy miejsc pracy.

A gdybyśmy zaczęli oszczędzać czarne złoto i zastępować to, co (względnie) niezbędne, HVB lub energią odnawialną? Cóż, nasz bilans handlowy uległby nagle znacznej poprawie, prawda?

Wyobraź sobie małą farmę Ojca Machina, produkującą jabłka i sałatki bez pestycydów i dostarczającą je do pobliskiego sklepu spożywczego... Wyobraź sobie starego Trucmuche produkującego rzepak, który w większości jest nietraktowany lub wolny od GMO i sprzedającego go na swojej mikro-stacji benzynowej na dziedzińcu swojej farmy ...
0 x
JMB

Wróć do „Energie kopalne: ropa, gaz, węgiel i energia jądrowa (rozszczepienie i synteza jądrowa)”

Kto jest online?

Użytkownicy przeglądający to forum : Brak zarejestrowanych użytkowników i gości 161