Fessenheim, elektrownia atomowa ma lata 30!

Ropa, gaz, węgiel, energia jądrowa (PWR, EPR, fuzja gorąca, ITER), elektrociepłownie gazowe i węglowe, kogeneracja, trójgeneracja. Peakoil, zubożenie, ekonomia, technologie i strategie geopolityczne. Ceny, zanieczyszczenie, koszty ekonomiczne i społeczne ...
Christophe
moderator
moderator
Wiadomości: 79315
Rejestracja: 10/02/03, 14:06
Lokalizacja: planeta Serre
x 11040

Re: Fessenheim, elektrownia atomowa ma lata 30!




przez Christophe » 02/02/18, 11:39

0 x
Bardal
Zamieściłem wiadomości 500!
Zamieściłem wiadomości 500!
Wiadomości: 509
Rejestracja: 01/07/16, 10:41
Lokalizacja: I 56 45
x 198

Re: Fessenheim, elektrownia atomowa ma lata 30!




przez Bardal » 03/02/18, 11:09

Christophe napisał:a) Wiara, że ​​francuska energia jądrowa będzie miała wpływ na globalną emisję CO2, jest dość naiwna w rozumowaniu...

b) Jest wielkie oszustwo na węglu z przemysłu nuklearnego: ten dobrze go produkuje i to nie ja to mówię, to ADEME! Energie-kopalnych jądrowa / jądrowy-skutkowy-of-cieplarnianych GES-co2-i-EDF-t8139.html

c) Nieciągłość energii ze źródeł odnawialnych jest zmniejszana w miarę wdrażania różnych technologii

Ale Niemcy są z pewnością niekompetentni...


a) To trochę zaskakujące rozumowanie; pod pretekstem, że Francja nie jest zbyt duża (co jest prawdą), nie ma sensu zajmować się ona emisjami gazów cieplarnianych; co powinniśmy zrobić, przejść na węgiel pod pretekstem, że Chiny spalają dużo więcej?

b) Artykuł ADEME jest przekręcony: porównuje dom ogrzewany paliwem i energią jądrową z innymi sposobami ogrzewania w kogeneracji! A mimo to energetyka jądrowa nie należy do najgorszych… Ale kogo oszukujemy? A gdybyśmy skorzystali z energii jądrowej i ogrzewania za pomocą pomp ciepła (co jest znacznie mniej skomplikowane i kosztowne niż kogeneracja) lub nawet prostych konwektorów, co byśmy osiągnęli? Uczciwość intelektualna nie jest mocną stroną ADEME...

c) Nieciągłość w zakresie odnawialnych źródeł energii pozostaje całkowita, z wyjątkiem energii wodnej (w którą już nie inwestujemy ze względu na brak dostępnych lokalizacji); to właśnie ta nieciągłość powoduje konieczność zainstalowania „zapasowego” źródła energii odpowiadającego szczytowemu zapotrzebowaniu oraz producenta gazów cieplarnianych. W nocy nigdy nie świeci słońce, a przy podwyższonym ciśnieniu wiatr nie wieje, musimy pamiętać...

Na ADEME, wyraźnie zinfiltrowaną przez kilku fundamentalistycznych ideologów, nie wahających się przed jakimkolwiek nieuczciwym procesem próbującym udowodnić swoje przekonania, należy narzucić minimum rygoru intelektualnego, przy braku rygoru naukowego.
0 x
Avatar de l'utilisateur
Sen-no-sen
Econologue ekspertem
Econologue ekspertem
Wiadomości: 6856
Rejestracja: 11/06/09, 13:08
Lokalizacja: Wysoka Beaujolais.
x 749

Re: Fessenheim, elektrownia atomowa ma lata 30!




przez Sen-no-sen » 03/02/18, 11:36

bardal napisał:
a) To trochę zaskakujące rozumowanie; pod pretekstem, że Francja nie jest zbyt duża (co jest prawdą), nie ma sensu zajmować się ona emisjami gazów cieplarnianych; co powinniśmy zrobić, przejść na węgiel pod pretekstem, że Chiny spalają dużo więcej?


Argument ten jest jednak słuszny, hipokryzją jest mówienie o utrzymaniu produkcji jądrowej we Francji ze względu na emisję gazów cieplarnianych, prawda jest taka, że ​​energetyka jądrowa wpisuje się w logikę utrzymania produkcji energii gwarantującą równowagę społeczno-gospodarczą naszego kraju.
Ekologia nie ma z tym nic wspólnego.
Nawet najbardziej optymistyczne scenariusze rozwoju światowego przemysłu nuklearnego nie przekraczają 20% (obecnie zaledwie 8%) światowego bilansu energetycznego.
Dość powiedzieć, że nawet w takim scenariuszu to nie energia jądrowa uchroni nas przed udarami cieplnymi w przyszłości!

Przerwa w Enr pozostaje całkowita, z wyjątkiem energii wodnej (w którą już nie inwestujemy ze względu na brak dostępnych terenów); to właśnie ta nieciągłość powoduje konieczność zainstalowania „zapasowego” źródła energii odpowiadającego szczytowemu zapotrzebowaniu oraz producenta gazów cieplarnianych. W nocy nigdy nie świeci słońce, a przy podwyższonym ciśnieniu wiatr nie wieje, musimy pamiętać...


Stąd kolosalna inwestycja, o której pamiętamy, trzeba będzie wymieniać co 25 lat (żywotność turbiny wiatrowej i paneli fotowoltaicznych).
Dlatego też prawdopodobnie w przyszłości powinniśmy przejść w stronę miksu nuklearnego/odnawialnego, który i tak będzie bardzo drogi, zbyt kosztowny nawet w innych kwestiach (emerytury, edukacja, bezpieczeństwo wewnętrzne i zewnętrzne, minima socjalne).
1 x
„Inżynieria czasami polega na wiedzy, kiedy przestać” Charles De Gaulle.
Avatar de l'utilisateur
Remundo
moderator
moderator
Wiadomości: 16120
Rejestracja: 15/10/07, 16:05
Lokalizacja: Clermont Ferrand
x 5240

Re: Fessenheim, elektrownia atomowa ma lata 30!




przez Remundo » 03/02/18, 11:37

bardal napisał:b) Artykuł ADEME jest przekręcony: porównuje dom ogrzewany paliwem i energią jądrową z innymi sposobami ogrzewania w kogeneracji! A mimo to energetyka jądrowa nie należy do najgorszych… Ale kogo oszukujemy? A gdybyśmy skorzystali z energii jądrowej i ogrzewania za pomocą pomp ciepła (co jest znacznie mniej skomplikowane i kosztowne niż kogeneracja) lub nawet prostych konwektorów, co byśmy osiągnęli? Uczciwość intelektualna nie jest mocną stroną ADEME...

Pospiesz się i daj się tam zatrudnić, aby awansować. Obiecujemy, że nie będziemy zgłaszać Twoich żartów przeczytanych w Econo.
0 x
Obraz
Christophe
moderator
moderator
Wiadomości: 79315
Rejestracja: 10/02/03, 14:06
Lokalizacja: planeta Serre
x 11040

Re: Fessenheim, elektrownia atomowa ma lata 30!




przez Christophe » 03/02/18, 12:08

pokręcony poziom rozumowania Kocham Cię Bardel!!

Ponieważ Twój jest taki:

a) Ademe sporządza raport, w którym stwierdza, że ​​energia jądrowa emituje dużo CO2, więc jest to przekręcone

b) Kilka lat później Ademe odwraca się i twierdzi, że emisje są absurdalnie niskie, więc jest to dobre uzasadnienie

Powiedz nam, kto Ci płaci, a my powiemy Ci, kim jesteś (bo najwyraźniej sam nie wiesz)!

ps: Wczoraj podzieliłem tematy, proszę kontynuować tutaj o emisji CO2 / energie kopalne jądrowej i węglem emisja jądrowe-co-w-CO2-kwh-cyfrowy-PWC-EDF-ADEME-Stanford-t15536.html
0 x
Bardal
Zamieściłem wiadomości 500!
Zamieściłem wiadomości 500!
Wiadomości: 509
Rejestracja: 01/07/16, 10:41
Lokalizacja: I 56 45
x 198

Re: Fessenheim, elektrownia atomowa ma lata 30!




przez Bardal » 03/02/18, 16:42

Christophe napisał:pokręcony poziom rozumowania Kocham Cię Bardel!!

Ponieważ Twój jest taki:

a) Ademe sporządza raport, w którym stwierdza, że ​​energia jądrowa emituje dużo CO2, więc jest to przekręcone

b) Kilka lat później Ademe odwraca się i twierdzi, że emisje są absurdalnie niskie, więc jest to dobre uzasadnienie

Powiedz nam, kto Ci płaci, a my powiemy Ci, kim jesteś (bo najwyraźniej sam nie wiesz)!

ps: Wczoraj podzieliłem tematy, proszę kontynuować tutaj o emisji CO2 / energie kopalne jądrowej i węglem emisja jądrowe-co-w-CO2-kwh-cyfrowy-PWC-EDF-ADEME-Stanford-t15536.html


Ademe wydaje pokręcony raport, tak mówię; i z pewnymi argumentami, które każdy może zweryfikować...

Generalnie staram się argumentować w sposób czytelny i zrozumiały... Oczekuję w zamian równie czytelnych argumentów... Widzę, że nie masz żadnego i że wolisz wymianę przekleństw; Czy aż tak brakuje Ci argumentów, żeby zrobić piruet (trochę wyczerpany i już niezbyt śmieszny), aby uniknąć debaty?

Jestem tylko skromnym emerytem z Edukacji Narodowej i wolałbym dochody lobbysty, ale tak nie jest. Kilka razy nazywano mnie lobbystą w tej sprawie forum; Czy stało się to najważniejszym „argumentem”, gdy niektórzy nie mają nic więcej do powiedzenia lub mają tak małe zaufanie do swojego rozumowania, że ​​wolą trzymać to w tajemnicy…

Uwaga ! A forum gdzie stali bywalcy tolerują się tylko nawzajem i nie ma już autoryzowanych litanii forum, jest to miejsce kultu, sala mszalna, w której liturgia jest już spisana na koniec wieków.
0 x
Christophe
moderator
moderator
Wiadomości: 79315
Rejestracja: 10/02/03, 14:06
Lokalizacja: planeta Serre
x 11040

Re: Fessenheim, elektrownia atomowa ma lata 30!




przez Christophe » 03/02/18, 17:02

Nie mam argumentów? Wychodzę z kapelusza z taką samą liczbą postaci jak ty, różnica między tobą a mną jest taka, że ​​akceptuję pewną formę kompromisu, ty mi się tym bardziej wydajesz!

Nie, nie, nic nie zrozumiałeś!

Jesteśmy tu sektą i to nie jest nowe!! : Chichot: : Chichot: : Chichot:
Bardzo mnie to wtedy rozśmieszyło... mimo wszystko trochę żółte, ale kiedy chcesz zabić swojego psa, mówisz, że ma wściekliznę, to powszechnie wiadomo!

Powrót do 2005:
bistro/la-secte-econologie-t641.html

Spójrz na tych, którzy upadli, byli to głównie pracownicy edukacji narodowej (w większości uniwersytety...)...
Ale to na pewno czysty przypadek!

ps: na tym kończy się moja tolerancja, zaczynamy nietolerancję innych!
0 x
Avatar de l'utilisateur
Remundo
moderator
moderator
Wiadomości: 16120
Rejestracja: 15/10/07, 16:05
Lokalizacja: Clermont Ferrand
x 5240

Re: Fessenheim, elektrownia atomowa ma lata 30!




przez Remundo » 03/02/18, 17:12

ach, panie Bardal, skromny emeryt z EN;

i skąd bierze się ta zapał, by bronić energii jądrowej, która jest wielkim przemysłem charakteryzującym się składowaniem radioaktywnym i chronicznymi deficytami?

PS: jeśli forum nie podoba mi się to, są inne!
1 x
Obraz
Bardal
Zamieściłem wiadomości 500!
Zamieściłem wiadomości 500!
Wiadomości: 509
Rejestracja: 01/07/16, 10:41
Lokalizacja: I 56 45
x 198

Re: Fessenheim, elektrownia atomowa ma lata 30!




przez Bardal » 03/02/18, 17:46

Sen-no-sen napisał:
bardal napisał:
a) To trochę zaskakujące rozumowanie; pod pretekstem, że Francja nie jest zbyt duża (co jest prawdą), nie ma sensu zajmować się ona emisjami gazów cieplarnianych; co powinniśmy zrobić, przejść na węgiel pod pretekstem, że Chiny spalają dużo więcej?


Argument ten jest jednak słuszny, hipokryzją jest mówienie o utrzymaniu produkcji jądrowej we Francji ze względu na emisję gazów cieplarnianych, prawda jest taka, że ​​energetyka jądrowa wpisuje się w logikę utrzymania produkcji energii gwarantującą równowagę społeczno-gospodarczą naszego kraju.
Ekologia nie ma z tym nic wspólnego.
Nawet najbardziej optymistyczne scenariusze rozwoju światowego przemysłu nuklearnego nie przekraczają 20% (obecnie zaledwie 8%) światowego bilansu energetycznego.
Dość powiedzieć, że nawet w takim scenariuszu to nie energia jądrowa uchroni nas przed udarami cieplnymi w przyszłości!

Przerwa w Enr pozostaje całkowita, z wyjątkiem energii wodnej (w którą już nie inwestujemy ze względu na brak dostępnych terenów); to właśnie ta nieciągłość powoduje konieczność zainstalowania „zapasowego” źródła energii odpowiadającego szczytowemu zapotrzebowaniu oraz producenta gazów cieplarnianych. W nocy nigdy nie świeci słońce, a przy podwyższonym ciśnieniu wiatr nie wieje, musimy pamiętać...


Stąd kolosalna inwestycja, o której pamiętamy, trzeba będzie wymieniać co 25 lat (żywotność turbiny wiatrowej i paneli fotowoltaicznych).
Dlatego też prawdopodobnie w przyszłości powinniśmy przejść w stronę miksu nuklearnego/odnawialnego, który i tak będzie bardzo drogi, zbyt kosztowny nawet w innych kwestiach (emerytury, edukacja, bezpieczeństwo wewnętrzne i zewnętrzne, minima socjalne).


Wyraźnie słyszę twoją mowę (którą wielokrotnie rozwijałeś na ten temat forum) i nigdy nie miałem złudzeń co do pochodzenia i natury energii jądrowej. Dodam nawet, że motywacją energetyki jądrowej we Francji na początku była także chęć pozyskania w „samodzielny” sposób plutonu niezbędnego dla narodowych sił uderzeniowych; aż do wybrania niebezpiecznej technologii (grafitowo-gazowej), ale bardziej produktywnej z Pu. ZSRR podjął ten sam krok, z skutkiem, który znamy.
Jest to zasadniczo pesymistyczny dyskurs, którego nie chcę się całkowicie dzielić (ale to kolejny problem) ...

Na dole:

- niewątpliwie energetyka jądrowa wpisana jest "w logikę utrzymania produkcji energii gwarantującej równowagę społeczno-gospodarczą naszego kraju". Dzieje się tak jednak w przypadku wszystkich form energii, w tym energii zielonej, a nawet wszystkich wytworów człowieka. Gdybyśmy musieli poczekać, aż przestanie panować kapitalistyczny produktywizm, ani ty, ani ja nie mielibyśmy sprzętu komputerowego, telematyki ani środków transportu; Nie jestem nawet pewien, czy moglibyśmy się wyżywić.

- czy w tym kontekście uzasadnione jest podejmowanie prób wyboru najmniej złej i najmniej szkodliwej ścieżki lub ścieżek w celu dotrzymania ogromnych terminów dotyczących całej ludzkości? Francja jest jednym z krajów na świecie, który zużywa i emituje najwięcej gazów cieplarnianych na mieszkańca, chociaż znaczna część branż naruszających przepisy została przeniesiona – wraz z emisjami CO2 – do krajów wschodzących; czy powinniśmy stracić zainteresowanie walką, która powinna mieć charakter planetarny, pod jedynym pretekstem, że nie ważymy zbyt wiele?

- Sama energetyka jądrowa nie uchroni nas przed katastrofą ekologiczną? Bez wątpienia, ale nikt nigdy nie twierdził, że jest inaczej... To powiedziawszy, turbiny wiatrowe i fotowoltaika również nie będą w stanie tego zrobić. Z drugiej strony może się do tego przyczynić, przynajmniej w niektórych krajach; i głupotą byłoby moim zdaniem pozbawiać się go pod pretekstem nie wiem jakich dziecięcych strachów, które nie opierają się żadnej poważnej analizie.

Moje stanowisko ekologiczne (całkiem bliskie szwedzkim ekologom, którzy nie odrzucają energetyki jądrowej), obowiązujące moim zdaniem tylko dla Francji i większości krajów Europy Zachodniej, opiera się na dwóch głównych osiach:

- drastyczna polityka trzeźwości w zakresie energii i zasobów naturalnych (dość dobrze rozwinięta w „Czynniku 4”, nawet jeśli jest trochę przestarzała), której można dostrzec mniej więcej ogólne zarysy (wzrost zerowy lub ujemny, gospodarka o obiegu zamkniętym, demografia do przeglądu , ewoluujący styl życia itp.)

- bardzo szybkie odejście od energii opartej na węglu, co pozostawia niewielki wybór dla energii alternatywnych, a wszystko to w kontekście gospodarczym, który pozostawia niewielkie pole manewru. Oczekiwanie na koniec paliw kopalnych jest śmiertelne, skoro człowiek jest w stanie całkowicie przedłużyć grę o ostateczne rezerwy o ponad sto lat…

Jasne jest, że bez pierwszej osi moje stanowisko w sprawie energetyki jądrowej nie ma już sensu, a jej rozwój służy jedynie wydłużeniu terminu o kilka dekad…

Moje propozycje w kwestii energii jądrowej, logicznie rzecz biorąc, dotyczą jedynie Francji i krajów porównywalnych z nią pod względem rozwoju energetycznego i technologicznego (ale to stanowi dobry pakiet!); inne kraje mają taką sytuację, że mogą znaleźć inne źródła energii bezemisyjnej (elektryczność wodna, energia geotermalna, energia wiatrowa „handelowa” itp.), konieczne byłoby przeprowadzenie szczegółowej analizy… Ale to inna debata (ciekawy).

Nawiasem mówiąc, nie mam żadnych powiązań z EDF (poza moim licznikiem) ani z Arevą; nie jestem też inżynierem-atomistą (zawód, który jednak szanuję) i nie prowadzę żadnej działalności w kopalniach uranu (ani w ogóle żadnej akcji).
0 x
Ahmed
Econologue ekspertem
Econologue ekspertem
Wiadomości: 12307
Rejestracja: 25/02/08, 18:54
Lokalizacja: Burgundia
x 2968

Re: Fessenheim, elektrownia atomowa ma lata 30!




przez Ahmed » 03/02/18, 18:33

Nie kwestionuję Twojej dobrej wiary, Bardal i dziękuję za wyjaśnienia.
Wymagają one kilku uwag.
Piszesz:
drastyczna polityka trzeźwości w energetyce i zasobach naturalnych (całkiem dobrze rozwinięta w „Factorze 4”, nawet jeśli jest nieco przestarzały), której główne kierunki możemy z grubsza dostrzec (zero lub ujemny wzrost gospodarczy, gospodarka o obiegu zamkniętym, demografia do przeglądu ewolucja sposobu życia itp.)

A potem rozwiniesz tę kwestię:
Jasne jest, że bez pierwszej osi moje stanowisko w sprawie energetyki jądrowej nie ma już sensu, a jej rozwój służy jedynie wydłużeniu terminu o kilka dekad…

Cała polityka energetyczna, niezależnie od jej charakteru, głosi to retoryczne credo, chociaż ma na celu odwrotny cel… Roll:
Rozumiesz, że to trochę żenujące... Występek odpowiednio przyozdabia się cnotą i szczerze mówiąc, ilu byłoby chętnych na radykalną zmianę w życiu? Ilu, przeciwnie, jest gotowych przymknąć oko na racjonowanie narzucane biednym krajom w celu utrzymania ich komfortu (zgodnie z obowiązującymi standardami)?
Czym jest transformacja energetyczna, jeśli nie główną ideą zmiany dostaw energii, aby kontynuować ją na dotychczasowym poziomie w zakresie zasadniczym i jaka jest motywacja, aby to zrobić, jeśli nie strach przed utratą „korzyści” * co zapewnia ?

* Ten nawias oznacza, że ​​obok niezaprzeczalnych zalet istnieje wiele strat (zarówno zewnętrznych, jak i wewnętrznych)...
0 x
- Przede wszystkim nie wierz w to, co ci mówię.

 


  • Podobne tematy
    odpowiedzi
    widoki
    Ostatni post

Wróć do „Energie kopalne: ropa, gaz, węgiel i energia jądrowa (rozszczepienie i synteza jądrowa)”

Kto jest online?

Użytkownicy przeglądający to forum : Brak zarejestrowanych użytkowników i gości 316