Problem z peletem Ponast kp11

A jeśli oni naprawy, zamiast rzucać i zmienić? Odkryj na nowo przyjemność samemu napraw. Jak zdiagnozować problem lub znaleźć części zamienne? Naprawa jest sam sposób, aby zaoszczędzić na ogół pieniądze!
Arnaudbż
Uczę się econologic
Uczę się econologic
Wiadomości: 26
Rejestracja: 29/02/20, 16:13
x 1

Re: Problem z kotłem na pelety Ponast kp11




przez Arnaudbż » 15/06/20, 21:12

Arnaudbzh napisał:
Klaudiusz56 napisał:cześć thierry
Chciałbym wiedzieć, która firma przyjechała pomóc Ci z kotłem.
Mam kocioł PONAST i nie mogę znaleźć nikogo do naprawy.
dziękuję

To ja
nikt nie chce przyjść

Części, które dostałem przez qualibreizh my, uważam, że są bardzo drogie
Za kartę zaoferował mi 540 €, a ja znalazłem ją po cenie katalogowej 290 €
Znalezienie elementów jest bardzo trudne
Ma witrynę w Internecie, ale trzeba być profesjonalistą, aby kupować na niej, a ceny są bardzo prawidłowe
Ale tak właśnie jest
0 x
Giom32
Odkryłem econologic
Odkryłem econologic
Wiadomości: 1
Rejestracja: 04/10/20, 11:34
x 1

Re: Problem z kotłem na pelety Ponast kp11




przez Giom32 » 04/10/20, 11:51

Bonjour!
No cóż, widzę, że sporo osób ma problemy z tym kotłem!
Około 11 lat temu zamontowaliśmy u nas w domu ponast kp 11 firmy Melen, która rok później zamknęła zakład...
Konserwację przejął Savelys (Engie), co nie zakończyło się sukcesem…
Podobno konserwacja była tylko powierzchowna, wymiana części nie opracowywana, np. wymiana rezystorów zapłonowych. Potrzebne są dwa, ale najwyraźniej może działać tylko z jednym... pod warunkiem, że umieścisz właściwe odniesienie...
Płaciliśmy 3 do 4 rezystorów rocznie (175 € każdy), ponieważ fachowiec umieścił rezystor 500 W zamiast 1000 W...

Do konserwacji znaleźliśmy rzemieślnika w naszej okolicy (okolice Rostrenen w 22).

Skoro pad już gotowy, chciałem się dowiedzieć czy ktoś miał kiedyś problem z połączeniem kotła z pilotem? Wiem, że na kotle jest przycisk reset, ale to niczego nie zmienia, a ponieważ nie ma pilota, nie ma sondy, więc kocioł nie uruchamia się!

W przeciwnym razie dla tych, którzy potrzebują części zamiennych, dostępna jest witryna firmy Sivac Pro, strona ogólnodostępna nie oferuje wszystkich części. Wystarczy wysłać do nich e-mail z prośbą o część na stronie profesjonalnej, są całkiem fajni!

Więc! Zbliża się zima, życzę powodzenia z tą przeklętą maszyną!
1 x
Vincent 35
Odkryłem econologic
Odkryłem econologic
Wiadomości: 1
Rejestracja: 02/11/20, 12:04

Re: Problem z kotłem na pelety Ponast kp11




przez Vincent 35 » 02/11/20, 12:15

Witam wszystkich,

Posiadam również kocioł ponast kp11 zakupiony w tej samej firmie, firmy nie mogłem znaleźć
do konserwacji! Aktualnie poszukuję blatu ceramicznego!!!
Mój zepsuł się podczas konserwacji! Nie mam żadnych problemów ze spalaniem, gdy używam 100% pelletu.
żywiczny i bardzo suchy!
Jeśli masz sposób, aby go znaleźć bez konieczności zakupu oficjalnego katalogu... 9.99 €!!!
Z góry dziękuję.
0 x
elcbzh
Uczę się econologic
Uczę się econologic
Wiadomości: 10
Rejestracja: 25/11/20, 22:29
x 2

Re: Problem z kotłem na pelety Ponast kp11




przez elcbzh » 25/11/20, 23:25

thierry22160 napisał:
max22 napisał:Thierry bonjour,

Zainstalowałem kocioł tej samej firmy co ty i ten sam model, czy znalazłeś informacje, których szukałeś? Poza tym dużo pracowałem nad swoim przez 3 lata i sam nikt nie chce się tym zajmować. Przy twoim miejscu jest firma Qualibreizh, która może przyjechać. Gdyby nie Twoje pellety padały niespalone po rozpaleniu czy cały czas?

Mam nadzieję, że rozwiązałeś swój problem, jeśli nie, skontaktuj się ze mną, możemy się wymienić. Tam muszę zmienić dwa rezystory zapłonowe i palnik... : Evil: : Evil: : Evil:
I zadbaj o jego całkowite wyczyszczenie...



slt max 22.Dziękuję za wiadomość,tak mam jeszcze problem z tym kotłem, tej zimy nie działał.Znalazłem firmę która dobrze zna ten kocioł,powinna niedługo wrócić dokończyć prace.Firma Qualibreizh nie chce się ruszać.


Bonjour à tous,

ja dokładnie ten sam plik co Giom32 i Vincent 35 (Melen, Savelys, QualiBreizh...)

Pilnie poszukuję również kontaktu pod adresem 22 w Lannion/Guingamp i okolicach w celu naprawy naszego Ponast KP11, który był zepsuty od 2 lat, o świcie trzeciej zimy z powodu konieczności ogrzewania konwektorami. Przyjechało wielu inżynierów zajmujących się ogrzewaniem i przeprowadziło różne próby naprawy, wymieniono części (rezystory, kartę elektroniczną, elastyczne itp.). Ale nic nie działa. To kłopot, rozpaczamy. Jest to bardzo dobry kocioł i jest w bardzo dobrym stanie, ale brakuje nam małego szczegółu, a to nie jest nasze zadanie. To na pewno sprowadza się do małego szczegółu.

Ostatnio wyświetlała zablokowaną śrubę 1 (którą kilka razy odblokowywaliśmy i ponownie czyściliśmy). Następnie przestał się przegrzewać > 95° (co jest zaskakujące, ponieważ temperatura wody została ustawiona na 60°, co jest powszechne), po ponownym czyszczeniu od tego czasu nie wyświetlał tego komunikatu. Dziś odpala i działa dwie, trzy godziny (czego nie robił od dawna), ale po około 3 godzinach zaczyna wszędzie dymić.

Widocznie dym idzie w przeciwnym kierunku, wydobywa się z leja zasypowego i węża pomiędzy śrubami, jakby dym nie zdążył przedostać się we właściwym kierunku i nie został ewakuowany (choć przez kilka godzin tak! a wcześniej przez kilka lat, jeśli!). Czyli zadymiony pokój i wyłączamy kocioł zanim zrobi się niebezpiecznie. Druga podobna próba, ale nie mamy już odwagi tego dotykać. Dwaj ostatni instalatorzy ciepłowni mówią o niedostatecznym ciągu, a mimo to działa już kilka lat bez problemu z ciągiem. Nasz przewód kominowy nie jest zbyt wysoki (na pewno nie nad kominem), ale wcześniej działał bardzo dobrze, a na końcu dodaliśmy nawet wyciąg/odkurzacz.

Zastanawiamy się nad możliwą złą parametryzacją elektroniki.
Przeglądając internet widziałem dyskusje na temat różnych ustawień: krzywe ogrzewania/mocy? Temperatury? Prędkość śrub względem siebie? Wentylator ? (nasz jest w dobrym stanie i działa, ale czy działa tak, jak powinien?) Osoby zajmujące się naprawami, które przyjechały do ​​pracy przy naszym kotle, nie odpowiedziały na te pytania i wydaje się, że nie chcą się nimi zajmować.

Thierry22160, max22 lub inni, czy macie kontakt z ekspertem?
Jeśli miałeś podobne doświadczenia (a czytałem kilka na ten temat forum i inni) i masz kontakt w Bretanii, który podróżuje do mojego obszaru, jestem zainteresowany (ponieważ QualiBreizh już nie podróżuje w tym obszarze). Inżynier ogrzewania, który ostatnio przychodzi do mojego domu, wzbudza we mnie zaufanie, uważam go za kompetentnego, profesjonalnego i oddanego, szczególnie jeśli chodzi o kotły na pelety/pelety. Niemniej jednak jestem przekonany, że jest to o włos i że do rozwiązania naszego problemu potrzebny jest znawca ponastów, a nawet modeli KP, znawca ustawień i regulacji elektronicznych.

Bardzo dziękuję za pomoc, którą możesz mi udzielić. :płakać:

(Pozwalam sobie na to małe wołanie o pomoc w innym temacie, który jest podobny do tego z innymi autorami, jeśli pozwolą mi moderatorzy)

Kenavo
0 x
Arnaudbż
Uczę się econologic
Uczę się econologic
Wiadomości: 26
Rejestracja: 29/02/20, 16:13
x 1

Re: Problem z kotłem na pelety Ponast kp11




przez Arnaudbż » 25/11/20, 23:34

elcbzh napisał:
thierry22160 napisał:
max22 napisał:Thierry bonjour,

Zainstalowałem kocioł tej samej firmy co ty i ten sam model, czy znalazłeś informacje, których szukałeś? Poza tym dużo pracowałem nad swoim przez 3 lata i sam nikt nie chce się tym zajmować. Przy twoim miejscu jest firma Qualibreizh, która może przyjechać. Gdyby nie Twoje pellety padały niespalone po rozpaleniu czy cały czas?

Mam nadzieję, że rozwiązałeś swój problem, jeśli nie, skontaktuj się ze mną, możemy się wymienić. Tam muszę zmienić dwa rezystory zapłonowe i palnik... : Evil: : Evil: : Evil:
I zadbaj o jego całkowite wyczyszczenie...

Halo
Mam ten sam problem z dymieniem i musieliśmy zmienić pellet.Mam kalor organiczny i nie mamy już problemu z dymieniem w drugą stronę.


slt max 22.Dziękuję za wiadomość,tak mam jeszcze problem z tym kotłem, tej zimy nie działał.Znalazłem firmę która dobrze zna ten kocioł,powinna niedługo wrócić dokończyć prace.Firma Qualibreizh nie chce się ruszać.


Bonjour à tous,

ja dokładnie ten sam plik co Giom32 i Vincent 35 (Melen, Savelys, QualiBreizh...)

Pilnie poszukuję również kontaktu pod adresem 22 w Lannion/Guingamp i okolicach w celu naprawy naszego Ponast KP11, który był zepsuty od 2 lat, o świcie trzeciej zimy z powodu konieczności ogrzewania konwektorami. Przyjechało wielu inżynierów zajmujących się ogrzewaniem i przeprowadziło różne próby naprawy, wymieniono części (rezystory, kartę elektroniczną, elastyczne itp.). Ale nic nie działa. To kłopot, rozpaczamy. Jest to bardzo dobry kocioł i jest w bardzo dobrym stanie, ale brakuje nam małego szczegółu, a to nie jest nasze zadanie. To na pewno sprowadza się do małego szczegółu.

Ostatnio wyświetlała zablokowaną śrubę 1 (którą kilka razy odblokowywaliśmy i ponownie czyściliśmy). Następnie przestał się przegrzewać > 95° (co jest zaskakujące, ponieważ temperatura wody została ustawiona na 60°, co jest powszechne), po ponownym czyszczeniu od tego czasu nie wyświetlał tego komunikatu. Dziś odpala i działa dwie, trzy godziny (czego nie robił od dawna), ale po około 3 godzinach zaczyna wszędzie dymić.

Widocznie dym idzie w przeciwnym kierunku, wydobywa się z leja zasypowego i węża pomiędzy śrubami, jakby dym nie zdążył przedostać się we właściwym kierunku i nie został ewakuowany (choć przez kilka godzin tak! a wcześniej przez kilka lat, jeśli!). Czyli zadymiony pokój i wyłączamy kocioł zanim zrobi się niebezpiecznie. Druga podobna próba, ale nie mamy już odwagi tego dotykać. Dwaj ostatni instalatorzy ciepłowni mówią o niedostatecznym ciągu, a mimo to działa już kilka lat bez problemu z ciągiem. Nasz przewód kominowy nie jest zbyt wysoki (na pewno nie nad kominem), ale wcześniej działał bardzo dobrze, a na końcu dodaliśmy nawet wyciąg/odkurzacz.

Zastanawiamy się nad możliwą złą parametryzacją elektroniki.
Przeglądając internet widziałem dyskusje na temat różnych ustawień: krzywe ogrzewania/mocy? Temperatury? Prędkość śrub względem siebie? Wentylator ? (nasz jest w dobrym stanie i działa, ale czy działa tak, jak powinien?) Osoby zajmujące się naprawami, które przyjechały do ​​pracy przy naszym kotle, nie odpowiedziały na te pytania i wydaje się, że nie chcą się nimi zajmować.

Thierry22160, max22 lub inni, czy macie kontakt z ekspertem?
Jeśli miałeś podobne doświadczenia (a czytałem kilka na ten temat forum i inni) i masz kontakt w Bretanii, który podróżuje do mojego obszaru, jestem zainteresowany (ponieważ QualiBreizh już nie podróżuje w tym obszarze). Inżynier ogrzewania, który ostatnio przychodzi do mojego domu, wzbudza we mnie zaufanie, uważam go za kompetentnego, profesjonalnego i oddanego, szczególnie jeśli chodzi o kotły na pelety/pelety. Niemniej jednak jestem przekonany, że jest to o włos i że do rozwiązania naszego problemu potrzebny jest znawca ponastów, a nawet modeli KP, znawca ustawień i regulacji elektronicznych.

Bardzo dziękuję za pomoc, którą możesz mi udzielić. :płakać:

(Pozwalam sobie na to małe wołanie o pomoc w innym temacie, który jest podobny do tego z innymi autorami, jeśli pozwolą mi moderatorzy)

Kenavo
1 x
elcbzh
Uczę się econologic
Uczę się econologic
Wiadomości: 10
Rejestracja: 25/11/20, 22:29
x 2

Re: Problem z kotłem na pelety Ponast kp11




przez elcbzh » 25/11/20, 23:42

Arnaudbzh napisał:
elcbzh napisał:
thierry22160 napisał:slt max 22.Dziękuję za wiadomość,tak mam jeszcze problem z tym kotłem, tej zimy nie działał.Znalazłem firmę która dobrze zna ten kocioł,powinna niedługo wrócić dokończyć prace.Firma Qualibreizh nie chce się ruszać.


Bonjour à tous,

ja dokładnie ten sam plik co Giom32 i Vincent 35 (Melen, Savelys, QualiBreizh...)

Pilnie poszukuję również kontaktu pod adresem 22 w Lannion/Guingamp i okolicach w celu naprawy naszego Ponast KP11, który był zepsuty od 2 lat, o świcie trzeciej zimy z powodu konieczności ogrzewania konwektorami. Przyjechało wielu inżynierów zajmujących się ogrzewaniem i przeprowadziło różne próby naprawy, wymieniono części (rezystory, kartę elektroniczną, elastyczne itp.). Ale nic nie działa. To kłopot, rozpaczamy. Jest to bardzo dobry kocioł i jest w bardzo dobrym stanie, ale brakuje nam małego szczegółu, a to nie jest nasze zadanie. To na pewno sprowadza się do małego szczegółu.

Ostatnio wyświetlała zablokowaną śrubę 1 (którą kilka razy odblokowywaliśmy i ponownie czyściliśmy). Następnie przestał się przegrzewać > 95° (co jest zaskakujące, ponieważ temperatura wody została ustawiona na 60°, co jest powszechne), po ponownym czyszczeniu od tego czasu nie wyświetlał tego komunikatu. Dziś odpala i działa dwie, trzy godziny (czego nie robił od dawna), ale po około 3 godzinach zaczyna wszędzie dymić.

Widocznie dym idzie w przeciwnym kierunku, wydobywa się z leja zasypowego i węża pomiędzy śrubami, jakby dym nie zdążył przedostać się we właściwym kierunku i nie został ewakuowany (choć przez kilka godzin tak! a wcześniej przez kilka lat, jeśli!). Czyli zadymiony pokój i wyłączamy kocioł zanim zrobi się niebezpiecznie. Druga podobna próba, ale nie mamy już odwagi tego dotykać. Dwaj ostatni instalatorzy ciepłowni mówią o niedostatecznym ciągu, a mimo to działa już kilka lat bez problemu z ciągiem. Nasz przewód kominowy nie jest zbyt wysoki (na pewno nie nad kominem), ale wcześniej działał bardzo dobrze, a na końcu dodaliśmy nawet wyciąg/odkurzacz.

Zastanawiamy się nad możliwą złą parametryzacją elektroniki.
Przeglądając internet widziałem dyskusje na temat różnych ustawień: krzywe ogrzewania/mocy? Temperatury? Prędkość śrub względem siebie? Wentylator ? (nasz jest w dobrym stanie i działa, ale czy działa tak, jak powinien?) Osoby zajmujące się naprawami, które przyjechały do ​​pracy przy naszym kotle, nie odpowiedziały na te pytania i wydaje się, że nie chcą się nimi zajmować.

Thierry22160, max22 lub inni, czy macie kontakt z ekspertem?
Jeśli miałeś podobne doświadczenia (a czytałem kilka na ten temat forum i inni) i masz kontakt w Bretanii, który podróżuje do mojego obszaru, jestem zainteresowany (ponieważ QualiBreizh już nie podróżuje w tym obszarze). Inżynier ogrzewania, który ostatnio przychodzi do mojego domu, wzbudza we mnie zaufanie, uważam go za kompetentnego, profesjonalnego i oddanego, szczególnie jeśli chodzi o kotły na pelety/pelety. Niemniej jednak jestem przekonany, że jest to o włos i że do rozwiązania naszego problemu potrzebny jest znawca ponastów, a nawet modeli KP, znawca ustawień i regulacji elektronicznych.

Bardzo dziękuję za pomoc, którą możesz mi udzielić. :płakać:

(Pozwalam sobie na to małe wołanie o pomoc w innym temacie, który jest podobny do tego z innymi autorami, jeśli pozwolą mi moderatorzy)

Kenavo

Halo
Mam ten sam problem z dymieniem i musieliśmy zmienić pellet.Mam kalor organiczny i nie mamy już problemu z dymieniem w drugą stronę.

Witaj Arnaudbzh,
Używamy już pelletu biokalorycznego...
0 x
Arnaudbż
Uczę się econologic
Uczę się econologic
Wiadomości: 26
Rejestracja: 29/02/20, 16:13
x 1

Re: Problem z kotłem na pelety Ponast kp11




przez Arnaudbż » 25/11/20, 23:49

elcbzh napisał:
Arnaudbzh napisał:
elcbzh napisał:
Bonjour à tous,

ja dokładnie ten sam plik co Giom32 i Vincent 35 (Melen, Savelys, QualiBreizh...)

Pilnie poszukuję również kontaktu pod adresem 22 w Lannion/Guingamp i okolicach w celu naprawy naszego Ponast KP11, który był zepsuty od 2 lat, o świcie trzeciej zimy z powodu konieczności ogrzewania konwektorami. Przyjechało wielu inżynierów zajmujących się ogrzewaniem i przeprowadziło różne próby naprawy, wymieniono części (rezystory, kartę elektroniczną, elastyczne itp.). Ale nic nie działa. To kłopot, rozpaczamy. Jest to bardzo dobry kocioł i jest w bardzo dobrym stanie, ale brakuje nam małego szczegółu, a to nie jest nasze zadanie. To na pewno sprowadza się do małego szczegółu.

Ostatnio wyświetlała zablokowaną śrubę 1 (którą kilka razy odblokowywaliśmy i ponownie czyściliśmy). Następnie przestał się przegrzewać > 95° (co jest zaskakujące, ponieważ temperatura wody została ustawiona na 60°, co jest powszechne), po ponownym czyszczeniu od tego czasu nie wyświetlał tego komunikatu. Dziś odpala i działa dwie, trzy godziny (czego nie robił od dawna), ale po około 3 godzinach zaczyna wszędzie dymić.

Widocznie dym idzie w przeciwnym kierunku, wydobywa się z leja zasypowego i węża pomiędzy śrubami, jakby dym nie zdążył przedostać się we właściwym kierunku i nie został ewakuowany (choć przez kilka godzin tak! a wcześniej przez kilka lat, jeśli!). Czyli zadymiony pokój i wyłączamy kocioł zanim zrobi się niebezpiecznie. Druga podobna próba, ale nie mamy już odwagi tego dotykać. Dwaj ostatni instalatorzy ciepłowni mówią o niedostatecznym ciągu, a mimo to działa już kilka lat bez problemu z ciągiem. Nasz przewód kominowy nie jest zbyt wysoki (na pewno nie nad kominem), ale wcześniej działał bardzo dobrze, a na końcu dodaliśmy nawet wyciąg/odkurzacz.

Zastanawiamy się nad możliwą złą parametryzacją elektroniki.
Przeglądając internet widziałem dyskusje na temat różnych ustawień: krzywe ogrzewania/mocy? Temperatury? Prędkość śrub względem siebie? Wentylator ? (nasz jest w dobrym stanie i działa, ale czy działa tak, jak powinien?) Osoby zajmujące się naprawami, które przyjechały do ​​pracy przy naszym kotle, nie odpowiedziały na te pytania i wydaje się, że nie chcą się nimi zajmować.

Thierry22160, max22 lub inni, czy macie kontakt z ekspertem?
Jeśli miałeś podobne doświadczenia (a czytałem kilka na ten temat forum i inni) i masz kontakt w Bretanii, który podróżuje do mojego obszaru, jestem zainteresowany (ponieważ QualiBreizh już nie podróżuje w tym obszarze). Inżynier ogrzewania, który ostatnio przychodzi do mojego domu, wzbudza we mnie zaufanie, uważam go za kompetentnego, profesjonalnego i oddanego, szczególnie jeśli chodzi o kotły na pelety/pelety. Niemniej jednak jestem przekonany, że jest to o włos i że do rozwiązania naszego problemu potrzebny jest znawca ponastów, a nawet modeli KP, znawca ustawień i regulacji elektronicznych.

Bardzo dziękuję za pomoc, którą możesz mi udzielić. :płakać:

(Pozwalam sobie na to małe wołanie o pomoc w innym temacie, który jest podobny do tego z innymi autorami, jeśli pozwolą mi moderatorzy)

Kenavo

Halo
Mam ten sam problem z dymieniem i musieliśmy zmienić pellet.Mam kalor organiczny i nie mamy już problemu z dymieniem w drugą stronę.

Witaj Arnaudbzh,
Używamy już pelletu biokalorycznego...

Ach ok ✅ cóż, w takim razie nie jestem
ja tak miałem i wymieniliśmy pellet i dwie sondy dymowe na górze i dole kotła i od tego czasu nie mam problemu od 2 lat
0 x
elcbzh
Uczę się econologic
Uczę się econologic
Wiadomości: 10
Rejestracja: 25/11/20, 22:29
x 2

Re: Problem z kotłem na pelety Ponast kp11




przez elcbzh » 25/11/20, 23:55

Arnaudbzh napisał:
elcbzh napisał:
Arnaudbzh napisał:Halo
Mam ten sam problem z dymieniem i musieliśmy zmienić pellet.Mam kalor organiczny i nie mamy już problemu z dymieniem w drugą stronę.

Witaj Arnaudbzh,
Używamy już pelletu biokalorycznego...

Ach ok ✅ cóż, w takim razie nie jestem
ja tak miałem i wymieniliśmy pellet i dwie sondy dymowe na górze i dole kotła i od tego czasu nie mam problemu od 2 lat

Mówisz o dwóch sondach:
Dokładniej, po przejrzeniu instrukcji kotła (autor: Melen, o 20 stron mniej niż instrukcja w języku angielskim w sieci...); Zastanawiałem się również, czy obecne są niezbędne sondy. W tej ulotce mówią o sondzie, która peut dodać do fokusa > Czy to ten o którym mówisz jako o "dolnym czujniku"? > Wydaje mi się niewiarygodne, że pierwotnie go tam nie było. To właśnie rozumiemy z lektury niniejszej instrukcji.
0 x
Arnaudbż
Uczę się econologic
Uczę się econologic
Wiadomości: 26
Rejestracja: 29/02/20, 16:13
x 1

Re: Problem z kotłem na pelety Ponast kp11




przez Arnaudbż » 26/11/20, 00:04

elcbzh napisał:
Arnaudbzh napisał:
elcbzh napisał:Witaj Arnaudbzh,
Używamy już pelletu biokalorycznego...

Ach ok ✅ cóż, w takim razie nie jestem
ja tak miałem i wymieniliśmy pellet i dwie sondy dymowe na górze i dole kotła i od tego czasu nie mam problemu od 2 lat

Mówisz o dwóch sondach:
Dokładniej, po przejrzeniu instrukcji kotła (autor: Melen, o 20 stron mniej niż instrukcja w języku angielskim w sieci...); Zastanawiałem się również, czy obecne są niezbędne sondy. W tej ulotce mówią o sondzie, która peut dodać do fokusa > Czy to ten o którym mówisz jako o "dolnym czujniku"? > Wydaje mi się niewiarygodne, że pierwotnie go tam nie było. To właśnie rozumiemy z lektury niniejszej instrukcji.

Wiem, że mnie zmieniamy
załączniki
339CDCB2-82CC-418C-A9AB-7AC64AE2B4E8.jpeg
2E72EA2D-A377-47DB-BE08-ADC9D98EA614.jpeg
0 x
elcbzh
Uczę się econologic
Uczę się econologic
Wiadomości: 10
Rejestracja: 25/11/20, 22:29
x 2

Re: Problem z kotłem na pelety Ponast kp11




przez elcbzh » 26/11/20, 00:10

Arnaudbzh napisał:Wiem, że mnie zmieniamy

Dziękuję za zdjęcia, które mówi.
Czy możemy sprawdzić ich stan przed ewentualną wymianą?
0 x

 


  • Podobne tematy
    odpowiedzi
    widoki
    Ostatni post

Powrót do "awarii, usterek i napraw: naprawić samodzielnie? "

Kto jest online?

Użytkownicy przeglądający to forum : Brak zarejestrowanych użytkowników i gości 154